ścioła mógł być zarówno członkiem wspólnoty wierzących w Chrystusa, jak i obywatelem swojego miasta (idem civis et christianus). Zróżnicowanie struktur ról jest cechą współczesnych społeczeństw. Wykształcenie się zespołu ról religijnych nastąpiło w chrześcijaństwie bardzo wcześnie i stworzyło możliwości powstawania nowych form społecznych i kulturowych. Im system religijny jest bardziej zróżnicowany w odniesieniu do swojego otoczenia, tym większa jest potrzeba jego legitymizacji, czyli konieczność teologii. Potrzeba ta została dodatkowo wzmocniona przez fakt wewnętrznej dyferencjacji koncepcji Boga, która przybrała formę dogmatu o Trójcy.
Religia żydowska oferowała zbyt mało środków, które mogły być użyte dla zaspokojenia tego rodzaju teoretycznych wymagań, wskutek czego nieodzowna okazała się recepcja filozofii greckiej, początkowo platońskiej. W ten sposób chrześcijaństwo przejęło kulturowy dorobek innego „społeczeństwa--rozsadnika”, to znaczy Grecji. Chrześcijaństwo było ponadto szczególnie przysposobione do tego, by odegrać rolę przekaźnika potencjału ewolucji kulturowej, albowiem od początku uformowało się jako niezależne od otaczającego je społeczeństwa23. Parsons wierzy, że jest w stanie pokazać, iż niemal do wczesnych czasów nowożytnych zorganizowane chrześcijaństwo nie tylko jako Kościół, ale i w swych wyspecjalizowanych formach, na przykład jako monastycyzm, pełniło funkcję nośnika postępującej dyferencjacji.
Przedstawiony tu w skrócie dorobek Parsonsa to koncepcja, w której przyjmuje się za podstawę rekonstrukcję długookresowych trendów historycznych. Poprawności takiej rekonstrukcji nie da się „dowieść” w dosłownym znaczeniu, jest ona co najwyżej prawdopodobna. Umożliwia jednak zrozumienie owych trendów a poza tym, co wydaje się być jeszcze istotniejsze, dostarcza badaniom szczegółowym, prowadzonym w obszarze historycznie zorientowanej socjologii religii, obiecujących sposobów ujmowania problemu.
23 Por. G. Kehrer, Organisierte Religion, 1982, rozdz. 8.
ROZDZIAŁ PIĄTY
Ujmowanie poszczególnych części kompleksu społecznego w ich wzajemnych stosunkach jest właściwością socjologicznej analizy. Tendencja ta wy-. stępuje w socjologii religii silniej aniżeli w innych subdyscyplinach socjologicznych. Socjologowie rodziny czy też socjologowie polityki nie lekceważą wprawdzie faktu, że zarówno rodzina, jak i system polityczny stanowią część szerszego systemu społecznego i tym samym znajdują się w relacjach współzależności z innymi jego częściami, niemniej odniesienia te nie są z reguły przedmiotem podręcznikowych rozpraw. W przeciwieństwie do tego posiadające własną specyfikę stosunki między religią a gospodarką, religią a polityką oraz religią a rodziną, by wymienić tylko najważniejsze, lokują się w przypadku socjologii religii w samym centrum prezentacji1.
Ujmując rzecz dokładniej, „religią a społeczeństwo” to jedynie hasłowe 'Określenie złożonej problematyki. Już sam termin „społeczeństwo”, tak niezbędny w socjologii, daje się zoperacjonalizować jedynie z dużym wysiłkiem2.
t 1 Pobieżny przegląd współczesnych opracowań ogólnych z zakresu socjologii religii może to potwierdzić. Już Joachim Wach, omawiając w Słowniku socjologii (red. A. Vierkandt, 1931 i 1959) hasło „socjologia religii” aż 20 z 32 kolumn poświęca tematowi związków pomiędzy religią a społeczeństwem. Podobnie rzecz się przedstawia w Soiologii religii (Warszawa 1961) tegoż autora. W The Scientific Siudy of Religion J. M. Yingera (1970) 8 z 22 rozdziałów traktuje o relacjach istniejących pomiędzy religią a różnymi podsystemami społecznymi. W swej Sociology of Religion (1962) G. M. Vemon rezerwuje całą trzecią część (6 rozdziałów z 19) na rozważanie powyższej kwestii. Przykłady te można mnożyć. Jednym z wyjątków jest tu M. Hill, A Sociology of Religion, 1973.
2 Rene Kónig poddał w 1958 roku w wątpliwość użyteczność terminu „społeczeństwo”., R. Kónig, Gesellschaft, w: Soziologie (red. R. Kónig), Fischer Lexikon, s. 101.
61