Beria: potentat, mąż, ojciec, kochanek, morderca, gwałciciel 505
Pawłowicz wie, co to są mezony”. Jego metodą osiągania pożądanych rezultatów była arogancja i groźby: „Jeśli to dezinformacja, każę was wszystkich zamknąć!”
Połączenie pałki Berii z mezonami Kurczatowa doprowadziło do wielu ostrych tarć. W listopadzie 1945 roku Piotr Kapica, jeden z najwybitniejszych radzieckich fizyków, poskarżył się Stalinowi, że Beria i inni członkowie Komitetu Specjalnego zachowują się „jak nadludzie”. Kapica przytoczył swoją sprzeczkę z Berią: Powiedziałem mu wprost: „Nie znacie się na fizyce”. Beria odparł, że ja nie znam się na ludziach. Beria trzyma w ręku batutę dyrygenta, ale dyrygent powinien nie tylko wymachiwać batutą, ale również znać partyturę. Kapica stwierdził, że Beria nie ma pojęcia o fizyce, i zakończył list słowami: Chciałbym, aby towarzysz Beria zapoznał się z tym listem, ponieważ nie jest to donos, lecz konstruktywna krytyka. Powiedziałbym mu to wszystko sam, ale bardzo trudno się do niego dostać. Stalin oznajmił Berii, że musi dojść do porozumienia z naukowcami. Beria wezwał Kapicę, który mężnie odmówił: „Jeśli chcecie się ze mną zobaczyć, przyjdźcie do Instytutu”. Beria schował dumę do kieszeni i przyniósł sztucer jako dar pojednania. Ale Kapica nie chciał dłużej brać udziału w projekcie atomowym. Stalin napisał do niego osobiście: Otrzymałem wszystkie Wasze listy [...]. Są bardzo pouczające i myślę, że powinienem spotkać się kiedyś z Wami... Nigdy jednak tego nie zrobił.2
* * *
Beria znajdował się w centrum nie tylko politycznego, lecz także prywatnego świata Stalina. Ich rodziny niemal się połączyły w gruzińskim związku dynastycznym. Swietłana, wciąż przeżywająca smutny koniec swojego pierwszego uczucia do Kaplera, często bywała w domu Berii i spędzała dużo czasu z jego żoną, Niną, piękną blondynką (choć z grubymi nogami) i uzdolnionym naukowcem z arystokratycznej rodziny, której udało się jednocześnie zostać tradycyjną gruzińską gospodynią. Stalin traktował ją po ojcowsku, nawet gdy zaczął nienawidzić Berii. „Stalin prosił Ninę, aby zaopiekowała się Swietłaną, ponieważ nie ma matki” - wspominała synowa Berii.
Beria przejawiał słabość do wysportowanych kobiet i regularnie odwiedzał szatnie radzieckich pływaczek i koszykarek. Nina też była kimś w rodzaju Amazonki - uprawiała gimnastykę, grała w tenisa z ochroniarzami, jeździła na rowerze. Beria, podobnie jak wielu kobieciarzy, był bardzo zazdrosnym mężem i jedynymi mężczyznami, którym pozwalał się do niej zbliżać, byli ochroniarze. Zył w wielkim stylu: podzielił swój ogromny dom w mieście na gabinety i pokoje prywatne po jednej stronie i apartamenty żony i innych członków rodziny po drugiej. Jego żona i syn przebywali