j gQ 3. Język w Internecie
W korespondencji elektronicznej mamy więc do czynienia już nie tylko z nieoficjalnością przekazu, ale wręcz z dążeniem do unikania ofi-cjalności. Rzecz jasna ten fakt musi odcisnąć się na języku, w którym dominują formy potoczne.
Listy elektroniczne zbliżają się też do formularzy elektronicznych, gdyż zawierają pola, które użytkownik ma wypełnić lub które są wypełniane przez program pocztowy. W tym punkcie łatwo dostrzec odrębność listu elektronicznego od tradycyjnego, ten pierwszy jest bardziej uschematyzowany. Co więcej: forma tego gatunku związana jest ściśle z formularzem, jako formą wyjściową.
Typowe okno programu służącego do wysyłania listów elektronicznych umożliwia podanie koniecznych parametrów komunikacyjnych (adresat), pożądanych (temat wypowiedzi) i opcjonalnych (adresy osób otrzymujących list „do wiadomości”). Piszący dysponuje znacznymi możliwościami kształtowania tekstu, włącznie z wyróżnieniami takimi, jak pogrubienie, kursywa, podkreślenie i kolor. Z praktycznego punktu widzenia najistotniejsze są pola adresu, tematu i pole edycji tekstu.
Pierwsze z nich może być wypełniane automatycznie na podstawie wpisów w samoczynnie tworzonej przez program listy adresowej. Fakt zautomatyzowania pewnych czynności przy pisaniu listów należy wyraźnie podkreślić, bo choć jest to charakterystyczna cecha wszelkich tekstów elektronicznych, zasadniczo nie była znana w korespondencji tradycyjnej (poza urzędową). Co więcej, korzystając z programu pocztowego, można list elektroniczny wysłać do wielu osób. Skrajnym przypadkiem tego rodzaju jest spamowanie, tzn. wysyłanie seryjnej korespondencji, co jest powszechne w Internecie, choć uznawane za naruszenie zasad komunikacji, a poczta taka zwana jest spamem lub pocztą śmieciową (junk e-mail).
Pole tematu stanowi charakterystyczny element listów elektronicznych, z pragmatycznego punktu widzenia ważny, gdyż odbiorca przyjmujący pocztę najpierw zobaczy w okienku programu informację o nadawcy oraz właśnie temat. Z tej przyczyny nadawanie tematów listom elektronicznym uznaje się za dobry i pożądany obyczaj językowy, zalecany nawet przez netykietę. Odnotujmy ten fakt jako ważny dla lingwistyki, ponieważ interesujące byłoby sprawdzenie relacji temat - tekst w korespondencji elektronicznej. Poza tym jest to prawdopodobnie jedyny użytkowy gatunek tekstu, który wymaga tematyzacji
przez nadawcę, za czym musi przecież iść pewna refleksja odnośnie do tworzonej wypowiedzi
Właściwością listów elektronicznych jest również bardziej zwięzła forma, być może jest to w jakiejś mierze rezultatem wspomnianej tema-tyzacji, skłaniającej do pewnej dyscypliny werbalnej - listy mające więcej niż kilka zdań stanowią rzadkość. Ponadto użytkownik może, odpowiadając na list, pozostawić fragmenty wypowiedzi swojego korespondenta, podając pod nimi swoje uwagi. Stanowi to ułatwienie dla obserwatorów wymiany zdań i dla samego nadawcy, którzy mogą sprawniej orientować się w treści wypowiedzi. Wolno w tym zabiegu widzieć dialogizację.
Korespondencja elektroniczna doprowadziła do wykształcenia się zespołu zachowań pożądanych od użytkowników poczty elektronicznej, czyli netykiety. Uformowały się też w jej obrębie kody takie, jak emotikony oraz akronimy. Jednakże zasięg ich stosowania, jak już mówiłem, jest mocno ograniczony, choć z pewnością stanowią interesujące wzbogacenie tekstu.
List elektroniczny przedstawiłem od strony nadawcy inicjującego nowy temat. Jeśli wymiana korespondencji dotyczy tego samego tematu, odbiorca, przechodząc do roli nadawcy, może skorzystać z opcji odpowiedzi na list, dzięki czemu odpowiednie pola formularza zostaną automatycznie wypełnione. Również w oknie edycji tekstu pojawi się treść listu, na który odpowiada. Następnie nowy tekst można nadpisać nad starym. Dzięki temu list może zawierać swego rodzaju archiwum korespondencyjne. Można też zacytować cudzy list w części lub całości, co umożliwi sformułowanie zwięźlejszej wypowiedzi.
> Witam I
> Klient z USA chce ode mnie cos kupie i pyta mnie czy
> „akceptujesz travel checks visa”. Jak wyglada płatność takim
> czymś ?? Wyglada mi to na jakiś czek podrozny...??? Pozdrawiam
Można je bez problemu rozmienić jeśli sa na okaziciela w każdym nieomal
banku w Polsce, ale od każdego zapłacisz prowizje
grupa dyskusyjna pl.biznes.banki
Wydaje się, że zbadanie tych intertekstowych zależności powinno przynieść ciekawe wyniki, możemy tu bowiem obserwować w znacznym stopniu spontaniczny dialog pisany.