Więcej, Franka nie jest typową bohaterką polskiej prozy dziewięt^J stowiecznej. Nie poddaje się presji żadnych ideologii, pochłaniaj! dramat istnienia, w którym podstawowe potrzeby: miłości i morall nego spokoju - wzajemnie się wykluczają. Jest w niej rysa gwosi-nij tzscheańska: wewnętrzna siła, upór,„niemożność złożenia wiarygod. nej przysięgi miłości, godność potwierdzona aktem samobójczym. Ni i oczywiście szaleństwo.
O Barbarze Niechcicowej z Nocy i dni Maria Dąbrowska powie ' działa nieco na wyrost, że ze swym niezadowoleniem, oporem wobec] życia, stanowi prototyp bohaterów prozy nowoczesnej. France ety-l kieta bohaterki nowoczesnej należy się w pełni. Chociaż Orzeszkowa nie uważałaby tegookreslenia za komplement.
V. MIŁOŚĆ
Powieść Orzeszkowej nie jest oczywiście mechanicznym zderzeniem dwu scharakteryzowanych wcześniej postaci; w takim układzie nie miałaby sensu ani artystycznej siły. Cham jest powieścią o małości, o cudzie połączenia dwojga ludzi o odmiennej kulturze, wychowaniu, zapatrywaniach religijnych i życiowych.
Według Orzeszkowej miłość jest spotkaniem^przypadkier^ j^tóry zmienia się w przeznaczenie.
Właśnie czterdzieści dwa lata na świętego Piotra i Pawła ukończył, a w parę miesięcy potem wczesnym rankiem ku miejscu rzeki, w której wczoraj sznur z przynętą na rybę pogrążył, płynął, gdy z brzegu doszedł go przeraźliwy krzyk kobiecy: - Jezus, Maria! ratujcie! (s. 51).
Tam, gdzie jednego dnia nic się nie dzieje, innego los zastawia pułapkę. Teraz oni, bohaterowie, stanowią przynętę. Rybak odwraca głowę, zwabiony krzykiem, podpływa do niebieskiej szmaty porwanej przez wodę. Wszystko to, co dzieje się później, jest konsekwencją tego krzyku, spotkania, przypadkowych okoliczności. Nieznani stają się znanymi. Obojętni nabierają wzajemnego zainteresowania. Obcy zaprzyjaźniają się i wiążą ze sobą. Dla Pawła miłość i małżeństwo to także obowiązek moralny, nieodwracalna przysięga, z której nie mogą zwolnić żadne okoliczności życia. Franka inaczej pojmuje nierozerwalność związku; jej przysięgi kruszą się pod wpływem nowych rozcza-
v. MIŁOŚĆ
rowąń i nowych nad: się przystanią, a mc tylko poprzez samo!
Orzeszkowa mali jemnego zauroczeń: Pawłajujmuje ją te strzegą, że jej nowy można na niego licz na w Smutnym życi Franka obezwła na, ęHwazna, intry nych pragnieniach, otwiera przed nim: korzystać. Ciągle i prąwynad rzekę. I Przy całej pisar: geruje, że więź łącz ku, charakter erot;
Płakać przest się do mego i na On schwycił ją n jego oczy, tak dav się śmiechem i oj razem zeszli ku i
Nie ma wątpliv nym uścisku i że i zotwórcze. Orzesz! Generalnie nie cei idee. Z ulgą zatem nych obyczajów, ż< sypia wcześnie i w/ Szaleństwą.mi rządkowany solidr w rolę chłopki, ma bietą. Powolne obc krość. Zaczyna do ruchów, kaznodzie ną osobą której n Orzeszkowa sugei