P1080631 (3)

P1080631 (3)



lecz również syn Andrzej, który zapisuje się do. PPR, po czym z powodu miłosnego dramatu próbuje popełnić samobójstwo. Jedyną postacią, która z porównania obu powieści wychodzi obronną ręką, jest Wiktor, odpowiednik Maćka] Chełmickiego, jak on usiłujący wycofać się z walki i jak on ponoszący śmierć. Tu jednak ujawnia ! się tendencyjność Konwickiego: Maciek zginął z rąk patrolu sowieckiego, Satyr natomiast dobrowolnie zgłasza się do UB, kilkanaście dni przebywa w „tym niepozornym domku”, który posiadał w „suterenach wcale prźestronne pokoiki” nie mające „charakteru celi więziennej”* odbywa z oficerem bezpieczeństwa „pogawędki” i „dyskusje” (s. 458), po czym — mimo iż nie zdradził ani jednego nazwiska! — otrzymuje moralną naganę    kiedyś to zrozumiecie

i będzie wam wstyd”; s. 459) i przepustkę na wolność. Kilka dni później zostaje zastrzelony przez byłych kolegów z oddziału.

Osądzanie Władzy z punktu widzenia dzisiejszych kryteriów byłoby czynnością na pewno spóźnioną, skoro sam Konwicki w Kalendarzu i klepsydrze napisał: „a niech ją szlag trafi” (s. 59). Dodać jednak należy, iż nawet w tekście tak głęboko tendencyjnym ujawnił się przecież niepospolity talent epicki i... sygnał kolejnej zmiany. Paweł z Przy budowie odnalazł swoje miejsce we wspólnocie dzięki ideologii, Gałecki natomiast, oddawszy tejże ideologii całego siebie, doświadcza wyobcowania. Powieść ta — w przeciwieństwie do optymistycznej prozy Przy budowie — ukazywała bowiem ideologiczne zwycięstwo Gałeckiego jako moment całkowitego wypalenia życiowych sił; przyczyną fanatyzmu była niepewność własnych racji, a jego skutkiem — wyjałowienie.

Tendencyjność tej powieści wynikała także po części z wyraźnego — i chyba całkiem uzasadnionego talentem — dążenia do sukcesu, z chęci przejścia na pierwszą linię socrealizmu, po części zaś z intencji stworzenia „studium o mechanizmach władzy w ogóle” (.Kalendarz i klepsydra, s. 58). W takim ujęciu utwór zyskuje nowe oblicze: otóż według autora władza tkwi w każdej — uczuciowej, zawodowej, służbowej — więzi międzyludzkiej, jest zatem rodzajem zależności, która zmusza do posłuszeństwa, a zarazem prowokuje do buntu. Władza polityczna, jako budowla, której fundamenty tkwią w powszechnej inklinacji do podlegania i dominowania, nie ma zatem swojego centrum, jest bowiem typem relacji, zależnej w tym samym stopniu od posłuszeństwa, co od siły.

Konwicki zaczynał pisać Władzę w roku 1951, a opublikował ją w 1954 ze znamienną adnotacją „Koniec części pierwszej”. Część druga nigdy jednak nie powstała. Zamiast niej autor napisał powieść Z oblężonego miasta, której pierwsze i jedyne wydanie ukazało się dopiero dwa lata później — w roku 1956.

29


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMGP0164 MAH« X>(tNY MffliU 241 lecz również traktaty techniczne, regulaminy odnoszące się d
Obserwowaliśmy również podwodny świat, który okazał się bardzo ciekawy.
SYNTU/A ogóle. Problem ten, który [...] sprowadza się do pytania, na jakich d r o -g a c h może dojś
page0172 - m — nadziei. W tym ezm-ie odebrał list od brata Andrzeja, który przybył z akademii do str
medsadowa7 Błąd techniczny może obciążać zarówno lekarza, jak i fachowy personel medyczny, który wł
IMAG0423 (5) musid. 1.2 lai od momentu igloittnli 14. Wynalazek, który nadaje się do opa tentowi&nbs
70431 str46 (4) giem mody będących ubiorach chodzili również lekarze i nadworni astrologowie. Nadawa
79896 img452 (5) 32 Sacrum i profanum Islandzki pielgrzym Mikołaj z Thervy, który udał się do Jerozo
TWG3 1 Badania Simona Kuznets’a nad wzrostem gospodarczym narodów Kolejnym ekonomistą który przyczyn
bobolanum str Józef Kulisz SJ - Aleksandra wskiego “Ja”. Jezus był pierwszym, który zwracał się do
Konstytucji RP jest to art 90, który odnosi się do procesu ratyfikacji urnowy międzynarodowej o przy
nazwa tego sejmiku w Prusach królewskich, który utrzymał się do I rozbioru Polski. Prowincjonalne se
CCF20061214060 postępować uczciwie po prostu nie zapisuje się do Cechu. W 1994 r. Prezydium Krajowe

więcej podobnych podstron