144 Aspekty mitu
we wszystkim, co go otacza i co sam robi, tym samym zmuszony jest jednak pogodzić się z okrucieństwem i zabijaniem jako nieodłącznymi aspektami swego sposobu bycia. Oczywiście okrucieństwo, tortury i zabijanie nie są typowymi i jedynymi zachowaniami człowieka archaicznego, nie są one bowiem czymś wyjątkowym w Historii, czasami wręcz występują z intensywnością nie spotykaną w ramach społeczności archaicznych. Różnica polega zaś na tym, że dla człowieka „pierwotnego” owe brutalne zachowania mają wartość religijną i są inspirowane „nadludzkimi” pierwowzorami. Takie przeświadczenie było zresztą jeszcze długo potem obecne w Historii; na przykład uzasadnienie religijne miały masowe zagłady, jakich dokonał Dżyngis-chan.
Mit jako taki nic jest gwarancją „dobroci” i moralności. Jego funkcja polega na dostarczaniu wzorców i nadawaniu sensu Światu i ludzkiej egzystencji. Trudno chyba przecenić jego rolę w kształtowaniu się człowieka. Jak już wspomnieliśmy, właśnie dzięki niemu powoli zaczynają pojawiać się idee rzeczywistości, wartości, transcendencji. Także dzięki mitom możemy ująć Świat jako doskonale zorganizowany, inteligibilny i brzemienny znaczeniem Kosmos. Opowiadając, w jaki sposób powstały rzeczy, mity odsłaniają jednocześnie prawdę o tym, kto i w jakich okolicznościach powołał je do istnienia, a wszystkie te „informacje” mniej lub bardziej bezpośrednio dotyczą człowieka, stanowią bowiem „historię świętą”.
Wyobraźnia i twórczość
W sumie mity nieustannie przypominają o tym, że na Ziemi miały miejsce wspaniałe wydarzenia oraz że do pewnego stopnia możliwe jest odzyskanie tej „chwalebnej przeszłości”. Naśladowanie stanowiących paradygmat gestów ma swoje zalety: rytuał zmusza człowieka do przezwyciężenia ograniczeń, zobowiązuje go do stawania na równi z bogami i mitycznymi Herosami, aby zdolny byl powtórzyć ich dzieło.
Bezpośrednio lub pośrednio mit przyczynia się do „uwznioś-lenia” człowieka. Zobaczymy to jeszcze wyraźniej, kiedy zdamy sobie sprawę z faktu, żc w społecznościach archaicznych opowiadanie dziejów mitycznych pozostaje przywilejem niewielkiej grupy. W niektórych społecznościach osoby deklamujące mity wywodzą się spośród szamanów i uzdrowicieli lub członków stowarzyszeń tajemnych. W każdym razie ten, kto opowiada mity, musiał najpierw dać dowód swego powołania, a także zostać odpowiednio pouczony przez starych mistrzów. Osoba ta wyróżnia się zawsze doskonałą pamięcią, wyobraźnią lub talentem literackim.
Żadna deklamacja nie odbywa się z konieczności w sposób szablonowy, często też różne jej wersje wyraźnie odbiegają od pierwowzoru. Nie ma najmniejszych wątpliwości co do tego, że badania przeprowadzone współcześnie przez etnologów i folklorystów nie mogą wyjaśnić procesu kreacji mitologicznej. Stwierdzono istnienie różnych odmian pewnego mitu czy tematu folklorystycznego, nie udało się jednak zaobserwować procesu tworzenia jakiegoś nowego mitu, zawsze mamy bowiem do czynienia z bardziej lub mniej wyraźną modyfikacją tematu już istniejącego.
Badania te pozwoliły jednak lepiej zrozumieć rolę twórczych indywidualności w rozwijaniu i przekazywaniu mitów. Jest bardzo prawdopodobne, że rola ta była o wiele większa w przeszłości, kiedy „twórczość poetycka”, jak powiedzielibyśmy dzisiaj, związana była z doświadczeniami ekstatycznymi. Otóż w wypadku społeczności archaicznej możemy domyślać się, jakie są „źródła inspiracji” dla takiej indywidualności twórczej: są nimi „sytuacje kryzysowe”, „zderzenia”, „objawienia” — jednym słowem pewne doświadczenia religijne, którym towarzyszy niezliczona ilość obrazów i scenariuszy szczególnie porywających i dramatycznych. Tradycyjne motywy mitologiczne są rozwijane i wzbogacane przez mistrzów ekstazy zaznajomionych ze światem fantazji.
W sumie to właśnie twórczość przebiegająca w sferze wyobraźni religijnej odnawia tradycyjne treści mitologiczne, wydaje się więc, że rola twórczych indywidualności powinna