—------- - — p°'«aJ
wiście teza ta jest uzasadniona tylko w kontekście generał, nych założeń o zdaniowym charakterze wersu. W mowie wie/, szowanej, która opiera się na dwoistości zasad członowania rym w sytuacji przerzutniowej pełni, jak wiadomo, bardzo wy. raźną funkcję: broni samodzielności i skończonosci intonacji wersu przed roztopieniem się" w intonacji zdaniowej.
Ścisły związek postulatu, uchylającego dualizm: zdani* -wers, z postulatami tyczącymi położenia rymu w klauzuli wersu miał oczywiste wytłumaczenie w Peiperowakięj koncepcji. Żądanie, by każdy wers był zindywidualizowany na wzór zdania, kryło w sobie wyraźne niebezpieczeństwo: następstwo tak zróżnicowanych wersów odbierałoby im w ogóle wartość jako jednostkom wypowiedzi. W przekazie poddanym regularnemu ukształtowaniu wierszowemu przyrost wersów wiąże się ze zmniejszaniem się ich potencjału informacyjnego — z powodów, które wyżej omówiliśmy. Natomiast przy pełnej realizacji postulatu różnorodności nie mogłaby się w ogóle wykrystalizować żadna informacja związana z rozczłonkowaniem na wersy, ponieważ owa różnorodność nie byłaby po prostu identyfikowałaś. Stwierdzić różnorodność można wtedy, gdy istnieje zasada tej różnorodności, gdy więc daje się ona uchwycić na tle jakiejś regularności. W wypowiedzi składającej się z wersów całkowicie zindywidualizowanych, nie poddanych żadnym wspólnym ograniczeniom, owa indywidualizacja sama by siebie uniemożliwiała, w konsekwencji zaś: struktura wersyfikacyjna w sposób naturalny dążyłaby do rozwiązania się — w prozę. Z tego niebezpieczeństwa Peiper zdawał sobie w pełni sprawę. Świadczyłby o tym kompensacyjny charakter jego zabiegów ayntaktycznych, o czym już wyżej wspominaliśmy. Przede wszystkim jednak świadczy o tym szczególna rola, jaką odgrywała kategoria rymu w jego koncepcji elementarnej jednostki wierszowanego przekazu. Pod pewnym względem warunek rymowej klauzuli wersu może być traktowany jako opozycja wobec warunku jego zdaniowej motywacji. Jeśli bowiem nakładanie się wersu na całości składniowo-intonacyj-ne miało powodować jego indywidualizację, o tyle rymowe zamknięcie miało go upodabniać do innych wersów, sprowadzać jego odrębność do kontekstu. .Dzięki rymowi regularnemu każdy wiersz posiada w innym swój odpowiednik, który utrzymuje go karnie na określonym miejscu. W nowej poezji,
której ciągle grozi niebezpieczeństwo swawoli, rym regularny jest policjantem porządku, o tyle milej widzianym, ile że opiera się nie na regulaminie osnowy, lecz na regulaminie uwodzącym się z wyłącznych właściwości roboty poetyckiej"82.
Tak zatem rola rymu w konstrukcji wersu byłaby — w rozumieniu Peipera — rolą czynnika hamującego przyrost „zagubionych" (tzn. nierozpoznawalnych) informacji wersyfika-cyjnych. Rymy. sprowadzające składniową odrębność kolejnych wersów do pewnych momentów wspólnych, są jak gdyby stałymi punktami orientacyjnymi, do których ta odrębność jest odniesiona.
Dotychczasowe uwagi uchyląją chyba zastrzeżenia co do słuszności postawionej wyżej tezy o bliskości postulatów Peipera wobec przedsylabicznej wersyfikacji zdaniowej. Autor Nowych ust przeciwstawił regularnym systemom wierszowania— zasady wiersza zdaniowo-rymowego. Co więcej: zasadom tym nadawał ostrze polemiczne, kierując je przeciw „wolności" współczesnych sposobów wierszowania (miał, jak się zdaje, na myśli pewne odmiany vers librę), które w swojej genezie są po prostu przejawem jednej z wielu wol-n°v3bP0 *tóre wyc'3gał swe drżące ramiona nerwowy wiek XIX”*”. Wiersz zdaniowo-rymowy, zresztą na rozmaite sposoby realizowany (np. operujący w różnym zakresie przybliżeniami formatów sylabicznych lub zestrojowych, wykorzystujący w mniejszym lub większym stopniu efekty przerzutniowe, mniej lub bardziej uwyraźniający korespondencję rymowanych klauzul), znalazł dość szerokie zastosowanie w poezji wczesnego stadium awangardy krakowskiej84. Peiper najpełniej steoretyzował tę możliwość awangardowego wiersza, ale najwybitniejsze spełnienia artystyczne należą — jak wolno sądzić — do Ważyka (por. np. Szachy, Hiacynt, Lisi rekonwalescenta, Ślub Krzysztofa), którego zresztą niewątpliwie inspirowały — m.in. w tej dziedzinie — doświadczenia francuskich patronów jego poetyckiej młodości, Apollinaire’a i Cendrarsa.
2. Liczne powody przemawiają także za tym, aby propozycje weryfikacyjne Peipera i jego towarzyszy rozumieć jako
S2 t. Peiper, Nawe usta. s. 46.
84 fyj., temat rozmaitych wariantów nowoczesnego wiersza zdaniowego por. uwagi M. DJuskioj. Próba inni wiorsta polskiego. $. 246.