49
Na początku wojny Stalin zdał sobie sprawę z użyteczności radzieckich Żydów przy staraniach o amerykańską pomoc, ale nawet wówczas nie obeszło się bez rozlewu krwi.* Potem Stalin polecił Berii założyć Żydowski Komitet Antyfaszystowski, kontrolowany przez NKWD, ale formalnie kierowany przez słynnego żydowskiego aktora, Sołomona Michoelsa, „niskiego, z twarzą psotnego intelektualisty, wydatnym czołem i obrzmiałą dolną wargą”, któremu Kaganowicz kazał grać króla Lira dla Stalina. Kiedy w kwietniu 1943 roku Michoels wyjeżdżał do Stanów Zjednoczonych zabiegać o pomoc dla Rosji, Mołotow udzielił mu instrukcji, a Stalin wyszedł ze swojego gabinetu, aby mu pomachać na pożegnanie. Działalność Żydowskiego Komitetu Antyfaszystowskiego nadzorował Sołomon Łozowski, siwy stary bolszewik z brodą biblijnego proroka, symboliczny Żyd w Ludowym Komisariacie Spraw Zagranicznych Mołotowa.
Potworności nazistowskiego Holocaustu, podróż Michoelsa i chwytliwy postulat ruchu syjonistycznego, by zapewnić narodowi żydowskiemu bezpieczną przystań, zmiękczyły serca nawet najbardziej zatwardziałych internacjonalistów w bolszewickim kierownictwie. Stalin tolerował to, ale podsycał tradycyjne antysemickie uprzedzenia. Kiedy dobierano obsadę do filmu Iwan Groźny, część druga, Bolszakow otwarcie odrzucił jedną aktorkę, ponieważ „jej semickie rysy są wyraźnie widoczne”. Nie zaangażowano nikogo o żydowskim wyglądzie.
Dwóch pierwszych kandydatów do prowadzenia tej kampanii, polskich przywódców Bun-du, Wiktora Altera i Henryka Ehrlicha, aresztowano, po czym pierwszy z nich został rozstrzelany, a drugi popełnił samobójstwo w więzieniu.