496
przybył do Drezna, gdzie umarł 25 Lipca 1843 r. Jego główne dzieło: Ita-lienische Forschungen (3 tomy, Berlin, 1827—31), gruntownie i treściwie traktuje o historj. powstania i wykształcenia się nowoczesnego malarstwa, chociaż w niem to lub owo jednostronnie bywa przedstawione i niedosyc zasadnie, niedosyc oględnie skombinowane. Do innych jego prac należą.: Geschichle der kónigl.. Kupferstichsammlung zu Kopepenhagen (Lipsk, 1835); Hans Holbein der Jiingere in seinem Verhalmiss zum deutshen Formsckmttwesen (Lipsk, 1836); Żur Geschichte und Theorie der Formschneidekunst (Lipsk, 1837); Untcrsuchung der Griinde filr die Annahrne, dass Maso di Finiguerra Er-finaer des Handgriffs sei, gestochene Metallplatten auf geneiztes Papier abzudrucken (Lipsk, 1841). Wielkie wrażenie sprawił jako wydawca Koni-ga: Geist der Hochhumt (Stuttgart i Tiibinga, 1828; drugie wydanie, 1832), gdzie okazał się być prawdziwym znawcą potrzeb zmysłowego użycia i uzdolnionym praktykiem w wypielęgnowaniu i zaspokojeniu smaku. Odważał się także i na płody poetyczne i po swoich: Deutsche Denkwurdigkeiten (4 tomy, Berlin, 1832), to jest, po romansie w kształcie pamiętników, wydał: NoceUea (2 tomy, Monachium, 1833—35). Dawniej już wydał był: Italie— nische Nooeltcn eon hislorischem Interesse (Hamburg, 1823), a także dosyć świeżego humoru posiada jego poemat: Kynalopekomach‘a, spór psów i lisów (Lub., 1835). Gruntowne studyja swoje w dziedzinie ekonomii narodowej dał poznać w dziele: Reise durch die óst/ichen Bundesstaaten in die Lombardei und tiiruck iiber die Schweiz und dem obern Rhein (Lub., 1838) Jako człowiek dowcipny odznaczył się w swojej: Schnie der Hóflichkeit (2 tomy, Stuttgard, 1834—35). Jego zbiory sztuk pięknych sprzedawano w Dreźnie przez licytacyją.
Runy, zowią się znaki pisarskie właściwe starożytnym Germanom. Nazwa sama wskazuje na znaki tajemnicze, wykładu potrzebujące; gdyż wyraz germański runa, znaczył tajemnice (zkąd pochodzi i dzisiejszy wyraz niemiecki raunen, szeptać). Kształt runów pokazuje, że z grecko-fenickiego powstały one alfabetu; w jaki zaś sposób i kiedy przeszły do Germanów, niewiadomo. Najdawniejszy alfabet runiczny zawierał 15 znaków, mianowicie dla głosek
f, u, th, o, r, k, h7 n, i, a, s, t, b, l, m, i dwojako się wyrobił; raz za alfabet służący Normandom w Danii, Norwegii i Szwecyi; powtóre, na alfabet służący Anglosaxonom i Gotom Normandowie dodali najprzód znak na pełną głoskę r wraz z głucho odzywającą się przy niej samogłoską, który i do innych użyty był samogłosek; następnie od XI stulecia począwszy, znakom k, i., f, b, nadali wymowę pochodną głosek g, e, d7 /?, przez wstawienie kropki w ich środek; wreszcie kilka innych znaków dali głoskom podrzędne wyrażającym brzmienie. Łatwiej i żywotniej kształtowali swój alfabet Anglosaxonowie, tworząc na pokrewne dźwięki znaki nowe, przez lekką odmianę, opuszczenie lub dodanie kresek, np z b robiąc p i v, z fi robiąc d i ó. Tym sposobem jeszcze przed zdobyciem Anglii doprowadzili swój alfabet runiczny (zwany wedle pierwszych 6 runów Futhork) do liczby 24 znaków, dla głosek: f, u, th, o, r, k.
g, v, K n, i, ge (to jest/), eo, p, (ho), s7 t, b, e, m, /, gg (to jest ng), d, & (albo oe)7 i po opanowaniu Anglii dodali jeszcze znaki na samogłoski d7 y ea, obok których podrzędne przybyły znaki na co, st i t. p. Iw Niemczech także używano runów; nie wiadomo jednak jak wyglądały, markomańskie bowiem runy, o których wspomina Rhabanus Maurus w IX stuleciu, są to prawdopodobnie znaki anglosaxonskie zmienione nieco na użytek erudytów, więc do obiegu praktycznego me przydatne. Zaprowadzenie chrześcijaństwa usu-