GEOPOLITYKA PO ZAKOŃCZENIU ZIMNEJ WOJNY
Gospodarczej racjonalności takiego podejścia typu ideologiczno* -moralistycznego zaprzecza rzeczywisty stan rozwoju realizowanego, choć nie wyłącznie, w państwach takich jak kraje ASEAN, Chiny i Chile - które ani nie posiadały ustroju demokratycznego, ani też nic wyróżniały się szczególnym poszanowaniem praw człowieka. To stabilizacja społeczna oraz skuteczność klasy rządzącej stanowią źródło rozwoju16. Nie jest nią natomiast demokracja, która - przede wszystkim w społeczeństwach wieloetnicznych - wywołuje tendencję do powstawania napięć wewnętrznych, a nawet konfliktów. Wiele krytyk wzbudza także warunek ograniczenia wydatków na cele wojskowe oraz przestrzegania „pokojowych" zachowań w życiu międzynarodowym, to znaczy sprzyjających, a przynajmniej nie szkodzących interesom Zachodu. Wszystko to jest postrzegane przez Trzeci Świat jako bezprawna, a nawet agresywna ingerencja w jego sprawy. Zresztą jest ewidentne, że w interesie Zachodu leży dalsze utrzymywanie Trzeciego Świata w stanic słabości, to znaczy tak rozbrojonego, aby móc, w przypadku konieczności lub też okazji, pokonać go z łatwością. Kraje Trzeciego Świata są także zaalarmowane - i nic bez przyczyny - zakazem stosowania mało kosztownej w produkcji broni (na przykład broń chemiczna), rozciągnięciem embarga technologicznego oraz polityką i krucjatami sprzyjającymi zerowemu wzrostowi gospodarki i liczby ludności.
Ideologiczne podejście Zachodu do Trzeciego Świata, w którym political corrcctness łączy się dwuznacznie z tendencjami do bardziej tradycyjnego realizmu politycznego, wzmacnia jeszcze bardziej niechęci, frustracje oraz pragnienie odwetu Trzeciego Świata wobec Zachodu. Trzeba przyznać, że także w przeszłości podsycało ono pewną skłonność do łamania zasad i reguł przez niektóre państwa zachodnie, przynajmniej w zakresie eksportu broni, z poważnymi stratami dla państw takich jak Włochy, w których klasa rządząca pod pretekstem „czystych rąk” oraz „najwyższych systemów" usiłowała ukryć własną
“ Mahbubani. The West and the Rat, op. clL, s. 7-8.
nieudolność lub też czerpać korzyści z deklaratywnego zwalczania handlu bronią na potrzeby polityki wewnętrznej, a także podporządkować interesy narodowe mitom i bujdom snobistycznego „tiermondyzrau"1 i pacyfizmu. Wynik jest nam wszystkim dobrze znany. Aby „dać przykład”. ostatnie rządy włoskiej 1 Republiki świadomie sabotowały eksport broni, co spowodowało wyeliminowanie Włoch z międzynarodowych organizacji kontroli eksportu, podczas gdy ich wpływ na równowagę strategiczną oraz bezpieczeństwo narodowe pozostaje bardzo istotny. Tylko dzięki woli Stanów Zjednoczonych, Włochy zdołały wejść do tych organizacji tylnymi drzwiami, w zamian - co oczywiste - za bezkrytyczne poparcie pozycji amerykańskich. Jest to jeszcze jeden przykład, jak brak określenia interesów narodowych może zamienić politykę zagraniczną w mieszaninę czczych deklaracji i dobrych chęci skazanych na pozostanie tylko czczymi deklaracjami i dobrymi chęciami.
Krytyka, jakiej została poddana przykładowo teza „końca historii”, aż przesadnie dyskutowana jak na jej skromne przesłanki, wskazała na brak jakiejkolwiek możliwości stworzenia, z punktu widzenia geopolitycznego, jednolitego rządu światowego, pomimo istniejącej globalizacji oraz współzależności gospodarczych, technologicznych i informacyjnych. Obecny świat nic jest „globalną wioską" MeLuha-na, lecz światem, w którym wydaje się, że zanikły wcześniej obowiązujące zasady i istniejące kultury oraz w którym funkcjonujące już bieguny polityczne starają się przekształcić we współzawodniczące ze sobą bloki, czemu towarzyszą wybuchy lokalizmów i trybalizmów. Dzisiejsza geopolityka musi sobie zdawać sprawę ze złożoności tych procesów.
257
Termin liermondisme o pejoratywnym zabarwieniu, stosowany również we francuskiej formie w literaturze anglojęzycznej, oznacza specyficzny typ podejścia lewicowej inteligencji „pokolenia maja '68 roku" do imperatywu pomocy rozwijającym się krajom Trzeciego Świata. Zrodzony z postępowego idealizmu, siał się z czasem synonimem naiwnie jałowego lub cynicznie populistycznego nastawienia do kwestii stosunków Północ-Pohidnic. bardzo modnego w części mediów Ruropy Zachodniej. (Przyp. tłum.)