Nowa potęga w starym świecie 23
swej ruchliwości i temu, że dysponowali bronią, zdołali wraz z kupcami pochodzącymi z miast podporządkować sobie rolników i rzemieślników. Ich etos odwagi, gościnności, oddania rodzinie i dumy z protoplastów odgrywał dominującą Tolę. Nie podporządkowywali się żadnemu przymusowi; ich przywódcy należeli do rodów, wokół których gromadziły się mniej lub bardziej trwałe grupy popleczników, dających wyraz swojemu powiązaniu i lojalności językiem wspólnoty przodków. Takie grupy zwykle określa się mianem plemion.
Plemienni wodzowie sprawowali swoją władzę z oaz, gdzie utrzymywali ścisłe związki z kupcami, którzy organizowali handel na terytoriach znajdujących się pod kontrolą plemion. Jednakże w oazach innym rodom udawało się ustanowić odmienny rodzaj władzy dzięki potędze religii. Religia pasterzy i rolników nie miała, jak się wydaje, określonej formy. Uważano, że lokalni bogowie, utożsamiani z ciałami niebieskimi, wcielali się w kamienie, drzewa i inne przedmioty; złe i dobre duchy wędrowały przez świat pod postacią zwierząt; wieszczkowie przemawiali językiem nadprzyrodzonej mądrości. Na podstawie współczesnych praktyk w Arabii Południowej uznano, że bogowie mieli jakoby zamieszkiwać w sanktuarium - haramie, miejscu lub mieście wolnym od konfliktów plemiennych, uznanym za ośrodek pielgrzymowania, składania ofiar, spotkań i arbitrażu, który nadzorowały rodziny chronione przez plemię z sąsiedztwa1. Takie rodziny zdobywały władzę łub wpływy, zręcznie wykorzystując swój prestiż religijny, swoją rolę rozjemcy w międzyplemiennych konfliktach i pozycję w handlu.
W całym tym bliskowschodnim świecie w ciągu VI i VII wieku zachodziło wiele zmian. Imperia bizantyjskie i sasanidzkie prowadziły ze sobą długie wojny, które z przerwami trwały od 540 do 629 roku. Walki toczyły się głównie w Syrii i w Iraku. Na krótki okres armie sasanidzkie dotarły aż nad Morze Śródziemne, zajmując wielkie miasta, takie jak Antiochia i Aleksandria, oraz święte miasto Jerozolimę. Jednakże w latach dwudziestych VII wieku zostały odparte przez cesarza Herakliusza. Również przez jakiś czas panowanie Sasariidów rozciągało się na tereny południowo-zachodniej Arabii, kiedy to królestwo Jemenu utraciło znaczną część swojej dawniejszej potęgi z powodu najazdów z Etiopii i upadku rolnictwa. Społeczeństwa osiadłe rządzone przez imperia wciąż sobie zadawały pytania o sens egzystencji i o to, jak mają żyć. Znajdowało to wyraz w języku wielkich religii.
Potęga i wpływy imperiów sięgały części Półwyspu Arabskiego i przez wiele wieków arabscy koczownicy z północnej i centralnej części Półwyspu przeno-
R. B. Seijeant, Haram and hawia: the sacred enclave in Arabia, w: A. R, Badawi (red.), Mślanges Taha Hussein, Kair 1962, s. 41-58.