WIELKI KSIĄŻĘ
Z niewolnictwa brało się wszechobecne kłamstwo.
Moim zdaniem, największym nieszczęściem tego świata jest właśnie kłamstwo... Wyśmiewanie blagi, przeczenie kłamstwu... uzasadnianie posłuszeństwa stanowi tu zamach na bezpieczeństwo państwa i monarchy. Kto dopuściłby się podobnych przestępstw, naraziłby się na los rewolucjonisty, spiskowca, wroga porządku publicznego, człowieka winnego zbrodni obrazy majestatu...
Najbardziej wstrząsająca była jednak przepowiednia de Custine'a. Obserwując olbrzymie imperium scementowane strachem, niewolnictwem, kłamstwem, III Oddziałem, Cerkwią i Samodzierżawiem, Francuz napisał, że w Rosji rewolucja wybuchnie przed upływem półwiecza.
Istotnie omylił się zaledwie o jakieś dziesięć lat. W 1905 roku za prawnuka i imiennika Mikołaja I wybuchnie rewolucja.
Gdy Mikołaj przeczytał książkę de Custine'a, cisnął ją na podłogę: to moja wina! Po co rozmawiałem z tym łajdakiem!
Książkę zakazano, troskliwie konfiskowano ją cudzoziemcom w komorach celnych i... czytano w całej Rosji! Aleksandr Hercen drwiąco pisał:
Car odgrodził kraj płotem, ale w państwowym płocie są szczeliny, a wiatr przez nie wieje mocniej niż dookoła.
W zdławionej przez III Oddział Rosji krążyły w wielkiej liczbie książki przywiezione z Zachodu.
W Rosji bowiem istniała już druga władza. Obok władzy cara istniała władza łapówki. Jak sobie żartował pewien współczesny: „Mógłbym wwieźć do Rosji nie tylko francuską książkę, ale francuską gilotynę, musiałbym tylko ustalić, ile to będzie kosztować".
Wojskowi nie umieli skutecznie rządzić, więc wraz z nimi zaczęła rządzić korupcja. Stali się jej częścią. Wszystko to zresztą działo się w opłotkach władzy. Od frontu wszystko nadal wyglądało znakomicie.
Mikołaj zażądał, by „łajdakowi" udzielono odpowiedzi. III Oddział inspirował artykuły przeciwko de Custine'owi zarówno w Rosji, jak i za granicą. Żukowski w liście do literata Aleksandra Turgieniewa prosił, by ten odpowiedział de Custine'owi, zastrzegając, że „odpowiedź ta powinna być krótka; nie trzeba atakować książki, bo w niej jest wiele prawdy, ale de Custine'a". Po co atakować, jeśli to prawda? - zdumiewał się Turgieniew.
Czy młody następca tronu czytał książkę de Custine'a? Najprawdopodobniej czytał. W Rosji nie ma lepszej reklamy niż zakaz. „Źakazany
104