0271

0271



mieć o wielkich centrach ani sądu, ani zdania. Próbuję więc wierzyć na ślepo, że gdzieś tam, w tej dalekiej, wspaniałej Moskwie jest i dobrobyt, i kultura, i wolność, i radość. Jest nawet przepych. Kolejkę podziemną zamiast kafli wyłożono płytami malachitu! Moskwa ma teatry, place, ogrody, pomniki, nowe rządowe gmachy, uczelnie. Kreml to bajka! Aktorzy nieporównani! Balet jedno cudo! Dobrze. Ale podobne rzeczy bywały już za carskich czasów. Wiadomo. Wielkie rosyjskie miasta iskrzyły się od kawioru i musowały od szampana. Cóż się zmieniło? Tyle chyba, że kto inny korzysta dziś z tych cudów. Że - o tyle szczuplejszej, a już znikomej wprost w stosunku do ogółu - garstce tych, którzy doszli do władzy, jest dzisiaj równie dobrze, jak było przedtem - tamtej. A masy? A czamorobocze masy? Te, w imię których rzekomo walczy komunizm? Tym chyba nigdy - i mimo wszystko - nie było tak źle, tak głodno, tak smutno i tak beznadziejnie! I chyba nigdy mniej się z nimi liczono. Dlaczego np. zamiast okładać malachitem kolejkę w Moskwie, nie położono najzwyklejszego chodnika w Kotłasie?

Nie śni mi się przecie, że po takich dziurach gnieździ się właśnie gromadnie sam proletariat, podczas gdy Moskwę zamieszkuje elita - komunistyczni burżuje posiadający chyba drugą parę butów na zmianę. Ci tu mają płytkie kalosze przeważnie i pławią się w błocie po kostki. Albo dlaczego zaczęły władze od wznoszenia wspaniałych rządowych gmachów po wielkich miastach, a nie od pobudowania masom czystych, jasnych domków w miejsce czarnych i wilgotnych, jakie się widzi tu? Przecie na zdrowy rozum tak by należało, choćby dla przyzwoitości. Tyle że przyzwoitość tak głęboko w kraju nie obowiązuje już ani nie opłaca się w Rosji. Tu nie przyjeżdżają ani wycieczki z zagranicy, ani dyplomaci, tego się nie filmuje, nie rozgłasza. Ciekawa jestem bardzo, czy który z zachwycających się Rosją obecnych dziennikarzy błąkał się kiedy tak swobodnie jak my po tych niereprezentacyjnych kątach Związku? Czy pozwolono któremu jeździć sobie, gdzie by chciał, bez właściwie nastawionego przewodnika? Wątpię. Może byli tacy, którym się zdawało, że to robią, ale to było tylko złudzenie. W Rosji - jak już mówiłam - obcokrajowiec może zobaczyć to jedynie, co władze chcą, by zobaczył. Mają przygotowane stoiska, całe obłaście, całe wystawy urządzone na pokaz dla zagranicy. I tylko tam dopuszczają gości. Toteż oni widzieli na pewno mnóstwo rzeczy, których ja nie widziałam wcale. Jestem jednak głęboko przekonana, że ja dla odmiany widziałam rzeczy, których by nigdy

277


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Obraz (616) 3. Budowa zdania Warto zwrócić uwagę na to, że kolejność łączenia w grupy poszczególnych
PA030045 78 BUNT W TREBLINCE pryczy ma scyzoryk. (Więźniom nie wolno było mieć ostrych noży ani scyz
img021 38 £ 560 „Gdy go dziewką opętamy, Tedy nic mieć nam sokoła, Ani hożej dziewki samej; Zaczną p
SNB14128 jednolite ani całkowite.4 Gdyby wychowawca oddziaływał na wychowaj, ka w sposób całkowity,
page0098 odznacza ani Lwów ani Warszawa, powinnyby najwięcej oddziaływać na śmiertelność małoletnich
page0155 145 mającem zastosowania ani odpowiednika w świecie fizyki ani biologii. Można więc streści
page0167 i może chcieć. Widzi swój cel i dąży doń, nie zbaczając ani na chwilę ze swego kierunku. Ni
10460 Muecke Ironia 9 258 D. S. MUECKK ani też w jego stosunku do wydarzeń owego czasu nic nie wskaz
121 PRASA NA SWIECIE Ze spikerek wielką sympatię zyskała Ani Conewa, mająca już za sobą 14 lat pracy
image012 (5) Nuabn ot Volalde Componcnti m Bob Yau c ani charye ihs finto rett u na run caioct. dek.
img044 Ani trochę w to nie wierzył. Słyszałam, jak mówił do swoich przyjaciół, że zostanę dyplomatą.

więcej podobnych podstron