70
T. KITTNER: W MAŁYM DOMKU
WANDA
Dlaczego?
MARIA
obeimuje nagle WANDĘ za szyję i całuje ją prędko
Bo nie.., bo proszę!... Bo ja teraz wszystkich lubię, bo mnie teraz, nie wiedzieć dlaczego, tak dobrze na świedel... Ha, ha! Wandziu, nie patrz się tak zimno, tak brzydko... Ja teraz wszystkich lubię... wszystkich...
WANDA
Puść!
odchodzi od niej; po chwili sucho, cicho, patrząc na nią
przenikliwie
Idź tam do siebie... i obmyj sobie oczy.
MARIA
Po co?
WANDA
Bo płakałaś, nie wiem dlaczego. 1 oczy, i twarz.
MARIA śmiejąc się Ja nie płakałam.
WANDA
Nie?... przepraszam... może... bo masz coś takiego w oczach i twarzy...
po chwili
Gdzie Antoś?
MARIA
Nie wiem.
WANDA
Jak to nie wiesz? Był Sielski i skarżył się, że on sie nic nie uczv. Gdzie Antoś?
s
MARTA lekko
Pewnie jest w ogrodzie.
WANDA niecierpliwie Pewnie. Ty teraz nic nie wiesz!...
Odwraca tlą.
SCENA VII TEŻ, DOKTOR DOKTOR
wchodząc patrzy raz na WANDĘ, raz na MARIĘ
No?
WANDA
nagle bardzo żywo, sztucznie, lekko Jak się masz? Cóż, byłeś u Szymonowej? Jakże tam? Ale teraz już nigdzie nie pójdziesz, co?
DOKTOR
Nigdzie nie pójdę. Słuchaj, Wanda, co ty masz z Sielskim?
WANDA
Jak to? nie rozumiem.
DOKTOR
Moja panno, mnie się nie odpowiada żadnym „jak to' ani „nie rozumiem", bo ja tego nie lubię. Co wy za ciekawe figury?... Mówię z tym Sielskim uczciwie, po męsku, a on...
WANDA czerwieniąc się
Co z nim mówiłeś? jakim prawem?