P1170467

P1170467



258 Włodzimierz Szafrański

i jego najbliższej okolicy i gdzie występują one nieco wcześniej, bo od ] VII w. p.n.e. Z wyrobami etruskimi okazy pomorskie łączą się genetycz- I nie, natomiast różnią się pod Względem formy, tak że dopuszczamy tylko przyjęcie samej idei tworzenia naczyń tego rodzaju” (L. J. Luka 1971, s. 87). Podobnie ze wzoru etruskich kanop wywodzili urny twarzowe już wcześniej J. Kostrzewski i W. Antoniewicz.

Natomiast prof. T. Malinowski, opierając się na fakcie występowania na Pomorzu Wschodnim popielnic Oczkowych w najwcześniejszej fazie kultury wejherowsko-krotoszyńskiej, poprzedzających pojawienie się klasycznych urn twarzowych, stawia tezę, iż genezy popielnic twarzowych „należy jednak dopatrywać się nie na odległych obszarach Włoch i [...] gdyż mąją one starsze, lokalne, nadbałtyckie korzenie” sięgające w głąb miejscowego podłoża kultury łużyckiej nawet do schyłku epolu brązu (T. Malinowski 1985, s. 346; także 1979, s. 95— 123). Słusznie twierdzi prof. Malinowski (1979, s. 106—107, 109 i 114), że „idea popielnic twarzowych narodziła się w kulturze nordyjskiej, na terenie Półwyspu Jutlandzkiego”, gdzie urny twarzowe i domkowe pojawiają się już w IV okresie epoki brązu, trwąjąc aż do VI jej okresu. Ale ma też racje wymieniony przez niego archeolog duński z Kopenhagi, J.-A. Pedersen. który w środowisku kultury łużyckiej umieszcza źródło inspiracji tego fenomenu. Wydąje mi się to przekonujące, ponieważ wtedy popielnic* kultury łużyckiej Wyobrażała boginię, do której łona złożono proch]' zmarłego w nadziei jego powtórnych narodzin za przyczyną bogini Samo naczynie od niepamiętnych czasów jest substytutem bóstwa | żeńskiego. Na popielnicach kultury łużyckiej tę ideę wyrażał ów wymo- I wny fryz plastycznych wyobrażeń piersi kobiecych w schematycznym ujęciu. I o tym impulsie myślał zapewne ów archeolog kopenhaski dostrzegłszy na gruncie duńskim podjęcie koncepcji popielnicy jako bogini, koncepcji wyrażonej nowymi, odmiennymi, oryginalnymi środkami plastycznego wyrazu. Jutlandzka urna twarzowa rezygnując z motywu biustu bogini ukazuje jej twarz, by wyrazić myśl, że popielnic* jest jej substytutem. Niebawem w kulturze łużyckiej dostrzeżemy analogiczny proces poszukiwań twórczych, usiłujących w inny sposdb wyrazić plastycznie myśl, iż popielnica jest boginią. Dotąd prawdę tę objawiał zdobiący naczynie ornament guzowy, który eksponował ideę bogini Matki-Karmicielki (Alma ma ter), zapewniającej boskim pokarmem swych piersi życie wieczne zmarłemu. W śródziemnomorskiej starożytności metafora ta była popularna, czego świadectwem jest posąg Artemidy-Diany efeskiej z mnóstwem piersi. Ornament guzowy przechodząc przez szereg faz rozwojowych dochodzi do etapu skrąjnej schematyzacji i zaniku. Podjęte wtedy twórcze poszukiwania nowe) formy wyrażenia pierwotnej myśli, że popielnica jest substytutem

