Pora do przedszkola[agaj]6
nie było w pobliżu, zrobiło mu się jeszcze smutniej i nabur- ^ inuszony wrócił do domu.
A trzeciego dnia, kiedy zupełnie sam stał przy trzepaku, okropnie się nudząc, na podwórko przyszła wycieczka przedszkolaków. Dzieciaki bawiły się najpierw w zim-no-ciepło, a potem w chowanego i Kuba jakoś tak sam do nich dołączył. I kiedy uśmiechnięta pani przedszkolanka zawołała wszystkich, żeby ustawili się w pary, bo czas wracać na podwieczorek, Kuba chwycił Jasia za rękę.
A ly dokąd? -zdziwiła się babcia, która siedziała
na sąsiedniej ławce, pilnując, aby wnuczkowi nic się nie stało.
- Do przedszkola - odpowiedział Kuba. -Mogę?
O
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
IMGb31 (3) „programatu”n0. I teraz już nie było wiadomo, czy mu chodzi o pro-gramat ideologów industNie placz Koziolku S Michalkow (2) W lesie było mroczno, a wkrótce uczyniło się jeszcze mrocAutor podkreśla w Przedmowie, że czas przedstawianych wydarzeń nie jest oczywiście czasem mu31985 Obraz2 (7) 100 LOSY PASIERBÓW nia na większą ilość robotników nie było. A tłumy bezrobotnychw Gdyni wtenczas nie było), po czym zająłem się badaniem całego zajścia. Jak się okazało, podczas dr63044 sr8 pierwszych zdobywców i kolonizatorów. W Ameryce nie było takiej rośliny; zjawiała się wraarcz 32 Gdyby nie było tarcia, koło ślizgałoby się. Ponieważ koło toczy się, wnioskujemy, że międzyskanuj0074 KRAJ, W KTÓRYM NIE MA EWY W kraju, gdzie nie było Ewy, duch unosił się nad wodami i nieposkanuj0004 (7) 21. Chory po operacji wyrostka robaczkowego został wypisany do domu w trzeciej dskanuj0012 9 O, znalazł się jeden, na krę wskoczył śmiało, Bo nie umiał pływać-tak mu się zdawało.Pożar Szary wyróżnił się podczas pożaru. Ale potem zrobiło mu się wstyd.Mama Przyśniło mi się, żewięcej podobnych podstron