str 106 107

str 106 107



wojennej Warszawą opuściły dwa korpusy, mniejszy pod dowództwem generała Tomasza Łubieńskiego i drugi pod dowództwem generała Hieronima Ramoriny. Niesprowadzenie na czas 20-tysiącznego wojska Ramoriny miało odbić się fatalnie na dalszym przebiegu wojny.

Tymczasem na skutek „nadzwyczajnych wy-sileń i zmartwień, na które każdy wyżej stojący w burzliwych czasach bywa wystawiony1', Klemensa Kołaczkowskiego choroba przykuła do łóżka na prawie dwa tygodnie, co w dniach powstania było wiekiem całym. Wbrew zaleceniom lekarza Kołaczkowski już 31 sierpnia siadł na konia, by razem z generałami Bemem i Prą-dzyńskim dokonać przeglądu szańców. On bowiem był ich głównym twórcą i tych z grudnia 1830, i ze stycznia 1831 roku. Teraz sprawdzał stan „obrony wewnętrznej Warszawy” — przygotowanej przez majora artylerii Wilsona. Generałowie Prądzyński i Kołaczkowski zgodnie jednak uznali przygotowania za niewystarczające, „za łudzenie i siebie, i innych”.

W czasie choroby Kołaczkowski przygotował memoriał dla prezesa rządu, dotyczący różnych wariantów obrony miasta. Krukowiecki odwiedził chorego, przedstawiając ze swej strony kilka wariantów obrony z poleceniem ich szczegółowego rozważenia. Podążmy — choć z konieczności bardzo pobieżnie — za tokiem rozumowania Kołaczkowskiego, jednego przecież z większych specjalistów przedmiotu w XIX wieku.

Pierwszy zadany przez generała Krukowiec-kiego temat brzmiał: „jak bronić się na linii zewnętrznej”. Kołaczkowski założył trzy możliwości: pierwszą, jeśli przeciwnik przypuści atak między rogatkami mokotowskimi i czerniakowskimi, drugą, jeśli zaatakuje międy rogatkami mokotowskimi i jerozolimskimi, oraz trzecią, gdy rozpocznie atak na Wolę i Czyste. Kołaczkowski opisał dokładnie pozycje korpusów polskich, pułków, batalionów, szwadronów, poszczególnych baterii korpusów. Uważał linie zewnętrzne za bardzo ważne, za pozycje bojowe, w których armia, wsparta szańcami, nie tylko może czoło stawić wrogowi, ale sama ma szanse przejścia do działań zaczepnych. Najwięcej uwagi,— jak się okaże, bardzo słusznie — poświęcił możliwości ataku na Wolę i Czyste.

„Skoro się przekonamy, że nieprzyjaciel całą swoją armią maszeruje na Wolę — stwierdzał Kołaczkowski — czego uczynić nie może bez poruszenia flankowego całych sił swoich, a co z wie# warszawskich ujść naszej baczności nie powinno, natenczas jenerał Dembiński z korpusem swoim zbliży się do Woli, zajmie stanowisko pośrednie pomiędzy Czystem a Wolą. Artyleria stanie w bateryjach nr 55 i 58.    *

Artyleria rezerwowa 50 dział szybko przeniesie się na linię bojową, zajmie przestrzeń pomiędzy nr 54 i 56 (Wola) i stanie w pozycyi.

Korpus jenerała Umińskiego pomaszeruje w prawo i stanie za szańcami...

107


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
str 106 107 się — już o zmroku kontynuował natarcie, umożliwił jeździe brawurowe uderzenie. Carski&n
str 106 107 — Nic dziwnego — odrzekł Wróblewski wcale nie zmieszany — ponieważ przed kilku dniami&nb
str 106 107 przypominający kształtem wysoki, obszerny szałas. Połączony z gmachem więziennym, dzieli
str 106 107 Gosiewskiego, czterech wojewodów ratnych i zgodnie z życzeniem cara dodatkowo Piotra&nbs
str 106 107 naturalnych oraz miały bitne załogi litewsko- -ruskie. Kazimierz w każdym z wymienionyc
str 106 107 dalszym ciągu napływały coraz to nowe partie ochotników, tak że stan oddziału powiększył
10638 str 106 107 GŁOWNIA SZABLI «BATO* RÓWKI» 6 UŁAN KS»&STWA WAOSZ. & ORZEŁ
13432 str 106 107 (2) G. Morcinek i Zofia Kossak-Szczucka w książce Wielcy i mali. 10. Zbójnicką sła
ELEKTRONIKA zbiór zadań cz 1 przyrządy półprzewodnikowe str 106 107 106 Elektronika. Zbiór zadań 1
str 106 107 Kłodzka Rogóżka Kamienna Jawomica’ Bystrzyckie St. Morawa Nowa Morawa Przełęcz u Trzech
str 6 107 (2) 106 DYJALOG O ZMARTWYCHWSTANIU PAŃSKIM Ja w tym, że człek, w nadzieje tych powierzcho
45089 img469 (3) I unkcja, której wykres przedstawiony jest na drugim rysunku na str. 106. ma jeszcz
img469 (3) I unkcja, której wykres przedstawiony jest na drugim rysunku na str. 106. ma jeszcze dwa
45089 img469 (3) I unkcja, której wykres przedstawiony jest na drugim rysunku na str. 106. ma jeszcz

więcej podobnych podstron