go, ustaliła, że globalna ocena własnego życia zależy od realizacji celów uznawanych za ważne, od dojrzałości emocjonalnej i społecznej oraz aktualnej sytuacji życiowej. Najważniejsza w tej ocenie jest dojrzałość emocjonalno-społeczna, rozumiana ogólnie jako ład wewnętrzny. Jego brak stanowi główne źródło poczucia winy oraz lęku. Susułowska przytacza pogląd Kępińskiego, według którego „gdy chory zbyt boleśnie odczuwa swój bilans życia, to świadczy to zwykle o tym, że nie dojrzał on jeszcze do swego wieku” (Susułowska, 1989, s. 327). Pomoc psychoterapeutyczna wobec ludzi starych powinna zatem zmierzać przede wszystkim w kierunku uporządkowania całokształtu osobistego doświadczenia. Analizy biografii znanych postaci historycznych i literackich prowadzą do wniosku, że wysokiemu poczuciu jakości życia i pozytywnemu nastawieniu do starości sprzyja mądrość, dystans do siebie oraz twórcza postawa wobec życia (Rappaport, 1972).
Labouvie-Vief wraz ze współpracownikami (1995) badała u osób dorosłych oraz starych związek funkcjonowania emocjonalno-społecznego z myśleniem postfor-malnym. Jako miarę poziomu myślenia postformalnego przyjęto liczbę cech wypowiedzi o charakterze kontekstualno-dialektycznym, zawartych w reprezentacji poznawczej dotyczącej „Ja” oraz własnych rodziców, zaś jako miarę dojrzałości emocjonalno-społecznej - zakres podobieństwa „Ja”-rodzice, rozumienie stanów emocjonalnych oraz ogólną redefinicję życia emocjonalnego. Stwierdzono, że negatywne cechy funkcjonowania emocjonalno-społecznego wykazują osoby, które nie rozwijają zdolności myślenia kontekstualno-dialektycznego; równocześnie odnotowano, że tylko nieliczna grupa osób dorosłych oraz starych rozwija się w powyższym sensie. Inna praca Labouvie-Vief (Labouve-Vief i in„ 1989) dostarcza danych na temat cech osobowości osób w 46.-67. r.ż., których myślenie kontekstualno-dialektyczne charakteryzuje się wysokim poziomem rozwoju:
1) osoby takie potrafią godzić konflikty między impulsami emocjonalnymi i normami społecznymi, między potrzebami „Ja” oraz innych osób;
2) są mniej konwencjonalne w postępowaniu, posługują się żywym, dynamicznym i nieszablonowym językiem;
3) ich ekspresja emocjonalna jest autentyczna, zgodna z przeżyciami;
4) nie uruchamiają mechanizmów obronnych typu wyparcie, nie tłumią emocji, lecz świadomie integrują je w procesie kontroli;
5) stosują wielorakie kryteria oceniania, są tolerancyjne wobec unikalnych przeżyć własnych oraz innych ludzi;
6) nie projektują emocji na innych, lecz biorą za nie pełną odpowiedzialność, co przejawia się w bardziej symetrycznej reprezentacji „Ja”-inni, w gotowości przyjęcia na siebie części winy i odpowiedzialności w sytuacji konfliktowej;
7) unikają przypisywania innym złych intencji;
8) wykazują dystans wobec smutku osób z otoczenia oraz umiarkowaną empatię, a za to duże zrozumienie ich problemów.
Badania, które pośrednio mogą pomóc w zrozumieniu przyczyn niskiego poczucia jakości życia ludzi starych (i nie tylko), przeprowadził A. Himsel z grupą współpracowników (1997). Badał on eriksonowską kategorię codziennej gene-ratywności, definiowanej jako „inwestowanie siebie w rozmaite formy życia (s. 150). Badanymi byli młodzi dorośli, dorośli w średnim wieku oraz osoby star sze (60.-72. r.ż.). W grupie osób starszych stwierdzono średni poziom generatyw ności (najwyższy był w grupie osób dorosłych w wieku średnim, najniższ u młodych dorosłych). Generatywność ludzi starych określono mianem kulturowe Przejawia się ona w opiece nad innymi, w działalności charytatywnej, pracy n rzecz wspólnoty, w zaangażowaniu politycznym i religijnym. Stwierdzono, ż wysoki poziom generatywności pozytywnie koreluje z takimi cechami, jak satys fakcja życiowa, samoakceptacja, dobre ogólne samopoczucie, negatywnie za z neurotyzmem.
Z kolei badania S. Heidricha i C. Ryffa (1995) pokazują, że w odczuwani wyższej jakości życia pomocną rolę pełnią porównania społeczne. Z jednej stron sprzyjają one modyfikacji celów życiowych w kierunku ich urealnienia, redukc rozbieżności między „ja realnym” i „ja idealnym” oraz w zaakceptowaniu nowyc warunków związanych z procesem starzenia się, z drugiej strony pomagają w znaj dywaniu pozytywnych modeli ról społecznych. Autorzy twierdzą, że pozytywn porównania społeczne stanowią jeden z kluczowych czynników rozwoju człowiek w późnej dorosłości, ułatwiają bowiem odkrywanie sensu życia. Często spotykan negatywne porównania społeczne związane są z egocentryzmem, poczucier zagrożenia własnej wartości, przy nasilonej potrzebie samopotwierdzania. Cec tych jednak - jak twierdzą autorzy badań - nie nabywa się w starości, lecz przenoś z poprzednich etapów rozwoju.
Podsumowując przytoczone dane na temat osobowości człowieka starego należ stwierdzić, że nie ma przekonujących dowodów na to, że osobowość badana techn kami testowymi zmienia się w sposób istotny w miarę starzenia się organizmi Bliski prawdzie wydaje się pogląd B. Neugarten (Neugarten, Havighurst, Tobii 1968), zgodny ze współczesną teorią wielkiej piątki (Cavanaugh, 1997), według ktć rego podstawowa struktura osobowości, jako biologicznie zdeterminowana tender cja behawioralna jest stała, zmianie zaś ulegają nabyte formy zachowania, w zakrt sie i stopniu określonym przez doświadczenie życiowe. Wiek chronologiczny je: dla osobowości zmienną jałową, to co wpływa na zachowanie, to treść doświadczt nia. Powyższy pogląd zostaje w zgodzie z prototypowym założeniem psycholog rozwoju głoszącym, że w miarę upływu życia zwiększa się w organizacji Zachowi nia udział czynników pozanormatywnych (Baltes, Reese, 1984). Czynniki I związane są z indywidualnym losem człowieka oraz jego doświadczeniem, z przj padkowymi zdarzeniami, których zaistnienie, ale też i skutki, jako niekoniecz.no: ciowe, trudne są do przewidzenia, wreszcie - których oddziaływanie nie układa si w żadną ogólną prawidłowość, dającą się uchwycić w badaniach statystycznycl Ważne jest ustalenie, na podstawie postpiagetowskich badań nad poznaniem, i szansę rozwoju osobowości w starości stanowi charakterystyczna dla ludzi staryc zdolność do myślenia kontekstualno-dialektycznego. Badania pokazują jednak, i niewielu starych ludzi z niej korzysta.
Porównując preferencje badawcze przedstawicieli trzech wyodrębnionych nu tów, z których psychologia rozwoju czerpie inspiracje, należy stwierdzić, że: