a dobrze sobie znanym przykładem w postaci skutecznej obrony przez chłopów linii jezior pod Zaniemyślem w 1331 roku.
Również w czasach pokoju chłopi mieli spełniać powinności związane z wykonywaniem prac przy umocnieniach grodowych, a wreszcie powinności ekonomiczne; stała roczna danina pieniężna (zwana poradlnym) oraz świadczenia naturalne (np. zboże) były jedną z podstaw dochodów, które władca mógł m. in. wykorzystać na podnoszenie obronności państwa.
Popierając budowę nowych i rozwój starych ośrodków miejskich Kazimierz miał na uwadze także ich wartości obronne. Miasta i mieszczaństwo w jego planach reorganizacji sił zbrojnych odegrały ogromną rolę. W miastach mogły zbierać się wojska na wyprawę, mogły się schronić na odpoczynek, a w przypadku niepowodzeń w ich obrębie szukać ratunku. Tutaj wreszcie znajdowały się rezerwy rzemieślników, potrzebnych w przygotowaniu każdej wyprawy zbrojnej, a w samym mieście można było magazynować broń, sprzęt czy zapasy żywności.
Nic zatem dziwnego, że Kazimierz Wielki ustawicznie kontrolował stan przygotowania miast do obrony. Wydając przywileje czy statuty, zawsze zastrzegał, jakie świadczenia będą w zamian obowiązywały mieszczan. Król szczególnie rygorystycznie wymagał od nich, by utrzymywali w należytym stanie fortyfikacje. Odbywając częste podróże po kraju, nigdy nie omieszkał skontrolować, jak przedstawia się wartość obronna murów, fos czy bram miejskich. Za wszelkie zaniedbania w tym względzie Kazimierz karał z niezwykłą surowością, czy to radę miejską, czy starszych cechu odpowiedzialnego za wykroczenia. Popierał jednocześnie każdą inicjatywę zmierzającą do budowy czy modernizacji umocnień.
Miejskie siły zbrojne opierały się na cechach, które zajmowały się przygotowaniem mieszkańców miasta do obrony, będąc nie tylko organizacjami społeczno-zawodowymi, ale i wojskowymi. Każdy z cechów miał bowiem wyznaczony odcinek murów miasta do obrony i jedną z bram, przy której członkowie cechu czuwali.
Król popierał także wszelkiego rodzaju bractwa kurkowe, strzeleckie i inne, które przyczyniały się do rozwijania umiejętności żołnierskich wśród swoich członków. Żelaznym punktem uroczystości organizowanych przez miasta z okazji np. wizyty króla były popisy członków bractwa strzeleckiego. Do naszych dni zachowały się bogate dary ofiarowane przez dostojnego gościa tym organizacjom. Naturalnie działo się tak wówczas, gdy król był rad ze sprawności ćwiczących i ich zaangażowania w owe sprawy tak mu leżące na sercu.
57