278 (De)Kotistrukcje kobiecości
Butler odrzuca. W Bodies That Matter oraz innych tekstach krytykuje psychoanalizę za jej esencjalizm i „zafiksowanie różnic pici poprzez metanar-tację wspólnego dziecięcego rozwoju" (Buder 1990a, 325). Według niej zakładane w psychoanalizie osiągnięcie w toku rozwoju koherentnej identyfikacji płciowej, oznaczające jednocześnie zdobycie określonej orientacji seksualnej (identyfikacja z jedną płcią oznacza pożądanie płci przeciwnej), oraz twierdzenie o stałości i niezmienności pewnych konstruktów nie są użyteczne dla jakiejkolwiek teorii społecznej transformacji, szczególnie dla feminizmu. Psychoanaliza wydaje się jeszcze jednym dyskursem umacniającym istniejącą strukturę społeczną i hierarchię władzy. Buder polemizuje, a nawet ironicznie odnosi się do opisanego przez Lacana procesu identyfikacji z płcią kulturową oraz założenia istnienia uniwersalnej i naturalnej tożsamości płci. Adaptacja myśli Lacanowskiej do feministycznych celów implikuje dążenie do zdefiniowania kobiecości oraz jednego, arbitralnie narzuconego, podmiotu feminizmu: „Gdy Lacan mówi, że ktoś przybiera płeć, to zdanie to tworzy oczekiwanie, że jest ktoś, kto, idąc, rozgląda się i zastanawia, jaką płeć wybrać dzisiaj; przyjęcie/przybranie płci jest tu równoznaczne z dokonaniem wysoce przemyślanego wyboru. Lecz gdy to "przybranie* jest narzucone przez regulacyjny aparat heteroseksualnośd, który reprodukuje się poprzez przymusową produkcję płd, wtedy «przybranie» jest ograniczone od samego początku. I jeśli istnieje możliwość działania, to można ją paradoksalnie odnaleźć w perspektywach, jakie otwierają się w ograniczonym «przybraniu/przyjędu» regulacyjnego prawa i poprzez jego •przybranie*, poprzez materializację tego prawa, przymusowe przyjęcie i identyfikację z tymi normatywnymi żądaniami” (Butler 1993, 12).
6 Buder często sięga w swych pracach po terminy lingwistyczne. Między innymi odwołuje się do teorii aktów mowy Austina i jego koncepcji performaty-wów. W teorii aktów mowy Austina performatyw jest praktyką dyskursywną, loóra powołuje do życia to, co nazywa, na przykład słynna formuła biblijna „niech się stanie świado”. Warto tu również wspomnieć, że w książce Exd-table Speech (1997) Butler przeprowadza analizę „mowy nienawiści” (hate speech), proponując teorie aktów mowy słownego zranienia.
Zarówno termin „cytatowość” (citationality), jak i „iterowalność” (ite-rabilily) Butler bierze od jacques’a Derridy, odwołując się do eseju, który ukazał się w Polsce w tłumaczeniu Bogdana Banasiaka, Sygnatura, zdarzenie, kontekst.
» Według Butler równie ważną kategorią jest na przykład rasa. Pisząc o rasowych koncepcjach płci, stwierdza, że porządek płciowy nie poprzedza rasy czy klasy w konstrukcji podmiotowości. Jednak nie zajmuje się szerzej pozostałymi normami władzy (Butler 1997a, 130).
* W polskim przekładzie Nadzorować i karać (Foucault 1998) zastosowano termin u-ja-rzmienie na francuskie assujetissement. Butler używa albo terminu subjection (podtytuł The Psychic Life of Power brzmi The-ories in Subjection) albo subjectwation. Termin francuski oznacza zarówno stawanie się podmiotem, jak też owo podporządkowanie, stąd tłumaczenie polskie: „u-ja-rzmienie", gdzie ową podmiotowość, powstawanie „ja” jednostki w toku podporządkowania władzy dyskursu czy poprzez nie podkreślono, wydaje się bardzo trafne.
10 Zdaniem Foucaulta, władza działa, opierając się na wiedzy, poprzez mnożenie dyskursów wyjaśniających pewne fakty społeczne. Funkcjonujące koncepcje naukowe, cały gmach wiedzy wzmacnia gmach władzy. Są to więc struktury wzajemnie się wspierające. Patrz: Foucault 1998.
11 Tu Butler ponownie odwołuje się do słynnego przykładu Althussera z przechodniem, którego okrzyk policjanta „Hej, ty tam!” powołuje do życia, wprowadza w dyskurs, uwidacznia i stwarza. Patrz: Butler, Con-science Don’t Make Subjects of Us AU. Althusser’s Subjection, w: The Psychic Life of Power (1997a).
12 To oznacza, że władza sama tworzy możliwość swego obalenia; nie tylko konstytuuje podmiot, ale też tworzy normy jego potencjalnej de-konstytucji (Butler 1997a, 99).
13 W dosłownym tłumaczeniu abject to ktoś nikczemny, podły, abjection zaś to „znikczemnienie” czy „upodlenie”. Nie oddaje to niestety sensu, jaki nadaje temu pojęciu Buder, tworząc opozycję podmiotIsubject versus nie-- podmiot/tfó/eef. Buderowskie abjection zasadniczo wydaje się pokrywać z pojęciem wykluczonego Innego, które stosuję w tej pracy. Poprzez abject rozumie Buder coś/kogoś nie do pomyślenia, niedopuszczonego do życia, niezrozumiałego w obrębie tak, a nie inaczej sformułowanej kultury, coś gorszego w tej kulturze, podporządkowanego; byt, który został odcięty/ odrzucony w procesie produkcji podmiotu (patrz: Buder 1993,243). W wywiadzie dla „Signs” (zima 1998) Buder wyjaśnia niektóre nieporozumienia narosłe wokół tego pojęcia w następujący sposób: abject dla mnie w żadnym wypadku nie ogranicza się do płci czy heteronormatywnośd. Odnosi