54
CHRIS BROWN
W ten sposób powstawaniu uniwersalnego reżimu ochrony praw człowieka towarzyszyło pojawienie się problemów, które będą miały wpływ na politykę praw człowieka przez następnych 50 lat.
Kluczowe tezy
• Założenia Powszechnej deklaracji praw człowieka z 1948 roku pozwalają na wskazanie trzech kwestii, stanowiących główny przedmiot dyskusji nad prawami człowieka po roku 1948,
• Po pierwsze, pojawia się konflikt między starą zasadą suwerenności państwowej a nową normą, nakazującą poszanowanie w porządku wewnętrznym uniwersalnie uznanych standardów prawnych.
• Po drugie, pojawia się konflikt między akcentowaniem i uprzywilejowaniem liberalnych politycznych standardów a prawami ekonomicznymi i społecznymi.
• W końcu, daje też o sobie znać roszczenie, by uznano narody za podmioty równych praw.
Jeśli jednostka ma wystarczająco dużo szczęścia i żyje w państwie rządów prawa, na straży jej nietykalności stoją sądy krajowe, a powołanie się na zasadę nietykalności na forum międzynarodowym zdarzać się może jedynie sporadycznie. Tak więc Europejczyk1 niezadowolony ze sposobu, w jaki potraktowały go władze państwowe, ma możliwość kontynuowania sporu prawnego dotyczącego legalności określonego traktowania, przenosząc ów spór ponad jurysdykcję sądów wewnętrznych, do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka2. W pozaeuropejskich państwach prawa tego rodzaju środek zaradczy nie jest dostępny, jednakże międzynarodowy i powszechny charakter praw jednostki w każdym wypadku przynajmniej wzmacnia politycznie obowiązywanie ustalonych już standardów w porządku wewnętrznym3.
Prawa człowieka 865
Bardziej złożone są przypadki, gdy potencjalne ofiary nie żyją w społeczeństwach poddanych rządom prawa oraz gdy od „ich” rządów i sądów spodziewać się ruczaj należy naruszeń aniżeli ochrony. Na jakiego rodząju pomoc mogą one liczyć w lak ich oko licznościach ze strony wspólnoty międzynarodowej? Z jakimi konsekwencjami muszą się liczyć te rządy za nieudolności w wywiązywaniu się z zobowiązań międzynarodowych? Problem polega na tym, że nawet gdy naruszenia praw człowieka są rażąco, określenie dopuszczalnych kroków, jakie mogą przedsięwziąć inne państwa, zukładując ich wolę przeciwdziałania naruszeniom, może się okazać niezwykle trudne. Jest lak, gdyż upoważnienia do interwencji w obronie praw człowieka nie można domniemywać.
Tak więc, w czasie zimnej wojny Zachód regularnie piętnował naruszenia praw człowieka przez Związek Radziecki i jego sojuszników, ale rzadko podejmował skuteczne działania. Potęga Związku Radzieckiego powodowała, iż jakakolwiek interwencja byłaby nieroztropna. Relatywnie słabe sankcje mogły być natomiast zastosowane, jeśli ogólny stan stosunków Wschód-Zachód wskazywał, iż byłoby to właściwe. Równocześnie naruszenia praw człowieka w państwach związanych z Zachodem były rutynowo pomijane milczeniem, a w niektórych przypadkach nawet usprawiedliwiane. Z końcem zimnej wojny wydawało się, że możliwe będzie bardziej bezstronne podejście do kwestii naruszeń praw człowieka, i rzeczywiście - przedsięwzięto bardziej aktywne działania, nie nastąpiły jednak oczekiwane zasadnicze zmiany. W 1997 roku np. w Wielkiej Brytanii nowo wybrany laburzystowski rząd zadeklarował gotowość, by uczynić z poszanowania praw człowieka główną linię swojej polityki zagranicznej. Co dało się przewidzieć, polityka nowego rządu bywała jednak często postrzegana, tak jak w przeszłości, jako zdeterminowana przez czynniki polityczne i ekonomiczne. Przyrzeczony „etyczny wymiar” nie przełożył się na silniejszy nacisk na prawa człowieka (Smith i Light 2001).
Wobec powyższego, wydaje się mało prawdopodobne, aby jednostki źle traktowane przez niekonstytucyjne reżimy mogły uzyskać rzeczywiste wsparcie ze strony wspólnoty międzynarodowej, chyba że prześladowcy są słabi, nie odgrywają istotnej roli strategicznej ani ekonomicznej. Jeśli nawet, co jest mało prawdopodobne, efektywna akcja mogłaby zostać przeprowadzona, trudno ją sobie wyobrazić, gdy nie wystąpi jeszcze jeden czynnik, a mianowicie poparcie opinii publicznej. Wzrost znaczenia organizacji pozarządowych, zajmujących się kwestiami humanitarnymi i prawami człowieka, który notuje się po zakończeniu II wojny światowej, można uznać za istotny czynnik prowadzący do ewentualnego pobudzenia państw do działania. Rozwój organizacji pozarządowych wiąże się z powstaniem forum, na którym może się ujawnić siła opinii publicznej - niekoniecznie tylko wobec niesprawiedliwych reżimów, ale także wobec tych, którzy mogą przybyć z odsieczą.
Kwestia gwarancji poszanowania praw drugiej generacji jest nieco bardziej skomplikowana. Jak np. interpretować „prawo każdego do adekwatnych standardów życia dla niego i jego rodziny, włączając odpowiednie wyżywienie, ubranie i właściwe standardy mieszkaniowe” (Pakt praw gospodarczych, społecznych i kulturalnych, art. 11(1)), czy też „prawo każdego do wolności od głodu” (art. ) 1(2))?
Pakt czyni państwa, które ratyfikowały dokument, podmiotami zobowiązanymi do realizacji tych standardów, jednakże jest to innego rodząju zobowiązanie aniżeli zobowiązanie do powstrzymania się od, dajmy na to, „nieludzkiego albo upokarzającego karania”. W tym ostatnim wypadku, podobnie jak w sytuacji innych, przede wszystkim politycznych praw, środek zaradczy znajduje się w oczywisty sposób w rękach rządów.
Z ochrony przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka może korzystać również każda osoba, której prawa naruszyło państwo będące stroną Europejskiej konwencji praw człowieka, niezależnie od obywatelstwa tej osoby, a więc nie tylko Europejczyk (przyp. tłum.).
W oryginale wymieniona jest również Europejska Komisja Praw Człowieka, która juz nie istnieje, gdyż została zlikwidowana w 1998 roku po wejściu w życie Protokołu XI do Europejskiej konwencji praw' człowieka, który stanowił podstawę gruntownej reformy strasburskiego systemu ochrony praw człowieka (przyp. tłum,).
Również międzyamerykański system ochrony praw człowieka z Międzyamerykańskim Trybunałem Praw Człowieka oraz Międzyamerykanską Komisją Praw Człowieka dopuszcza, pod pewnymi warunkami, skargę indywidualną jednostki. Możliwość wniesienia skargi indywidualnej na naruszenia Paktu praw obywatelskich i politycznych jest przewidziana przez Protokół fakultatywny do Paktu wiążącego państwa, które zdecydowały się go ratyfikować (przyp. tłum.).