gajowego, i podeptał, i myślił, iż go zabij. Ale tsaun będąc zraniony, nie mógł dla ujścia krwi iść na rozbój i wrócił do lasu. Gajowy zaś zawlókł się do karczmy dla ratunku.
,:,n l rzekł Żydom: Oto spotkałem męża rozbójnika, i odpędziłem go, i zraniłem, ale skoro wyleczy się, wróci; a jeśli tu n?e wróci, 'tedy pójdzie łupić inne Żydy po karczmach. Wstańoie więc, pojmaijoie go i zwiążcie; a jeśli boicie się, pomóżcie mnie; rozbójnik jest mąż dużej ręki, ale iż osłabiony, pozy jem go.
Żydzi zaś widzieli z karczmy, co się stało, i wiedzieli. że ich obronił; ale obawiali się, aby nie prosił zapłaty.
sio Więc udali wielkie zadziwienie, pytając, (skąd przychodzi i czego żąda; starsi dali mu wódki i Chleba, a bachury płakały, niby z litości.
1 rzekli wszyscy: Nie wierzymy, aby rozbójnik chciał nas zabijać; bywał tu u nas dawniej i pił wódkę, a nic nam złego nie zrobił.
Odpowiedział im gajowy: Jeśli tu był, tym gorzej dla was, bo obejrzał dom wasz i skrzynie wasze, i obaczył, że w domu mieszkają Żydzi, to jest lękliwego i słabego serca naród.
8so Na to rzekli znowu Źydtai: Nie bluźń na naród nasz: alboż n.ie z niego, nie z naszego narodu był Dawid, który zabił Goliata, i Samson, najmocniejszy z ludzi?
Odpowiedział im gaiowy: Człowiek jestem w księgach nieuczu/ny, słyszałem od plebana, że ów Dawid
ww. 835—836 poiyjem go (stpol.) — pokonamy go. ww. 852—853 Dawid, który zabił Goliata, i Samson. najmocniejszy z ludzi — postacie biblijne (1 Sam. 17; Sędz. 13—16).
i Samson pomarli i nic powstaną; radźcie więc o so
Rzekli w'ięc Żydzi: Nic nasza rzecz lasy ze zbój oów oczyszczać, jest na to urząd i wojsku: idź, a po mo wiedz im.
Odpowiedział gajowy: Broniąc was, nic pytałem urzędu i nie czekałem na wojsko.
Rzekli mu Żydzi: Broniłeś sam siebie. Odpowiedział gajowy: Mogłem wżdy pomagać rozbójnikowi łupić was albo iść z daleka za nim i milczeć, a podzieliłby się ze mną dobrem waszym. Mogłem też z domu nie wychodzić.
Rzekli mu Żydzi: Broniłeś nas, bo spodziewałeś się zapłaty. Jakoż daliśmy tobie wódki i chicha. *70 i opatrzyliśmy ranę, i damy ci jeszcze talar bity. ^ Odpowiedział -im gajowy: Zapłaty waszej nic chcę, a za cłrleb i wódkę, i leki odoszlę pieniądze. Skoro wrócę do domu mego.
Rzekli mu znowu Żydzi: Biłeś się ze .zbójcą, bo wiemy, żeś człowiek kłótliwy i lubisz bój, i szukasz po lesie zwierza.
Odpowiedział im gajowy: Gdybym szedł na bój. uzbroiłbym się lepiej, wziąłbym kule i tasak; wyszedłbym albo pierwej, albo potem; a widzieliście, *80 żem n*ie wyszedł ani pierwej, ani potem, ale w tę sarnę chwilę, kiedy ujrzałem męża rozbójnika idącego na was.
Więc Żydzi zadziwili się bardzo i rzekli: Powiedz tedy, a przyznaj się, dilaczegoś to znobił, co zrobiłeś; i jaikie były myśVi twe, bo człowuek dziwny jesteś! Odpowiedział gajowy; Tego jednego wam nie po-
w. 864 wżdy (stpol.) — przecież.
w.
878 tasak — duży nóż myśliwski.