- iLiorary Kea
Strona 100/228 £1 © © © ©
atlHPliHMIBtMMBM.roimiAmni!!
H] ‘U? «-aaOD S? =S <© Limit wydruku: 0
- iLiorary Kea
Strona 132/228 £1 © © © © w
_
się osoby, które akceptowały te skrajnie prawicowe poglądy. W prasie fachowej dla policji i administracji ukazywały się wówczas artykuły, które w zawoalowany sposób propagowały idee faszyzmu.
Wielu oficerów PP zaangażowało się w działalność skrajnie konserwatywnej nielegalnej grupy politycznej o nazwie Pogotowie Patriotów Polskich. Zostało ono założone w 1922 roku przez Jana Pękoslawskicgo. Grupa ta skupiała młodzież pochodzenia obszamiczego. inteligencję oraz wielu przedstawicieli wojski i służb policyjnych.
Pogotowie propagowało hasła skrajnie antykomunistyczne i antysemickie. Korzystając ze wzorów włoskich, organizatorzy Pogotowia przygotowywali pucz, który umożliwiłby wprowadzenie w Polsce rządów dyktatorskich. W skład ścisłego kierownictwa tej organizacji wszedł, obok generałów Jana Wroczyńskiego i Stanisława Szeptyckiego, oficer policji - komisarz ! łenryk Gostyński, który był bezpośrednio odpowiedzialny za brak bezpieczeństwa w czasie wyboru prezydenta RP Gabriela Narutowicza w grudniu 1922 roku. Cała sprawa zakończyła się publiczną kompromitacją Wojska Polskiego i Policji Państwowej oraz procesem sądowym głównych organizatorów Pogotowia Patriotów Polskich.
Zamach stanu był przygotowywany od pewnego czasu przez wąską grupę oddanych współpracowników J. Piłsudskiego. Podjęli się oni wprowadzenia swoich ludzi do instytucji i organów państwowych różnych szczebli. Takiej infiltracji poddane zostało również środowisko policyjne. Prawdopodi>bnic rolę spiritus movens obozu piłsudczykowskiego w organach PP pełnił Władysław Jaroszewicz, który na początku lat dwudziestych został usunięty z Policji, zachowywał jednak dawne kontakty i znajomości. Można uznać, ii w widu okręgach policyjnych znajdowali się funkcjonariusze Policji nie tylko sympatyzujący z Piłsudskim, lecz także konspirujący z zamachowcami.
Taką osobą był wśród widu innych nadkomisarz Mieczysław Lcliwa Lissowski, szef pomorskiej policji politycznej. Jeszcze przed przewrotem majowym wraz. z wojewodą pomorskim Stanisławem Wachowiakiem brał udział w konsultacjach politycznych organizowanych przez. J. Piłsudskiego. W pewnym stopniu dzięki nim policja pomorska nic wzięła udziału w bratobójczej walce, co stanowiło sukces obozu piłsudczykowskiego. Jedynie władze zwierzchnie policji śląskiej zareagowały na wezwanie władz rządowych i skierowały oddziały policyjne do stolicy. Jednakże w większości przypadków w trakcie zamachu majowego oddziały policyjne zachowywały się biernie i nic angażowały w walki po żadnej stronic, wykonując jedynie rutynowe czynności służbowe.
Po 1926 roku elita władzy zaczęła się kurczyć i zamykać na wpływy z zewnątrz. Kryteria doboru miały wielokrotnie charakter pozamerytoryczny, przede wszystkim polityczny. 'Io zjawisko nic ominęło również korpusu policyjnego. Wiąże się z tym