2
STEVE SMITH, JOHN BAYLIS
państwach arabskich i muzułmańskich okazywano nieskrywaną radość z uderzenia w serce Ameryki i szerzej - całej zachodniej cywilizacji, podczas gdy w pozostałych krajach jednoczono się w przerażeniu i bólu ze Stanami Zjednoczonymi. Ponadto, celem terrorystów były amerykańskie budynki o szczególnym znaczeniu - Pentagon jest symbolem amerykańskiej siły wojskowej, Centrum Handlu Światowego zaś (jak sama nazwa wskazuje) to ikona światowej sieci finansowej. Po szóste, ofiarami ataków byli nie tylko obywatele USA, ale także przedstawiciele około 90 różnych narodowości. Wreszcie, należy zaznaczyć, że mimo wielu niejasności wokół motywów działania Osamy bin Ladena, kierowały nim najprawdopodobniej wydarzenia rozgrywające się w zupełnie innej części świata. On sam wskazywał na los Palestyńczyków jako przyczynę ataków, jednakże większość ekspertów za prawdziwy powód uznaje nieprzerwane wsparcie rządu amerykańskiego dla obecnego reżimu w Arabii Saudyjskiej oraz obecność amerykańskich doradców na jej (świętej) ziemi. Choć istnieje wiele przykładów trwającej od 30 lat globalizacji świata, to 11 września jest najlepszym symbolem tych procesów.
Celem niniejszej książki jest naszkicowanie obrazu polityki światowej w zglobalizowanej rzeczywistości międzynarodowej. Kolejne rozdziały starają się zaprezentować, jaki wpływ mają te prócesy na wydarzenia takie jak te z 11 września. Na początku jednakże należy się kilka słów wyjaśnienia odnośnie do tytułu książki, który bynajmniej nie jest przypadkowy. Autorzy pragną po pierwsze zwrócić uwagę na termin „polityka światowa" (world politics) jako różniący się od pojęć „polityka międzynarodowa" (International politics) czy „stosunki międzynarodowe" (International reiations). Wielu zajmuje się odmiennością doby pozim-nowojennej (zimna wojna) właśnie ze względu na globalizację. Zdaniem autorów, analiza polityki światowej staje się coraz trudniejsza, ponieważ globalizacja sama w sobie jest pojęciem wyjątkowo dyskusyjnym, a to dlatego, że brakuje zgody co do tego, co miałoby oznaczać określenie „era globalizacji" oraz czy główne cechy polityki światowej zmieniły się w porównaniu z wcześniejszym okresem. Celem niniejszego wprowadzenia jest wyjaśnić pokrótce rozumienie pojęcia globalizacji, jakim posługują się autorzy tej książki, a także przedstawić argumenty zarówno przemawiające ża postrzeganiem jej w kategoriach nowej Istotnej cechy polityki światowej, jak i przeczące takiemu poglądowi;
Zanim jednak przyjrzymy się bliżej globalizacji i nakreślimy tło dalszych rozdziałów, zostaną opisane dwie kwestie. Przedstawimy mianowicie różne terminy stosowane w odniesieniu do polityki globalnej (global politics) oraz główne sposoby jej objaśniania. Zamiarem autorów nie jest bowiem forsowanie jednego ze sposobów postrzegania globalizacji, lecz opatrzenie dalszych rozdziałów kontekstem, który pomoże ją lepiej zrozumieć oraz przedstawi liczne punkty widzenia. Głównym celem jest zatem ukazanie, jak różnym analizom - w zależności od przyjętego podejścia teoretycznego - można poddawać globalizację. Niektórzy nie dostrzegają w niej nić więcej jak tylko przejściową fazę historii ludzkiej, która to faza nie zmusza do przewartościowania naszego rozumienia polityki światowej. Inni z kolei postrzegają ją w kategoriach najnowszej manifestacji rozwoju zachodniego kapitalizmu oraz modernizacji. Jeszcze inni wreszcie chcą widzieć w tych zjawiskach przejaw fundamentalnej przemiany polityki światowej wymagającej wytworzenia nowych sposobów jej postrzegania. Autorzy podręcznika reprezentują różne poglądy i dlatego każdy z nich zaproponowałby trochę inne wyjaśnienie wydarzeń z 11 września. Reasumując, trzy główne cele niniejszej książki to:
e zaprezentowanie przeglądu polityk: światowej w erze globalizacji,
c streszczenie głównych podejść teoretycznych wyjaśniających współczesną politykę światową,
* dostarczenie wiedzy potrzebnej do odpowiedzi na pytanie, czy globalizacja oznacza fundamentalną transformację polityki światowej.
