WIELKI KSIĄŻĘ
Tym „jakby żartem" uwalniała się niejako i od żalu, i od sytuacji osoby odtrąconej.
Rozumiała przecież rosyjskiego cara. Wiktoria była przede wszystkim wielką monarchinią. Dowiedzie tego swoim życiem.
Choć wówczas czekała zapewne, że zakochany zachowa się tak, jak na zakochanego przystało. Cóż on jednak mógł przeciwko ojcu... I kto zresztą w całej Rosji mógł tu coś wskórać!
Na pożegnanie Aleksander podarował królowej swego ulubionego psa Kazbeka. Wiktoria nie rozstawała się z Kazbekiem aż do jego śmierci.
Aleksander wyjechał z Londynu i udał się do Darmstadtu, o którym zdołał tak szybko zapomnieć. W czasie, gdy pielęgnował swoją miłość, ojciec pośpiesznie porozumiał się z księciem, a jego córka, która tak spodobała się następcy tronu, zgodziła się przejść na prawosławie.
Dwór przyjął narzeczoną podejrzliwie. Zwrócono uwagę na jej „kiepską francuszczyznę". Również jej nos budził zastrzeżenia, zaś usta były zbyt wąskie: „Miała zbyt mocno zaciśnięte wargi i nie była dość uduchowiona".
Mikołajowi jednak się spodobała - była tak podobna do jego ukochanej żony! Równie delikatna, zwiewna, o takich samych, zachwycająco złocistych włosach. Co jednak najważniejsze, w jej nieco zbyt wypukłych błękitnych oczach widział znajomą łagodność i absolutne wybaczenie, tak niezbędne w pożyciu z mężczyznami z domu Romanowów. Chwilami, co prawda, jej cienkie wargi układały się w sarkastyczny uśmiech, który dowodził, że przebaczając... wszystko rozumie! Synowi trzeba było właśnie takiej żony! Mikołaj zabronił więc dworowi nie tylko deliberować nad przykrymi pogłoskami, ale nawet o nich myśleć. Dwór natychmiast zamilkł. Mikołaj umiał rządzić.
W 1841 roku w odrodzonym z popiołów Pałacu Zimowym we wspaniałej Wielkiej Cerkwi odbył się ich ślub. Przeszedłszy na prawosławie, księżniczka Hessen-Darmstadt została wielką księżną Marią Aleksan-drowną.
Tego dnia wyglądała bardzo pięknie w sukni haftowanej srebrem i ozdobionej mnóstwem brylantów. Na ramionach miała płaszcz z pąsowego aksamitu, podbity białymi gronostajami, a na ślicznej głowie brylantowy diadem.
88