tym miała stać się -rzek-omo nowela Poegffl W Bezdni Maelstromu, w której Poe opisuje żeglarza ogarniętego przez potężny war morski. Po*l ezątkowo bohater wpada w panikę i na próżna stara się walczyć z żywiołem. Później jednak nal gle olśniewa go myśl, by mu się poddać, a wówJ czas wir, wciągnąwszy go najpierw na samo dnojl za chwilę wyrzuci go jednak na powierzchnię wo-3 dy, zdrowego i nietkniętego.
Trudno powiedzieć, ile prawdy mieści się w tynfl natchnieniu podyktowanym nostalgicznemu koni serwatyście przez Poego. Jest to jednak z pewnością błyskotliwa metafora gestu, którym w twór-l czości McLuhana stała się wydana w 1951 rokłfl jego książka The Mechanical Bride: Folklore of: Industrial Man (Mechaniczna panna młoda).
Zasadniczą myślą The Mechanical Bride był' apel, aby odrzucając dotychczasową niechęć do? masowych środków przekazu starać się ogarnąć myślowo perspektywy, które przed cywilizacją ludzką otwiera epoka ich dominicji. To znaczy — innymi słowy — pozwolić się wciągnąć w wir| tych środków, aby nie zostać przez nie zmiaiżdżol mym,, po czym dać się przez nie wyrzucić na bez-] pieczny brzeg, zdrowym i całym. Okładkę pierw! szego wydania The Mechanical Bride zdobił chał rakterystyczny rysunek, stanowiący komentarz do treści utworu: typowy amerykański urzędnik, z teczką i w krawacie, unosi się, jakby frunął, wśród świateł, rozbłysków reklam, zamieszania obrazów, które przynosi z sobą kultura elektro-; niczna; na twarzy tego człowieka jednak, zamiast paniki, maluje się wyraz zadowolenia — poddaw-', szy się fali znajduje w niej rozkosz,; to, co McLu-l han nazwie „odpoczynkiem w biegu”.. Jest to receptura, którą w pierwszej swojej książce podsiH wa on całemu nowoczesnelmu światu i jego kulturze.
W roku 1962 ukazuje się druga, najgłośniejsza
184