dyskursu. Obejmuje ono również wszelkie formy stosowanej analizy dyskursu, zajmującej się praktycznym wykorzystaniem teorii tekstu na przykład w edukacji, w mediach, polityce, prawie i innych sferach życia, w których rozmaite typy wypowiedzi odgrywają ważną rolę.
Badacze mogą też przeprowadzać społeczne analizy dyskursu w sposób zdystansowany i bezinteresowny, aspirując do „obiektywizmu”, jak tego wymagają normy obowiązujące w szkolnictwie. Mogą jednak bardziej aktywnie angażować się w badane tematy i zjawiska, jak to zazwyczaj dzieje się (w sposób uświadomiony albo nie), gdy ktoś bada przypadki nadużycia władzy, dominacji i nierówności, wyrażane lub powielane przez dyskurs. Zwolennicy metody krytycznej bezpośrednio wyrażają swoje stanowisko społeczne i polityczne; wybierają stronniczość i poprzez swoje analizy starają się odsłaniać, demistyfikować lub w jakikolwiek inny sposób podważać struktury dominacji.
Zamiast poświęcać uwagę jedynie swojej dyscyplinie oraz jej teoriom i paradygmatom, badacze ci koncentrują się na istotnych problemach społecznych. To znaczy, że ich praca jest bardziej zorientowana na owe problemy, a nie na teorie. Analiza, opis i formułowanie teorii odgrywają tu rolę na tyle ważną, na ile pozwalają lepiej rozumieć i skuteczniej krytykować nierówności społeczne, funkcjonujące ze względu na tożsamość płciową, pochodzenie etniczne i środowiskowe, przynależność klasową, religię, język, orientację seksualną i inne kryteria, wyznaczające różnice między ludźmi. Ich podstawowy cel ma nie tylko charakter naukowy, ale także społeczny i polityczny. Konkretnie, celem tym jest zmiana. W tej sytuacji społeczna analiza dyskursu przyjmuje formę krytycznej analizy dyskursu.
Coraz więcej badaczy komunikacji okazuje zainteresowanie takim krytycznym spojrzeniem na teksty i wypowiedzi. Poza obserwacją, systematyczną deskrypcją i wyjaśnianiem, decydują się oni pójść o krok dalej, postrzegając przedsięwzięcie tekstologiczne również jako polityczne i moralne wyzwanie, stojące przed odpowiedzialnymi uczonymi. Podkreślają, że nie zawsze jest możliwe lub pożądane rozgraniczenie między „wolną od wartościowania”, techniczną analizą dyskursu z jednej strony, a zaangażowaniem w społeczną, kulturową lub polityczną krytykę - z drugiej. Twierdzą oni, że studia nad dyskursem rasistowskim bez zajęcia moralnego stanowiska w kwestii samego rasizmu nie są czymś innym niż medyczne badania nad rakiem lub AIDS bez przyjęcia założenia o niszczącym wpływie tych chorób na organizm albo socjologiczne rozważania na temat powstania wyzyskiwanych chłopów, nie uwzględniające opresyjnego charakteru sytuacji i prawomocności oporu.
Dyskurs jest zatem nieodłączną częścią społeczeństwa i ma swój udział we wszystkich społecznych niesprawiedliwościach, jak też w walce z nimi.
32