etno (14) []

etno (14) []



m ziemi, ale w niebie. Mamy tu więc do czynieniu z lążkiem mitologii nieba i kolejnym szczeblem w proc*'* deifikacji. „Wielki ojciec" nie tylko bowiem ustanowił* brzędy inicjacji, ale nadal nimi w jakimś sensie kjcM: to w związku z nim, juk słusznie zauważa S. A. Tokarki? zostało rozwinięte znane środkowoaustralijskim plemion-' archaiczne wyobrażenie ducha-straszydia, który zaniicu? młodzieńców w dorosłych mężczyzn (wierzyli weń ty^' niewtajemniczeni). Ważne jest jednak to, że na pierw plan w obrazie „ojca" wysuwają się cechy bohatera kty. turowego, częściowo również demiurga. Daramulun w ze swoją matką (emu) nasadził drzew, dal ludziom pra*, i wprowadzi! obrzęd inicjacji. Baieme przybył z północ, nego wschodu z dwiema żonami i stworzył ludzi z drew^ oraz gliny, a częściowo przeobraził zwierzęta w ludzi (mo. tyw totemiczny), nadał im prawa i zwyczaje. Według mltą Wiradjuri, Baieme wyruszył w drogę w poszukiwaniu dzj. kiego miodu (por. najważniejsze działanie kulturowe ttą. roskandynawskiego Odyna, polegające na zdobyciu świę. tego miodu; por. też rozwiniętą mitologię miodu u połud. niowoamerykańskich Indian).

Ponieważ stosunkowo blady obraz przebywającego w niebie bóstwa spotykamy zarówno w plemionach środlco. woaustralijskich (Atnatu u Aranda), jak I północnych (No. gemain u Murinbata), niektórzy badacze mitu, zwłaszcza M. Eliade, skłonni są widzieć w takich „niebiańskich" postaciach najstarsze i uniwersalne typv bóstwa, poprzedzające obrazy totemicznych przodków działających w „epoce Snu". Współzależność „niebiańskich" bohaterów 1 totemicznych przodków zestawia Eliade z różnymi pokoleniami lub stadialnymi typami bóstw (Tiamat i Marduk, Uren i Zeus itp.). Za jeden z dowodów uważa Eliade wyjątkową rolę, jaką spełniają te mityczne postacie we wtajemniczaniu ,.szamanów” i szczególną rolę szamanów w mediacji między niebem a ziemią: po zerwaniu więzi między niebem a ziemią ludzie stają się śmiertelni, zaś rolę pośredników między ziemią i „panami” nieba spełniają szamani, obdarzeni umiejętnością latania, wznoszenia się w niebo po wysokim drzewie lub po magicznym sznurze. Jednakże związek owych „niebiańskich” bohaterów z sza* manizmem i szamańskimi inicjacjami dowodzi raczej stosunkowo późnego rozwoju zaczątków mitologii nieba

.jitralijczyków, bowiem ogólnopleinlenny typ inicjacji wyraźnie starszy niż wyobrażenie szamańskich wy. j^jfców i odpowiadające mu rytuały.

^ mitach północnych plemion Australii (w Ziemi Ant* „u) zamiast powszechnego „ojca" znajdujemy „starą ko* ^.siatkę", matriarchalną prarodziclelkę, symbolizują-\ płodną urodzajną ziemię, jak też związany z nią (oraz płodnością, rozmnażaniem) obraz tęczowego węża. W ryjach (dokonywanych przed nastaniem bardziej „dostit* jjj" pory deszczowej) „stara kobieta-matka" występuje j imionami Kunapipi, Kliarln-Kliari, Kadjari itd., ale plączących się z tymi rytuałami mitach postaci tej od-_,«iadają (szczególnie w plemieniu Yulengoriw) przybyłe , północy siostry-pra rodzicielki Wauwaluk (znane są i In-it warianty tego imienia). Jeszcze zanim pojawiły się „ostry Wauwaluk, przypłynęły przez siebie stworzonym ojorzem siostry Dżunkgowa. Przywiozły ze sobą totemy, jfodziły pierwszych mężczyzn i kobiety, sporządziły dla iwoich potomków kije-kopaczki, opaski biodrowe z piór i inne ozdoby, zapoznały z ogniem, stworzyły słońce, nau-fjyly dzieci korzystać z pewnych rodzajów pożywienia, jjly im broń, dostarczyły magicznych środków, nauczyły laóców totemicznych i wprowadziły obrzęd wtajemniczenia młodzieńców. Siostry Wauwaluk, będące przodkami fntrii Dua, dokończyły dzieła swoich poprzedniczek, wprowadziły klasy małżeńskie 1 dały początek rytuałowi Kunapipi. w czasie którego inscenizowane są fragmenty ich synów. Obie siostry wraz z dzieckiem jedne] z nich potyka straszliwy tęczowy wąż (dziecko zostało później przez węża wyplute, co ma symbolizować okresową śmierć wtajemniczanego: w micie plemienia Murinbata sama „stara kobieta", nazywana Mutingą, połyka dzieci, które później zostają uwolnione z jej brzucha), ów tęczowy wąż łączy v sobie wyobrażenia ducha wody, węża-potwora (zalążek wyobrażeń smoka) i używanego przez czarowników magicznego kryształu, odbijającego tęczowe widmo światła. W mitach grupy plemiennej Yirrkala tęczowy wąż wędruje z siostrami, z którymi pozostaje w kazirodczych związkach, podczas gdy u Murinbata znany jest pod imieniem Kunmangura i sam jest przodkiezn, to znaczy ojcem jednej połowy i ojcem matki drugiej połowy plemienia (w tej wersji nie tęczowy wąż, lecz jego syn gwałci sio-

» - Poetyki mitu 225


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20091001021 tif tćż A będzie skutkiem zapalenia wyrostka robaczkowego. Mamy tu więc do czynienia
58166 Skanowanie 10 04 10 17 (11) 310 Część III. Współczesne prądy i kierunki pedagogiczne weryfika
71 W. Szafera (1959, 1972) włączony do Prowincji Pontyjsko-Pannońskiej. Mamy tu zatem do czynienia z
P1080930 TOMASZ WĘGŁAWSKi wi, dla którego się pojawia. Mamy tu bowiem do czynienia z punktem widzeni
Wittgenstein4 Wykład o etyce 83 pieczny, cokolwiek się zdarzy. Mamy tu znów do czynienia z błędnym
CCF20130211006 borami lub sprzętem (piłką). Mamy tu głównie do czynienia ze sprawnością techniczną
Zdjęciec1 kompleksie praktyk możemy wyróżnić pewne zasad, nicze typy świąt. Mamy tu więc przede wszy
DSCF5797 w jednym tylko celu - by wywołać różne rodzaje strachu. Mamy tu więc ciemny, ziarnisty obra
skanuj0205 42 1. Co to jest strategia i zarządzanie strategiczne 13j dów. Przy tym podejściu ma

więcej podobnych podstron