740
LUDNOŚĆ
sie życia schorzenia te, jako przyczyna śmierci, odgrywają prawie takąż rolę, jak gruźlica w latach 20—39.
Zgony na nowotwory złośliwe stosunkowo rzadko spotykają się przed 40-ym rokiem życia, potem zaś tworzą bardzo poważny odsetek: w Warszawie 15—16% ogólnej liczby zgonów w tym wieku. Nowotwory ogólnie biorąc, spotykają się częściej u kobiet niż u mężczyzn, co się tłumaczy tem, że narządy rodne i sutki są u kobiet uprzy-wilejowanem miejscem rozwoju nowotworów, u mężczyzn są to rzadkie wyjątki, natomiast niektóre inne nowotwory, np. jamy ustnej i żołądka, są u kobiet rzadsze.
W późnym wieku dużą rolę odgrywają schorzenia płucne, a szczególnie zapalenie płuc, które możnaby traktować niemal za naturalną śmierć dla starców. Odsetek zgonów przypadających na choroby płucne w stosunku do ogółu zgonów byłby znacznie większy, gdyby tu dołączyć grypę, wikłającą się często zapaleniem płuc, szczególnie w starszym wieku (według zasad międzynarodowego mianownictwa grypa z powikłaniami płucnemi znajduje się w grupie chorób zakaźnych).
Ostatnią chronologicznie przyczyną zgonu jest starczość. Pomimo wzrastającego starzenia się ludności, a więc coraz liczniejszego obsadzenia późniejszych grup wieku, odsetek umierających „ze starości" spada. Tłumaczyć należy to zjawisko poprawą statystyki, gdyż im niższy poziom statystyki, tem więcej rejestruje się zgonów spowodowanych starością (podobnie jak w dzieciństwie im gorsza statystyka, tem większy odsetek zmarłych przypada na wątłość wrodzoną). Śmierć z powodu starości w do-słownem znaczeniu wyrazu t. j. z racji harmonijnego zużycia się wszystkich narządów i tkanek jest prawdopodobnie rzadka, jeżeli wogóle praktycznie kiedykolwiek spotykana. W najbardziej zniszczonym organizmie zwykle jakiś jeden mniej odporny układ (układ krążenia, narządy oddechowe) ulega załamaniu się i to prowadzi cały organizm do upadku. Ponieważ jednak w starszym wieku śmierć uważamy za zjawisko naturalne, a więc w pewnej mierze niezależne od żadnej choroby, każdą śmierć kładziemy na karb wieku. W niektórych krajach, żeby ograniczyć używanie tego określenia, uznaje się je za dopuszczalne w statystyce dopiero po pewnym wieku, w Ameryce np. po 70-ym roku życia. Tej samej zasady trzyma się i Wydział Statystyczny m. Warszawy. Naturalnie jest to granica czysto arbitralna.
Jak wyglądają przyczyny zgonów według grup wieku z podziałem na rubryki oparte na podstawach głównie anatomicznych (mia-nownictwo międzynarodowe), widzimy na tablicy 1 dotyczącej m. Warszawy.
6. Zmiany zachodzące w przyczynach zgonów. Porównanie przyczyn zgonów za dłuższy okres czasu we wszystkich krajach cywilizowanych wykazuje duże zmiany, które ogólnikowo można tak wyrazić: zmniejszają się stale choroby, prowadzące do śmierci w pierwszej połowie życia, natomiast wzrastają choroby najczęściej spotykane w drugiej połowie, a więc po latach 40. Zmniejszają się stale choroby niemowlęctwa (najmniej w pierwszych tygodniach życia), spada stale odsetek zgonów, przypadających na ostre choroby zakaźne i na gruźlicę, wzrastają natomiast choroby przemiany materji, nowotwory złośliwe, jak również choroby układu krążenia. Tabl. 2 wykazuje stopniowy spadek zgonów pierwszej kategorji przyczyn i wzrost drugiej w Warszawie.
Tabl. 2 wykazuje spadek lub wzrost na niektóre choroby w Warszawie. Biorąc umieralność z roku 1890 za 100 znajdujemy w roku 1935 na ostre choroby zakaźne, 13,4, na gruźlicę 36,8, na choroby serca i naczyń 188,4, na nowotwory 155,0.
Ostre choroby zakaźne spadają wszędzie i stale. W większości krajów wykorzeniona została zupełnie ospa i dur plamisty (u nas na wsi i w małych miastach odgrywający wciąż znaczną rolę), zmniejszył się wybitnie dur brzuszny (w Polsce utrzymuje się wciąż na tym samym poziomie), w krajach o wysokiej kulturze już bardzo rzadki; stosunkowo coraz mniej ofiar pochłaniają błonica i płonica, lat temu kilkadziesiąt zabierające rok rocznie wiele ofiar. Zmniejsza się gruźlica we wszystkich krajach kulturalnych i to w szybkiem tempie: od połowy ubiegłego wieku umieralność na gruźlicę w Belgji, w Anglji, w Niemczech, w St. Zjednoczonych spadła co najmniej o 70 do 75%. Wzrastają stale choroby spotykane u ludzi starszych, dawniej znacznie mniej zabierające ofiar niż obecnie. Duże długotrwałe wysiłki fizyczne, napięcie nerwowe, niespokojny tryb życia, wadliwe odżywianie, wszelkie zatrucia organizmu (alkohol, nikotyna i wiele innych), nadewszystko zatrucia powodowane toksynami bakteryjnemi