082

082



82 PROBLŁMATYKA PHYS1S. BYTU I KOSMOSU

Cała starożytna doksografia nic pozostawia co do tego wątpliwości.

Czymże jednak jest ów apeiron?

Treść greckiego terminu apeiron dobrze oddaje polskie słowo bezkres. A-peiron oznacza bowiem coś. co pozbawione jest peras, to znaczy granic i determinacji nic tylko zewnętrznych, ale i wewnętrznych. W pierwszym wypadku apeiron oznacza coś nieskończonego przestrzennie i nieskończonego co do wielkości, tzn. nieskończoność ilościową: w drugim natomiast - coś nieokreślonego pod względem jakości, a więc nieokreśloność jakościową. Bezkres Anaksymandra musiał posiadać, przynajmniej implicite, obydwie te cechy: jeśli bowiem powoduje powstanie i obejmuje nieskończenie wiele światów, musi być przestrzennie nieskończony, natomiast jeżeli nie da się go określić jako wody, powietrza itd., jest nieokreślony jakościowo.

W myśli tej tkwi bez wątpienia oryginalność i głębia, które u Greka - jak zobaczymy - były czymś dosyć wyjątkowym: zasadą, ostateczną rzeczywistością wszystkiego może być tylko coś nieskończonego właśnie dlatego, że nie posiadając granic, zasada nie ma ani początku, ani końca, nie powstała i nie zginie i właśnie z tej racji może być zasadą wszystkich innych rzeczy. Arystoteles, mając na myśli Anaksymandra, mówi:

„Albowiem wszystko albo jest zasadą, albo pochodzi z zasady. Nie istnieje natomiast zasada nieskończoności, bo gdyby taka istniała, byłaby jej kresem. Co więcej, będąc zasadą jest zarazem niestworzona i niezniszczalna. Wszak to. co powstaje, musi mieć swój koniec, a to. co ginie - swój kres. Twierdzimy wobec tego, że nieskończoność nie ma swej zasady, lecz że ona sama uchodzi za zasadę innych rzeczy, że obejmuje wszystko i wszystkim rządzi, jak twierdzą ci, co nie uznają obok nieskończoności żadnych innych przyczyn [...J. Większość filozofów' przyrody zgadza się z Anaksymandrem, gdy twierdzi, że nieskończoność jest boska, bo jest nieśmiertelna i niezniszczalna’

Przytoczony tekst oprócz informacji o racjach, dla których Ana* ksymander musiał uznać nieskończoność (bezkres) za zasadę, podaje

■' Arystoteles. Fizyka. T4.203 b 6 nn. (= Diels-Kranz, 12 A 15); K. Leśniak.

dodatkowe cenne wskazówki: to, co nieskończone, obejmuje lub otacza, kieruje i rządzi wszystkim. Otóż nie może być wątpliwości co do znaczenia tych terminów, których autentyczność jest niemal pewna. Słowa obejmować (nepie^ew), rządzić (KOp£pvav) wskazują i dokładnie określają funkcję zasady, którą jest właśnie funkcja ogarniania i kierowania wszystkim, ponieważ wszystko powstaje z zasady, trwa i istnieje w zasadzie i dzięki zasadzie.

Arystotelesowski tekst podkrśla nadto wyraźnie teologiczne znaczenie zasady. Anaksymander uwrażał wskazaną przez siebie praza-sadę za boską, ponieważ jest ona nieśmiertelna i niezniszczalna (słowa Anaksymandra brzmiał)' chyba dokładnie tak: «wieczna i zawsze młoda»).

