Pozytywizm polski byl nie do pomyślenia bez obecności i inspiracji myśli europejskiej. Krajowy pozytywista lubi otaczać się książkami, artykułami, informacjami o naukowych osiągnięciach, ale potrzebował także Europy jako .punktu odniesienia. Spoglądał na rozwiniętą cywilizację zachodnioeuropejską, oceniał trzeźwo sytuację i dochodził do wniosku, że potrzeba ogromnej pracy, by Polskę do Zachodu zbliżyć.
1) A. Comie=> sformułował podstawy filozofii pozytywistycznej w swoim dziele Kurs filozofii pozytywnej. /Pozytywizm w jego wersji był raczej naukowa metodą poznania świata, niż rodzajem systemy filozoficznego. Punktem wyjścia dla Comte’a staje się zbioro wośćf rzeczywista, jest jedynie ludzkość), jednostkowa, indywidualna perspektywa cechuje, jego zdaniem-, filozofie metafizyczna. Filozofia pozytywna zmierza od wiedzy do przewidywania, od przewidywania do działania, zaś dostarczając racjonalnych instrumentów badawczych zapewnia postęp wszystkich nauk i buduje podstawy nowej organizacji społecznej. „Pozytywny” w rozumieniu Comte’a to:|realny.I użyteczny,/pewny flścisły Iwzgledny.f'.socjalny. Oznaczało to w praktyce scjentyzm, empirię, zaufanie wiedzy, aprobate^pracy. -przeświadGzenie^i-
2) J.S.Mill=> był kontynuatorem poglądów Comte’a , lecz odszedł od doktryny mistrza i dal początek nowemu poglądowi, jakim był utylitaryzm. U jego podstaw leży założenie n doskonaleniu jednostki, iako cząstki społeczeństwa i ludzkości Miara wartości Ludzkich-czynów iest ich użyteczność, nawet użyteczność kultury i sztuki.
3K-^j,Łgpencer=> kontynuator doktryny Comte’a, którego badania dały początek nowej doktrynie-ewolucjonizm. Opierając się na teorii Darwina o powstawaniu nowvcjh_ ^gatunkog^jTOlki^byt, głosił, że cała rzeczywistość podlega ewolucji, ciągłemu
4) H. Taine=> głosił pogląd, że życie i działalność człowieka jest z góry określona, poprzez czynniki genetyczne, /społeczne, środowiskowe^moroent historyczny/*-('determinizm. j
Wiedza ma być budowana na empirii, najwyżej cenione są nauki przyrodnicze, jako jedyne stosujące metodę prawdziwie naukową. Pozytywizm przenosi metodologię nauk przyrodniczych do nauk społecznych ^scjentyzm. )
J. Tomkowski, Mój pozytywizm, Warszawa 1993, s. 8. / Internet