27. CZY TAKIE JEST PRAWIDŁOWE BRZMIENIE?
Jedną z charakterystycznych cech literatury ludowej jest jej zmienność. Zanim tekst ustalony zostanie na kartach papieru, przechodząc z ust do ust, podlega różnym modyfikacjom zależnym od pamięci lub fantazji kolejnych narratorów. Widać to wyraźnie w przypadku wielu bajek i pieśni, które gubiły jedne fragmenty, dobierały inne, wymieniały poszczególne człony lub łączyły kilka różnych tekstów. Przysłowia mające formę krótką, zwartą i łatwą do zapamiętania najmniej podlegały zmianom, ale dla rozrywki załóżmy, że i tu mogły zdarzyć się pomyłki lub świadome przeinaczenia. Proszę sprawdzić, czy tak powinny brzmieć prawidłowo przysłowia:
1. Miłe złego początki, a głupiemu radość.
2. Słowo się rzekło, idź ciele do obory.
3. Gdzie baba nie może, tam diabeł pomoże.
4. Kto pod kim dołki kopie, ten się w piekle poniewiera.
5. Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe.
6. Kobieto, puchu marny, ty wieczna istoto.
7. Kto starą babę całuje, trzy dni cukier w gębie czuje.
8. Gdzie dwaj grają, tam trzeci korzysta.
9. Gdzie drwa rąbią, tam żaba nogę podstawia.
10. Kto wiele chce, sam sobie szkodzi.
28. DLACZEGO TAK MÓWIMY?
Wiele przysłów powstało kiedyś w związku z jakimś niezwykłym wydarzeniem bądź codziennymi czy niecodziennymi zjawiskami dawnego życia. Wiele wynikło z ludowych wierzeń, bajek lub starego obyczaju. Przysłów tych używamy do dziś, trafnie odczuwając ich ogólny sens, nie pamiętamy natomiast o okolicznościach, które je wywołały i dlatego często już nie potrafimy wyjaśnić ani genezy, ani szczegółowego znaczenia używanych zwrotów.
Czy wiecie, państwo, dlaczego mówimy:
1. Przyjść jak po ogień.
2. Mieć z kimś na pieńku.
3. Uczył Marcin Marcina.
4. Bajońskie sumy.
5. Wieści z Babina.
6. Wykręcić się sianem.
7. Pragnie jak kania dżdżu.
8. Nie zasypiać gruszek w popiele.
9. Z braku laku dobry i opłatek.
10. Wyszedł jak Zabłocki na mydle.
47