obraz4

obraz4



celową i nierozsądną. Nikt jednak nie niepokoił mnichów, nie porywał się na klasztory i nie niszczył kanonu buddyjskiego.

Niełaska ze strony Guptów po okresie żarliwej protekcji Asioki i neofickiej gorliwości scytyjskiego Kaniszki niemile dotknęła wyznawców „szlachetnej, z ośmiu części złożonej ścieżki”, czyli buddyzmu. Było to jednak tylko subiektywne odczucie, bez jednoznacznego pokrycia w sytuacji zewnętrznej.

Pierwszą ciężką próbą dla religii buddyjskiej było wtargnięcie Hunów u schyłku V stulecia. Najbardziej ucierpiały północno--zachodnie kresy. Fala Hunów wprost zmiotła z powierzchni ziemi krzewiący się bujnie w dorzeczu środkowego Indusu buddyzm północnoindyjski. Były to stare ziemie buddyjskie przylegające do sławnego klasztoru w Taksila. To tu właśnie buddyzm po zetknięciu się z grecko-inayjską sztuką Gandharj' nauczył się rzeźbić podobizny swego założyciela, wyobrażanego dotychczas tylko symbolicznie. Było to zarazem odsłonięcie organicznej słabości tej wiary.

Ośrodkami życia religijnego buddyzmu zawsze były i nadal pozostają wielkie klasztory1. Razem z klasztorami, połączonymi często z uczelniami i bibliotekami, kwitnie życie religijne, razem też z nimi upada. W ten sposób buddyzm wystawiał się bezbronnie na ciosy najeźdźców. Nęcił wroga nagromadzonymi skarbami, dostatkiem wygodnego życią

i murarni okazałych budowli, a nic hyl w ;;ta -nie przeciwstawić się czymkolwiek gwałtom i niszczeniu. Buddyzm pend zab.sk i został dosłownie wymieciony z dorzecza Indusu i już nigdy się tu nie odrodził. Zależność wiary od jej ziemskich ośrodków ukazywała się tu z całą swoją groźną wymową. Zburzenie świą • tyń i grabież bogactw duchowieństwa Sianowu zawsze ciężki cios dla każdej rcligii. Jednak w przypadku buddyzmu można było położyć znak równości pomiędzy religią a klasztorami.

Niebezpieczeństwo grożące buddyzmowi zdołał jeszcze powstrzymać władca północnych Indii Harszawardhana, zwany krócej Ilarsza. Ten 16-letni książę doszedł do władzy w wyniku krwawych wstrząsów politycznych. Ze swej stolicy w Kanaudż w pełł nocnych Indiach zapanował on nad połową sub-kontynentu 10. Jego śmierć w 047 r. oznaczała nie tylko kres panowania zdolnego organizatora, ale i kres centralizacji północnych In-! dii.

Harsza, podobnie jak Asioka i Kaniszka, którzy byli świetnymi administratorami i integratorami życia indyjskiego, szukał ideowego oparcia dla swych poczynań w nauce Siakjamuniego, czyli Buddy. Z wychowania siwaita stał się z czasem gorliwym buddystą. Sprzyjał jednak sekciarsko mahajanie. Okazywał tolerancję dla wszystkich wiar 2 3

309

1

Tamże, s. 427.

2

10 C. Regamey, Buddhistische Okumcne — Vor-derindien, w:    Handbuch der Weltycsehichte, t.

3

szp. 608.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
obraz4 (8) t celową i nierozsądną. Nikt jednak nie niepokoił mnichów, nie porywał się na klasztory
P1010562 Nalegałam, by zastukać do drzwi Carmilli. Na nasze kołatanie nikt jednak nie odpowiadał. Za
DSCN7888 (3) 184 Stanlslnw Miknłdji /i / skie i pozostaje w służbie. Nikt jednak nie /na dokładnych
skanuj0120 222 SANATORIUM POD KLEPSYDRĄ co za chwilę ujrzycie, wysnujcie przestrogę, by nikt nie por
Obraz (536) niem niewiary. Jednak myślenie absurdalne, skoro otwarcie przeciwstawiło się rozumowi, p
Obraz1 (35) 184 5MIE5ZMY PIEhlĄDZ Przypuśćmy, że hodowca kur udaje się na wiejski tynek i chce kupi
obraz2 3PIĘĆ NIETRAFNYCH KONCEPCJI3.1 ZWYCZAJ I NAWYK Mowa rytuał powszechnie używa się na określen
54823 obraz5 Paul Riceur (ur. 1923) jest filozofem którego poglądy mieszczą się na styku fenomenolo
Obraz33 v 1964)    ponadto ogólny bardzo korzystny wpływ problemowego ucze nia się n

więcej podobnych podstron