Widzieliśmy wyżej, że miał to powiedzieć już Talcs, a za nim szła -mówi Arystoteles - «większość filozofów' przyrody». Jasne jest też, że woda Talesa i bezkres Anaksymandra musiały być uważana za boga, albo - mówiąc dokładniej - za «coś boskiego» (to Oetov - rodzaj nijaki). Jako zasada bowiem, jako archć, czyli physis wszystkiego, skupiają w sobie te cechy charakterystyczne, które Homer i tradycja uznawały za istotne prerogatywy właśnie bogów: nieśmiertelność, rządzenie i kierowanie wszystkim. Słusznie też mówi Jaeger, że Anaksymander (a implicite już Tales) idzie jeszcze dalej precyzując, że nieśmiertelność zasady nie tylko nie dopuszcza końca, lecz także początku. A jeśli tak jest, to zostają naruszone same fundamenty, na których zbudowane zostały' teogonie i genealogie rozmaitych bóstw: to, co boskie, tak jak nie umiera, tak samo się też nie rodzi; ono jest nieskończone i wieczne. «Byłoby błędem - konkluduje Jaeger - odmawianie religijnego znaczenia tej wzniosłej koncepcji tego, co boskie, wychodząc od założonych z góry sądów i teorii dotyczących natury' prawdziwej religii, stwierdzając na przykład, że do boga Anaksymandra nie można się modlić, albo że spekulacja nad przyrodą nie jest religią. Nikt nie zaprzeczy, że dla nas nie może istnieć żadna wyższa forma religii bez idei nieskończoności i wieczności, które Anaksymander łączy w swym now'ym pojęciu tego, co boskie»1.

1

Jaeger, La teologia dei pńmi pensatori greci. s. 47.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
82 PROBLEMATYKA PHYSlS, BVR: I KOSMOSU Cała starożytna doksografia nic pozostawia co do tego
116 PROBLEMATYKA PHYS1S. BYTU I KOSMOSU 4. Utworzenie pojęcia «kosmosu»: świat jest
186 PROBLLMAIYKA 1‘HYSIS. BYTU I KOSMOSU w sobie, ale byłby zmieszany z czymś innym, wtedy miałby ud
186 PROBLLMAIYKA ItfYSIS. BYTU 1 KOSMOSU w sobie, ale byłby zmieszany z czymś innym, wtedy miałby ud
150 F*ROBI F.MATYKA PHYSIS, BYTU I KOSMOSU „Że zaś przyjmuje [Parmenides], iż wrażenie powstaje równ
110 PKOULLMATYKA PHYSTS. BYTU I KOSMOSU Tcksi Arystotelesa pokazuje już bardzo wyraźnie racje, które
124 PROBLEMATYKA PHYSJS. bytu i kosmosu Zaś we fragmencie 20, co do którego nie ma pewności, czy moż
130 PROBLEMATYKA PHYSIS. BYTU I KOSMOSU elcaci, była wyłącznie tematyką ontologiczną. Po drugie, jeg
136 PKOULF.MATYKA physis. BYTU 1 KOSMOSU Koncepcja Ksenofancsa jest bowiem bardzo archaiczna, zaś ka
140 PROBLEMATYKA F1IYSIS. BYTU 1 KOSMOSU pierwszą z nich uznał za bezwzględnie prawdziwą; drugą prze
146 2 146 PROBLfcMATYKA PHYSIS. BYTU 1 KOSMOSU Różnica między tym bytem a zasadą Jończyków jest oczy
148 2 148 PROBLEMATYKA PHYSIS. BYTU 1 KOSMOSU trzeba - jak już o tym wspomnieliśmy - wyprowadzić wni
150 PROBI.F.MATYKA FHYSTS. BYTU 1 KOSMOSU „Że zaś przyjmuje [Parmenides], iż wrażenie powstaje równi
156 PKOBT.F.MATYKA PHYSIS, BYTU i KOSMOSU choma. W każdym bowiem momencie, na jakie można podzielić
158 PROBLEMATYKA PHYSIS. BYTU I KOSMOSU jest, aby istniało albo coś jednego, albo wielość, to poniew
166 PROBJ.F.MATYKA PHYSIS. BYTU I KOSMOSU 3. Wykluczenie sfery doświadczenia i «doksv> Ostatnią

więcej podobnych podstron