Niewspółmierność
Dysertacja doktorska, zawierająca rozdziały na temat Tristrama Skandy, Sherlocka Holmesa, Don Kichota, Dickensa, Tołstoja, Bie-łego i Rozanowa oraz liczne nawiązania do dzieł wszystkich ważniejszych pisarzy rosyjskich, w Stanach z pewnością mogłaby wieńczyć studia doktoranckie na wydziale komparatystyki literackiej. Ten gatunek pracy naukowej zapoczątkował jednak mimowolnie Wiktor Szkłowski swoją książką O tieorii prozy z 1925 roku1.- Pniem, z którego wyrastają wszystkie dowody, zaprezentowane w tym zręcznym, polemicznym i dość emocjonalnym studium, jest teza sztuki jako chwytu, twierdzenie, że pisarstwem rządzi technika, a nie temat. Intelektualne inklinacje formalistów oraz potrzeba odnalezienia przedmiotu badań, gnębiąca komparatystów, idą tu ramię w ramię - czy raczej mogłyby pójść, gdyby praca Szkłowskiego nie zaginęła w zawierusze rosyjskiej historii na czterdzieści lat. Prawdziwym przedmiotem badań literackich i wspólnym mianownikiem wszystkich tradycji literackich jest literackość czy literatumosf, by posłużyć się terminem rozsławionym przez Tynianowa. Dla kosmopolitycznej dyscypliny takiej jak komparatystyka literacka poszukiwanie literackości i opisywanie jej we wszystkich jej kontekstach jest zadaniem jak najbardziej uzasadnionym.
Co Szkłowski zrobił dla prozy, Roman Jakobson zrobił dla poezji, z jedną znaczącą różnicą: podczas gdy argumentację Szkłowskiego można zastosować bez szkody także do dzieł w przekładzie, _
Jakobson uznał, że repertuar chwytów poetyckich jest znacznie ograniczony przez materiał, jakim dysponują poszczególne języki.
Chociaż bardzo schematyczny opis może ujawnić paralelizm, symetrię, ekwiwalencję, ikoniczność i inne interlingwistyczne cechy poezji, dzieło napisane przez poetę zyskało swój kształt dzięki wykorzystaniu możliwości, jakie oferuje, na przykład, opozycja spółgłosek labializowanych i nie (w rosyjskim), różnicowanie tonów i rym (w klasycznym języku chińskim), i tak dalej2. Formalistyczna lektura poezji umożliwiła porównywanie wyspecjalizowanych zagadnień
językoznawczych, najsubtelniejszych niuansów stylistycznych i gatunkowych, a także najdrobniejszych oznak wpływu w odniesieniu do pojedynczego dzieła, które było lokalnym zastosowaniem praw uniwersalnej sztuki literackiej.
Nowe dyscypliny analityczne, zarówno te wywodzące się z tradycji formalistycznej, jak narratologia, poetyka opisowa, semiotyka, oraz niektóre z tych, które narodziły się poza tą tradycją, na przykład Foucaultowska „genealogia” i „materialność komunikacji”3, podobnie jak językoznawstwo wytworzyły wyspecjalizowane nomenklatury, które zdają się usuwać przedmiot badania literackiego z obrębu danej tradycji. Praca zespołowa przy redagowaniu słowników terminów literackich pomaga uwiarygodnić pogląd, że narra-cyjny punkt widzenia czy, powiedzmy, anakolut to kategorie dające się odnaleźć w dziełach napisanych w języku Indian Zuni i ludu Ki-kuju tak samo jak w utworach francuskich i włoskich. Lecz niczego nie należy uważać za oczywistość. Przy usilnych próbach zintegrowania współczesnych słowników terminów literackich z, przykładowo, tradycyjnym dykcjonarzem katalogującym wynalazki literackie stosowane w Chinach, znajdowane na siłę odpowiedniki i niezręczne uwagi na temat konotacji po obu stronach dowodzą tyleż podobieństw, co wzajemnej nieprzystawalności pojęć4. Komparatyści potrafią dobrze wskazywać odpowiedniki, lecz następnym (jakże pouczającym) krokiem w teoretycznoliterackiej interakcji jest zanegowanie tych odpowiedniości przez specjalistów z danej dziedziny. Komparatystyka literacka musi mierzyć się z tymi przeszkodami, żeby nie zapomnieć, że granice narodowe, które zdecydowała się
V. Shklovsky, Theory ofProse, przeł. B. Sher, Elmwood Park, 111.: Dalkey Archive, 1991.
R. Jakobson, Verbal Art, Verbal Sign, Verbal Time, red. K. Pomorska, S. Rudy, Oxford: Blackwell, 1985.
F.A. Kittler, Discourse Networks 1800/1900, przeł. M. Metteer, Ch. Cullens, Stanford, Calif.: Stanford University Press, 1990; Materialities ofCommunication, red. H.U. Gumbrecht, K.L. Pfeiffer, Stanford, Calif.: Stanford University Press, 1994.
43 O terminologii literaturoznawczej pisze m.in. E. Miner, Comparatwe Poet-ics: An Intercultural Essay on Theories of Literaturę, Princeton, N.J.: Princeton University Press, 1990; zob. też: A Chinese Literary Mind: Culture, Creatwity and Rhetoric in „Werudn dialong”, red. Z. Cai, Stanford, Calif.: Stanford Univers-ity Press, 2001. Przypadkiem szczegółowym - mową pozornie zależną stosowaną w przekładach przednowoczesnej prozy chińskiej - zajmuje się L. Liu, która dowodzi, że technika ta była nieznana autorom oryginałów i nie powinna być im na-rzucunn w tłumaczeniu. L. Liu, Translingual Practice, Stanford, Calif.: Stanford Unlwnity PnwN, 1995, m. 104-106.