t
celową i nierozsądną. Nikt jednak nie niepokoił mnichów, nie porywał się na klasztory i nie niszczył kanonu buddyjskiego.
Niełaska ze strony Guptów po okresie żarliwej protekcji Asioki i neofickiej gorliwości scytyjskiego Kaniszki niemile dotknęła wyznawców „szlachetnej, z ośmiu części złożonej ścieżki”, czyli buddyzmu. Było to jednak tylko subiektywne odczucie, bez jednoznacznego pokrycia w sytuacji zewnętrznej.
Pierwszą ciężką próbą dla religii buddyjskiej było wtargnięcie Hunów u schyłku V stulecia. Najbardziej ucierpiały północno--zachodnie kresy. Fala Hunów wprost zmiotła z powierzchni ziemi krzewiący się bujnie w dorzeczu środkowego Indusu buddyzm pótnocnoindyjski. Były to stare ziemie buddyjskie przylegające do sławnego klasztoru w Taksila. To tu właśnie buddyzm po zetknięciu się z grecko-inayjską sztuką Gandhary nauczył się rzeźbić podobizny swego założyciela, wyobrażanego dotychczas tylko symbolicznie. Było 1o zarazem odsłonięcie organicznej słabości lej wiary.
Ośrodkami życia religijnego buddyzmu zawsze były i nadal pozostają wielkie klasztory®. Razem z klasztorami, połączonymi często z uczelniami i bibliotekami, kwitnie życie religijne, razem też z nimi upada. W ten sposób buddyzm wystawiał się bezbronnie na ciosy najeźdźców. Nęcił wroga nagromadzonymi skarbami, dostatkiem wygodnego życia
• Tamże, s. 427.
i
i murami okazałych budowli, a nic l»yl w .sianie przeciwstawić się czymkolwiek j'.wall'»m i niszczeniu. Buddyzm pciulżabski został dosłownie wymieciony z dorzecza Indusu i już nigdy się tu nie odrodził. Zależność* wiary «»d jej ziemskich ośrodków ukazywała ::i«; tu z całą swoją groźną wymową. Zburzenie świą • lyń i grabież bogactw duchowieństwa Klanowi zawsze ciężki cios dla każdej rełigii. Jednak w przypadku buddyzmu można było |>o-łożyć znak równości pomiędzy religią a klasztorami.
Niebezpieczeństwo grożące buddyzmowi zdołał jeszcze powstrzymać władca północnych Indii Harszawardhana, zwany krócej Ilarsza. Ten 16-letni książę doszedł do władzy w wyniku krwawych wstrząsów politycznych. Ze swej stolicy w Kanuudż w północnych Indiach zapanował on nad połową sub-kontynentu ,0. Jego śmierć w 047 v. oznaczała nie tylko kres panowania zdolnego organizatora, ale i kies centralizacji północnych Indii.
Harsza, podobnie jak Asioka i Kaniszka, którzy byli świetnymi administratorami i integratorami życia indyjskiego, szukał ideowego oparcia dla swych poczynań w nauce Siakjamuniego, czyli Buddy. / wychowania siwaita stał się z czasem gorliwym buddystą. Sprzyjał jednak sekciarsko mahajanie. Okazywał tolerancję dla wszystkich wiar
10 C. Rcgamey, Buddhlstisclie Okumcne — Vor-derindien, w: Handbuch der Widti/esr/iiehif, t. 1, szp. 608.
309