152 Struktury quasi-grupowe
zajmują, będzie kładł nacisk na wysokie osiągnięcia naukowe swego partnera, jego doświadczenia zagraniczne, szybkość, z jaką uzyskuje kolejne szczeble kariery naukowej itp. Zupełnie inaczej będzie, gdy partnerami w pełnieniu roli społecznej przez naszego naukowca są koledzy z jego instytutu. Przynajmniej część z nich mniej lub bardziej ostentacyjnie wyrazi niezadowolenie i rezerwę w stosunku do jego osiągnięć naukowych, zabiegów i starań o wyjazd zagraniczny, faktu uzyskiwania kolejnych stopni naukowych. Podobnie może postępować dyrektor instytutu, wstrzymując awans naszego badacza ze względu na to, że inni, starsi koledzy jeszcze tego awansu nie dostąpili. Reasumując, każdy z partnerów roli ma swoje względnie odrębne interesy, zapatrywania, postawy, wartości. Ponadto są to ludzie o różnorodnych statusach w szerszych układach społecznych, a więc w stosunku do statusu rozpatrywanej przez nas osoby mogą to być statusy zarówno wyższe, jak i równorzędne. Ponadto mogą to być osoby z tej samej grupy społecznej lub też z innych grup. Tak więc jedną i tę samą rolę społeczną w stosunku do każdego z tych partnerów dana osoba będzie pełniła odmiennie, przestrzegając innego typu wzorów zachowań i działań, angażując inne systemy wartości, inne typy postaw, inne fragmenty swojej osobowości. Wszystko to powoduje, że specyficzny system społeczny, jaki tworzy zespół ról jednostki, po pierwsze, nie jest tożsamy z żadną z mniejszych grup społecznych, w obrębie których ona działa. Stanowi raczej rodzaj substruktury istniejącej i funkcjonującej na obszarze granicznym kilku grup społecznych. Po drugie zaś, jest to system czy układ dość niestabilny, z istoty swej pełen wewnętrznych sprzeczności, konfliktów i napięć.
5.3.2. Strukturalne mechanizmy rozładowywania konfliktów i napięć w zespole ról. Jakkolwiek zespół ról stanowi substrukturę wewnętrznie sprzeczną, to jednak jest w stanie trwać i funkcjonować głównie z powodu istnienia mechanizmów strukturalnych rozładowujących te napięcia, łagodzących konflikty i sprzeczności. W związku z tym chciałbym wysunąć następującą tezę. Otóż wówczas, gdy działania ludzkie nie są traktowane jako działania całkowicie indywidualne, a sami ludzie nie są ujmowani jako izolowane jednostki, twierdzenia o nagrodach i karach, wzmocnieniach i wygaszaniu konkretnych reakcji stają się mało przydatne. Struktura wzmocnień i wygaszeń jest bowiem cechą jedynie zachowań indywidualnych jednostek ludzkich. Kiedy natomiast zaczynamy mówić o działaniu jednostek ludzkich w obrębie określonych struktur społecznych, przestają to być działania indywidualne. Ludzie przestają wówczas stanowić izolowane pojedyncze jednostki ludzkie działające w taki to a taki sposób, stając się kategoriami, elementami określanych struktur społecznych. Konkretniej mówiąc, zostają przypisani określonym kategoriom i elementom struktur społecznych, takim jak: pozycje, statusy czy role społeczne i wobec tego wszelkie twierdzenia o działaniu jednostek stają się po części wypowiedziami o cechach struktur społecznych, o ich elementach, czyli właśnie o pozycjach, statusach i rolach. Nawet wówczas, gdy analizujemy takie poziomy ról społecznych, jak koncepcje roli czy inne komponenty osobowościowe ról, to i tak nie wypowiadamy się o ludziach jako izolowanych jednostkach, lecz o ludziach jako elementach tych wyraźnie określonych struktur społecznych. Przedmiotem naszego zainteresowania jest bowiem nie osobowość jednostki en bloc, lecz wyłącznie ten jej aspekt, który ściśle wiąże się z rolą