76 SZYMON SZYMONOWIC
Synowie ani żony z wstydu wykraczają. Każdy szanuje, kogo szanować przystoi,
Nigdy swar i niezgoda w domu nie postoi.
115 Zołwice i bratowe u jednego stołu,
I świekry, i niewiestki jadają pospołu.
Pierwsza strona
Dyjanna, gdy nabije żubrów albo łosi,
Albo dzikich świń, z wozów Alcydes je znosi. Śmieją się mu bogowie, a nawięcej jego 120 Macocha, gdy na grzbiecie lub żubra całego Dźwiga, lub wieprza, choć go posoką pluskają, On ich jeszcze potrząsa, że nogami drgają.
Wtóra strona
Nie tylko się Apollo obiera Muzami,
Gdy potrzeba, umie on władać i wojnami.
125 Apollo krokodyla srogiego położył,
w. 112 ani z wstydu wykraczają — nie przekraczają granic przyzwoitości.
w. 115 zolwica — siostra męża.
w. 116 świekra — matka męża; niewiestka — synowa (Ss; nie-wiastki).
ww. 117—120 Por. Kallimach, Hymn II, ww. 140—151. w. 117 żubr — żubr (Ss; żubr).
w. 118 Alcydes — Herakles, wnuk Alceusa, por. przypisy do siei. III, ww. 57—58. w. 119 śmieją się mu — śmieją się zeń.
w. 120 macocha — Hera, żona Zeusa, ojca Heraklesa. Nie lubiła ona Heraklesa od maleńkości. Gdy był w kęłysce, przysłała nań dwa jadowite węże, ale Herakles je udusił, w. 121 posoką pluskają — krwią oblewają, ww. 123—124 Por. Kallimach, Hymn II, w. 44. w. 123 obiera się — tu; zajmuje się.
w. 125 U Kallimacha (II, w. 35) Apollo zabija pytona, por. też Owid. Met. I, ww. 434—444.
Apollo setnorękie dziewięsiły pożył.
Kiedy pokój, nadobna z Muzami zabawa;
Dobrze idzie z rozumem i marsowa sprawa.
Pierwsza strona
Chytre słowa Alcydes do Dyjanny mawia:
130 „Nie zawsze się myślistwo twe dobrze obławia.
Na co liche zające lub sarny bijają?
Ciebie niechaj narody ludzkie przyznawają Dobrodziejką, jako mnie. Mało się przygodzi Zajączek lubo sarna i mało zaszkodzi.
135 Zubrowie szkodźcy wielcy, także Świnia dzika: Na te niechaj smycz twoja mężne charty zmyka”.
Wtóra strona
Dobrze Alcydes mawia, bo jednoż staranie O małym, a z wielkiego więcej się dostanie.
Bo on rad siła bierze. I wielcy królowie,
140 Gdyby na Alcydowym polegali słowie,
w. 126 setnorękie dziewięsiły pożył — zwyciężył sturękich olbrzymów.
w. 128 marsowa sprav)a — wojna, sprawy wojenne, ww. 129—136 Por. Kallimach, Hymn 111, ww. 152—157. w. 130 — tj.: nie zawsze masz szczęście w polowaniu, ww. 132—133 przyznawają \ Dobrodziejką — uznają za dobrodziejkę.
w. 133 mało się przygodzi — mało przyniesie pożytku, niewiele mięsa.
w. 135 szkodźcy — szkodniki.
w. 136 charty zmyka — spuszcza charty.
w. 139 bo OTi rad siła bierze — Herakles chętnie podejmował się ciężkich i poważnych prac.
ww. 139—144 Mamy tu krytyczną aluzję do polityki Zygmunta III i rokoszu Zebrzydowskiego. Podobne stanowisko
L