Wprowadzenie
3
Dlaczego tytuł książki odnosi się do polityki światowej, a nie polityki międzynarodowej lub stosunków międzynarodowych, których to nazw tradycyjnie używa się na określenie procesów i interakcji będących tematem tego podręcznika? Zdecydowana większość książek wprowadzających do tematu zawiera podobny spis treści, jednak mają one w tytule dwa wspomniane terminy. Co więcej, dyscyplinę naukową analizującą tę problematykę niemal zawsze określa się mianem Stosunków Międzynarodowych czy Polityki Międzynarodowej. Tytuł „polityka światowa”, na który się zdecydowaliśmy, wskazuje, naszym zdaniem, na znacznie szerszy zakres zagadnienia. Użycie tego sformułowania ma zaznaczyć, że w centrum uwagi znajdują się polityka i modele polityczne w wymiarze światowym, a nie wyłącznie te, z którymi mamy do czynienia między państwami narodowymi, na co wskazywałaby nazwa „polityka międzynarodowa”. Dlatego też interesować nas będą relacje między organizacjami będącymi lub niebędącymi państwami (jak np. korporacjami ponadnarodowymi, grupami terrorystycznymi, organizacjami pozarządowymi zajmującymi Się prawami człowieka, a wszystkie te podmioty będziemy nazywać aktorami transnarodowymi). Analogicznie zbyt wąski wydaje się termin „stosunki międzynarodowe”; oczywiście, pokrywa się częściowo z naszym rozszerzeniem znaczenia wykraczającym poza stosunki polityczne między państwami narodowymi, ale wciąż ogranicza je do stosunków międzynarodowych, Tymczasem zdaniem autorów, związki zachodzące np. między miastami a innymi rządami lub organizacjami międzynarodowymi mogą być równie ważkie, jak relacje łączące państwa. Z tego powodu dla określenia stosunków będących w centrum naszego zainteresowania wolimy używać terminu „polityka światowa”. Zamierzeniem podręcznika jest również to, by czytelnik nie definiował polityki w sposób nazbyt ograniczony - w trakcie lektury książki spotka się zresztą raczej z odwrotnym podejściem. Jednym z najbardziej oczywistych przykładów jest związek polityki i ekonomii, których nierzadko nie daje się wyraźnie od siebie oddzielić. Dlatego też aktor posiada duże szanse realizacji własnych celów, gdy uda mu się przekonać innych, że istniejąca zasada dystrybucji dóbr jest dyktowana „wyłącznie” kwestiami ekonomicznymi, nie zaś politycznymi. Istotne jest zatem, by czytelnik pojmował politykę w dość szerokim znaczeniu, ponieważ co najmniej kilka rozdziałów przedstawia pewne cechy współczesnego świata jako kwestie polityczne, wbrew potocznemu ich postrzeganiu. Tak więc koncentrujemy się na szeroko pojętych stosunkach politycznych współczesnego świata - część z nich zachodzi pomiędzy państwami, część jednak, a być może nawet większość, dotyczy innych aktorów.
Podstawowym problemem, na który można natrafić, próbując zrozumieć współczesną politykę światową, jest ogrom materiału. Jak ocenić, która informacja ma znaczenie i od której zur/ąć, gdy chcemy wyjaśnić procesy polityczne? Juk np, wytłumaczyć wyda