nek (1973) i Z. Szymańska (1957). Na przykład trudności wychowawcze — według A. Lewickiego — odnoszą się tylko do niektórych objawów zachowania się dziecka, tj. pozostających w niezgodzie z przyjętymi powszechnie normami życia społecznego, a jednocześnie charakteryzujących się wyraźną uporczywością i nie poddających się zwykłym zabiegom wychowawczym. Nie zalicza do nich więc drobnych i przejściowych zaburzeń u dzieci, jak również pozbawionych szkodliwości dla normalnego rozwoju ich osobowości i charakteru. Ze stanowiskiem tym można się w pełni zgodzić, chociaż nie określa ono dokładnie istoty trudności wychowawczych. Jeszcze mniej precyzyjne są pozostałe określenia tego rodzaju trudności. Przede wszystkim znamionuje je zbytnia ogólnikowość, a także pewna jednostronność i powierzchowność.
Próbę większego uściślenia pojęcia trudności wychowawcze podjął u nas J. Konopnicki (1971), powołując się zwłaszcza na doświadczenia i wyniki badań D. H. Stotta (1968). Unikał jednak świadomie używania nazwy trudności wychowawcze; zastąpił ją terminem niedostosowanie społeczne. Twierdził, że podział dzieci na trudne i normalne implikuje winę dziecka. Stwarza to — jego zdaniem — niebezpieczeństwo upatrywania w dziecku trudnym głównych przyczyn jego przewinień i może stanowić oczywisty precedens dla nieangażowania się przez nauczycieli i wychowawców w sprawy tego dziecka.
J. Konopnicki (1971, s. 26 i n.) — podobnie jak D. H. Stott — charakteryzuje dziecko niedostosowane społecznie. zgodnie z psychologicznymi i społecznymi kryteriami oceny. Za główne kryteria rozpoznania niedostosowania społecznego uznaje kryteria psychologiczne, według których: 1) dziecko niedostosowane społecznie nie działa w swoim najlepszym interesie, co jest świadectwem jego sfrustrowania; 2) zachowaniem swym sprawia ono wiele kłopotów, których samo nie jest w stanie rozwikłać; 3) reakcje jego są skomplikowane, tzn. na ogół trudne do przewidzenia i nieproporcjonalne do bodźców, które je wywołały (stąd też niełatwo jest ocenić właściwie jego zachowanie); 4) dziecko takie napotyka różnego rodzaju niepowodzenia, nie ma możliwości przeżywania sukcesu będącego istotnym czynnikiem stymulującym działanie ludzkie; 5) nie mając możliwości osiągania sukcesu.
czuje się cno nieszczęśliwe, oo stanowi główną cechę niedostosowania społecznego.
Zgodnie natomiast ze społecznymi kryteriami rozpoznania niedostosowania u dziecka (będącymi — jak łatwo się przekonać — konsekwencją kryteriów psychologicznych): „1. Dziecko takie — zdaniem J. Konopnickiego (1971, s. 21) — jest na ogół Tzadko łubiane przez inne dzieci, a także i przez dorosłych. Ponieważ jego reakcji nie można przewidzieć, inni ludzie unikają go na ogół. 2.- Nie ma ono zaufania do innych ludzi, jest podejrzliwe i niezrozumiałe dla nich. 3. Z trudnością nawiązuje kontakty i przyjaźnie, co powoduje, że czuje się ono wyobcowane w grupie. 4. Nie mogąc w sposób normalny zaspokoić swoich potrzeb, czyni to w sposób okrężny, najczęściej dla otoczenia nieprzyjemny, a czasem nawet wręcz antyspołeczny”.
Dokonana przez J. Konopnickiego charakterystyka dziecfca trudnego (czyli w jego nomenklaturze dziecka niedostosowanego społecznie) pozwala wnosić, iż trudności wychowawcze leżą zarówno w sferze jego osobowości, jak i czysto zewnętrznych zachowań. Najogólniej rzecz biorąc, są one wyrazem frustracji dziecka, różnych jego niepowodzeń i przeżyć o negatywnym ładunku emocjonalnym, i zarazem przejawami nieprzystosowania się dziecka do warunków i wymagań szeroko rozumianego życia spo-łecznegoj J. Konopnicki jednocześnie podkreśla z naciskiem, iż niedostosowanie społeczne nie jest nigdy zjawiskiem nieodwracalnym. „Dzieci różnią się między sobą — pisze on (1971, S.-21) — stopniem i rodzajem niedostosowania, każde jednak dziecko można uratować, z tym że w zależności od stopnia niedostosowania u jednych proces resocjalizacji kończy się szybciej, u innych — później. Z twierdzeniem takim można się w pełni zgodzić. Toteżr trudno nazwać niedostosowanym społecznie dziecko oligofreniczne lub psychopatyczne, a niekiedy także dziecko z ekstremalnymi zaburzeniami rozwoju psychoruchowego lub dynamiki procesów nerwowych. W takich przypadkach potrzebna jest nie tylko pomoc pedagoga, lecz w dużej mierze również interwencja psychologa, pediatry, neurologa i psychiatry. Niektóre z tych dzieci wymagają nawet leczenia klinicznego. W każdym razie niedostosowanym społecznie — zdaniem J. Konopnickiego — nie jest dziecko, do którego nie można trafić żadną
13