bogini, nie porzucają tradycyjnej idei bogini Matki-Karmicielki. W schyłkowej dobie ornamentu guzowego pojawiają się zarówno w kulturze pomorskiej, jak i w środkowoniemieckiej kulturze urn domkowych, ł więc w kulturach silnie związanych z podłożem łużyckim, popielnice i pokrywy „oczkowe”, których treść semantyczna w moim odczuciu ściśle nawiązuje do dawnej idei naczynia reprezentującego boginię Matkę/Karmicielkę. Postaram się to objaśnić akcentując na wstępie to, że ów dziwny motyw „oczkowy”, jako w pewnym sensie ornament, szokuje tym, iż oczka te są wprost otworami przebitymi na wylot. Ta dziwaćżna praktyka, kłócąca się z normalną techniką artystyczną głębokiego rytu lub wypukłego reliefu, rodzi przypuszczenie, że pojawienie się tak osobliwego „ornamentu”, który przedziurawił ściankę naczynia na wylot, spowodowały raczej względy praktyczne. W tym przekonaniu umacnia nas stwierdzenie użytkowania wcześniej samych tylko mis i talerzy z parą dziurek pod krawędzią. Dziurki te służyły do j prozaicznego celu, mianowicie umożliwiały przymocowanie pokrywy 1 do uchatego naczynia. Łatwiej było umocować pokrywę, gdy również naczynie posiadało pod krawędzią wylotu parę otworków. Ta prozaiczna. mąjąca na uwadze czysto techniczne względy, interpretacja pierwotnej funkcji owych zagadkowych „oczek” bynajmniej nie eliminuje i wtórnej, metaforycznej, symbolicznej treści semantycznej tego technicz-| nego urządzenia. Szczelne zamknięcie pojemnika umożliwiało bezpiecz-[ ny transport na większą odległość płynu, np. mleka, które zaraz kojarzy nam się z boginią Matką-Karmicielką. Ówczesny człowiek obracał się | w sferze powszechnych praktyk magii kontaktowej, stąd pojemnik na : mleko nasycony metaforycznymi treściami na temat życiodąjnej sub-i stancji zapewniającej niemowlęciu życie, nadawał się wprost idealnie na : popielnicę, będąc nosicielem tych samych treści symbolicznych, co urna z wyobrażeniem piersi bogini Karmicielki. Na marginesie wspomnę, że mleko było w starożytności znanym symbolem nieśmiertelności. Jest ! rzeczą niezmiernie interesującą, że symbol ten w postaci miski mleka jako znak eucharystii pojawia się w paleochrześcjjaństwie wymiennie zbutelką wina czy koszem okrągłych chlebków już w III w. w ikonografii rzymskich katakumb i w północnoafrykańskiej literaturze patrystycz-; nej.

Zastosowanie magii kontaktowej do rytuału funebralnego w przypadku popielnic Oczkowych we wczesnej ich fazie polegałoby na posłuże-: niu się naczyniami, które — szczelnie zamykane przymocowywanymi . pokrywami - służyły w gospodarstwie-domowym do przenoszenia : mleka. Przejmując od mleka przez kontakt z nim życiodajną moc, ' stawały się pojemnikami szczególnie nadającymi się na popielnice. Rozumowanie to nie jest przerostem fantazji, lecz nawiązuje do znanych


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
P1170473 270 Włodzimierz Szafrański miejscowe środowisko mogły zachodzić bez żywej obecności obcych
pic 11 02 071137 Jaki jest krajobraz Twojej miejscowości i najbliższej okolicy ? Gdzie najchętniej
88311 P1170474 272 Włodzimierz Szafrański LA QUESTJON DU SEJOUR DES ETRURIENS A LA CÓTE DE LA MER BA
P1170470 264 Włodzimierz Sząfrański 264 Włodzimierz Sząfrański symboli, pochodzących stamtąd żywych
32560 P1170472 268 Włodzimierz Szafrański skiego mitu o bogini łunarnej z wielką rybą, która nie chc
page0491 483Rugi ja — Rugowanie Jest mniemanie jakoby Stubbnitz, była ową przez Tacyta wspomnianą ok
skanuj0033 4 70 Włodzimierz Bolecki 0    jego córce, że jest „dzika i obłąkana”,
skanuj0050 4 104 Włodzimierz Bolecki jego „genialny wynalazek” weryfikuje kula bolszewickiego pluton
Z okna naszego mieszkania roztacza się widok na najbliższg okolicę. Na ścianie budynku szkolnego wid
Praca własna...Kształcenie w zawodzie 1. Poszukaj w najbliższej okolicy adresów szkół zawodowych, w
230 VI. Fizykalizm zwłaszcza w jego rozważaniach o barwie, gdzie skłonny jest nazwać iluzją to. jako

więcej podobnych podstron