Wie dokonać. Prowadziło to do wzajemnych zadrażnień, składania skarg do władz miejskich itp. W miarę postępu specjalizacji i zwiększenia ilości i zakresu produkcji następuje wydzielanie się nowych grup zawodowych. Kowalstwo było bezspornie chyba najstarszym rzemiosłem w dziedzinie obróbki motali, a w szczególności żelaza. Początkowo łączyło się ono z wytapianiem surowca we własnym zakresie. Następnie, szczególnie w miastach, zajmuje się ono przeróbką gotowego surowca na wyroby. Następuje stopniowy rozdział na cały szereg rzemiosł. Pierwsze wyodrębnia się ślusarstwo i dalej kroczy jut ono swoją własną drogą. Wymagające większej specjalizacji i pracy bardziej precyzyjnej staje się bardziej zamożne i o większym znaczeniu społecznym. Dalej stopniowo wydzielają się inne specjalizacje: miecznicy, nożownicy, gwoździa rze i inni. Odwrotny w pewnym stopniu proces obserwujemy natomiast w okresie powstawania nowoczesnego rzemiosła i zmniejszenia zakresu prac przezeń wykonywanego. Im bardziej Jest ono spychane na peryferie żyda gospodarczego, tym bardziej powraca do większego zakresu wytworów. Jak jednak w omawianym przez nas okresie kształtuje się zakres produkcyjny kowalstwo w świetle źródeł?
W wieku XVI na terenie Warszawy zlecono np. kowalowi następujące przedmioty do wykonania: rydle, motyki, topory, noże, heble (chyba żelaza do hebli? — przyp. autora), drzwi żelazne, kleszcze, piły, kraty proste. W wieku XVII zgodnie z układem wrocławskim kowule mieli prawo wykonywać siekiery, topory, okuciu do kól. okucia budowlane za wyjątkiem zamków, okucia żelazne do drzwi, ale tylko takich, w których nie używało się zamków, kotwy budowlane, kraty proste nie-zdobione, zawiasy do drzwi, naczynia żelazne na wino, naczynia ogrodowe, okucia miar. zakończenia pomp, krzyże do kościołów i wież, i Inne1*.
Cechy prowadziły jednocześnie kontrolę wykonywanych przez swoich członków wyrobów pod względem ich jakości i prawidłowości wykonania. Obowiązek ten spoczywa! na stamyinie cechowej, a przede wszystkim radzie. Aby móc
Hu loży de tę kontrolę przeprowadzać ukazuję się zarządzenia nnkazujęcc odpowiednie oznakowanie towarów, .lott lo więc Jakby nowa fazo znakowania towarów znana Już w okrasach wcześniejszych. Szczególnie skrupulatnie obowięzek ten byl przestrzegany wiośnie u kowali, przy czym wzór znaku musiał być złożony w cechu. W wypadku posługiwania się cudzym znakiem groziły kary aż do pozbawienia praw mistrza. Winny w tym wypadku musiał ponownie wyzwalać się1'. Wysokie kary groziły też za ułatwianie przestępstwa, np. przez wykonywanie wytrychów lub otwieranie zamków bez zgody właściciela.
Zakup surowca do produkcji, a więc w przypadku kowali żelaza, odbywał się w zasadzie od kramarzy i kupców za pośrednictwem cechu, który następnie rozdzielał Je między swoich członków. W wypadku nabywania żelaza indywidualnie obowiązywały zarządzenia ograniczające dopuszczalną ilość nabytego żelaza przez członka. Takie przepisy miały na celu uniemożliwienie zakupów hurtowych, a tym samym obniżenie kosztów własnych 1 uzyskanie większych zysków. W okresie, gdy były one przestrzegane skrupulatnie bezspornie powodowały pewnie wyrównanie warunków egzystencji poszczególnych członków. Zakupywane żelazo dostarczały na ogół za pośrednictwem kupców kuźnice krajowe lub w wypadku żelaza wysokogatunkowego również z zagranicy (szwedzkie). Indywidualny zakup i handel żelazem przez kowali byl niedopuszczalny.
Odpowiednie przepisy regulowały też wielkość zakładu rzemieślniczego. a przede wszystkim ilość zatrudnionych pracowników najemnych. W zasadzie mistrz miał prawo zatrudniać w swoim zakładzie 3 czeladników i ucznia, za zgodą zaś rady cechowej ilość czeladników mogła być zwiększona do czterech.
Produkcja warsztatu kowalskiego nie ograniczała się tylko do zaspokojenia potrzeb najbliższej okolicy w ramach zamówień. ale miała też charakter wytwarzania na skład I następnie eksportowania do odleglejszych stron kraju bądź też za granicę.
S— K<n.«Ui»» ilumwinkir XIII—XVIII w. 33