Łuki pojawiają się ponownie jako uzbrojenie strzelców w XVI wieku, są to luki azjatyckie. Na obrazie „Bitwa pod Orszą” przedstawieni są łucznicy, służący „po tatarsku”, nie mają oni zbroi. Wiemy, że od 1546 roku coraz częściej w rotach strzelczych pojawiają się luki (sahajdaki) i rohatyny. Łuki azjatyckie tzw. refleksyjne sporządzane były z drewna jesionowego, od strony grzbietowej miały przyklejone wąskie pasmo ścięgniste, od wewnętrznej pasmo rogowe, całość zaś owinięta była gładką, cienką skórą, zszywaną wzdłuż brzuśca. Długość łęczyska wynosiła około 145 centymetrów (mierzona po krzywiźnie). Brzechwy wykonywano z drewna bukowego, zaopatrując je najczęściej w groty o trójkątnym przekroju z trzpieniem do wbicia w drzewce (brzechwę). Strzały te posiadały potrójne opierzenie, a długość całkowita ich wynosiła ponad 75 centymetrów. Łuki przechowywano w sajdakach, strzały zaś noszono w kołczanach.
W XVI wieku w uzbrojeniu strzelczym pojawia się broń palna, są to rusznice. Znajdują się na przykład na uzbrojeniu roty Jerzego Rokitnickiego z 1528 roku. Mają one zapewne zamek lontowy zwyczajny z dźwignią spustową, zastąpioną później przez język spustowy, zawieszony na poprzecznym sztyfcie, działający na tylny koniec dźwigni głównej poruszającej kurek. Szybkostrzelność takiej dość prymitywnej rusznicy była bardzo mała, gdyż należało wykonać przed oddaniem strzału wiele czynności. Najpierw trzeba było zabezpieczyć spust, oczyścić i zapalić lont lub węgielek trzymając je w lewej ręce wraz z lufą, a prawą wsypać proch do komory. Potem wkładano kulę do lufy, następnie przybitkę ze szmat lub pakuł, ubijano to następnie stemplem. Następnie wkładano lont do szczęk kurka i dopiero można było nacisnąć spust. Rusznice były bronią dość zawodną, należało je chronić przed wilgocią, a ogień z nich podczas deszczu był bardzo problematyczny, gdyż należało cały czas chronić lont przed zamoczeniem.
Ważnym elementem stroju rycerskiego był pas, który wraz z mieczem i ostrogami był symbolem stanu rycerskiego. Pasy noszono dość nisko na biodrach. Sporządzano je ze skóry z użyciem metali kolorowych, czy szlachetnych, nieraz były to okazy bardzo kunsztownie zdobione o wysokich cenach sięgających kilkudziesięciu grzywien. Czasem na zbrojach płytowych noszono długie płaszcze w rodzaju peleryny, a na kirysach ozdobne jaki (niem. wapenrok).
Emaliowana zbroja Radziwiłła Czarnego ze szturmakiem, norymberska, ok. 1550 r.
22