problemów współczesnego społeczeństwa, jego przemian społecznych i kulturowych, ułatwiającego zrozumienie jednostki i jej zachowania. Następnie muszą dysponować wiedzą w zakresie technik poradnictwa, prowadzenia wywiadu, oddziaływań hamujących agresję, uaktywniających jednostkę, wiedzą międzydyscyplinarną pozwalającą na szukanie pomocy w środowisku i na dobór w razie potrzeby właściwego specjalisty. Doradztwo według nich wymaga oparcia układu relacji doradca—klient przede wszystkim o wiedzę, takt i zrozumienie. Emocjonalne związki z klientem muszą być ograniczone i obiektywne. Nie przeszkadzają one jednak podjęciu się udzielenia rad przyjaciołom.
II. A. Freedman analizując czynniki społeczno-demograficzne badanej populacji opracowuje funkcjonujący w tym okresie wzór doradcy lekarza, prawnika i duchownego. Analiza uwzględnia wiek, stan rodzinny, zainteresowania osobiste i kontakty społeczne, a także styl kierowania klientem, opinię o skuteczności własnego działania i postulowany wzór doradcy (44, s. 125—165).
Lekarzy i prawników cechuje bardziej autokratyczny od duchownych sposób kierowania klientem. Są także bardziej przekonani o skuteczności swego działania.
Lekarze uważają, że pomogli 35% pracjentów, zaś 45% w znacznym stopniu. U 15% pacjentów sytuacja nie uległa zmianie, a u 5% pogorszyła się. Stwierdzają, że często przyczyny trudności osobistych ich klientów są psychosomatyczne i fizjologiczne, ale mogą mieć i inne podłoże. Lekarz może je wskazać po życzliwym i przyjaznym wysłuchaniu pacjenta i ułatwić mu odzyskanie dobrego samopoczucia i zaprowadzenia ładu wewnętrznego.
Prawnicy uważają, że muszą stanowić dla swych klientów substytut ojca, ułatwiającego przezwyciężenie trudności, pocieszającego, Równocześnie powinni umieć grać rolę bohaterskiego przywódcy, który przyjmuje wyzwanie i chce osiągnąć sukces. W układzie relacji z klientem są bezpośredni, realistyczni, raczej ekstra-wertyczni niż intrawertyczni. Oceniając skuteczność załatwienia spraw uważają, żc 60—70% klientów pomogli, u 20—30% sytuacja uległa poprawie, u 10—20% brak było poprawy.
Idealny doradca w ich mniemaniu powinien być aktyw-nie zainteresowany sprawą, niezależny uczuciowo, trafnie radzący, posiadający łatwość przystosowania się do sytuacji, takt, zrozumienie, inne jednak niż w układzie przyjaciel—przyjaciel, niezależność uczuciową, obiektywizm i kompetencję.
Natomiast duchowni (różnych wyznań) byli najbardziej opiekuńczy i demokratyczni w stylu kierowania. Przyjmowali koncepcję układu relacji doradca—klient C. Rogera (88, s. 60). Ocena udzielanej pomocy (sprawy rodzinne, małżeńskie, problemy religijne) była niższa. Stwierdzali, że 30% klientów rozwiązało swój problem pomyślnie, a 30% osiągnęło pewną poprawę. W 20% przypadków sytuacja pozostała bez zmian, w 20% pogorszyła się. Uważali, że doradcę powinna cechować życzliwość, tolerancja i umiejętność stwarzania sytuacji, w której może nastąpić oczyszczające wyznanie.
Przejdźmy z kolei do rozważań nad poradnictwem z punktu widzenia przedmiotu oddziaływania. Przedmiotem oddziaływania może być jednostka, grupa społeczna, instytucja, a nawet określone środowisko społeczne (C. Kasiu.*, L. B. Granger — 53, s. 19, 211). Ponadto należy wyróżnić poradnictwo obejmujące dzieci,
17