56625 P1070341

56625 P1070341



przetrwała — Jak się wydaje — dłużej niż do schyłku XVIII w. W tym samym okresie straciła też żywotność inna metafora: przyszyć (1 2ię) w znaczeniu 'przyłączyć (się) do kogo’; por. „Chcąc się do mnichów’ na sądnym dniu przyszyć, kazał się omniszyć”. Pot. Jow. 2, 39; „Aenobarb do Antoniego frakcji się przyszył.” Chrośc. Fars 372, L. Jeszcze wcześniej zanikły przenośne znaczenia czasownika farbować 'upiększać' („Niech farbuje każdego z przyrodzeniem cnota”. Rej. Zwierz. 2v) i 'maskować, pozorować’ („A niektórzy chytrze ty Wędy farbują”. Wuj. Jud. Conf. 243 v, Sł. Sz.; „Zbrodnie swe pięknymi słówkami ufarbował”. Gród. Dis. F. b,

Natomiast aż do końca XIX w. żywotny był metaforyczny odcień znaczeniowy czasownika ożenić 'skojarzyć, zespolić’ („Posłuszeństwo z pokorą ożeniajmy”. Sk. Kaz. 540, L). Jeszcze Mickiewicz pisał: „Jako płomień chwyta się z płomieniem, jak dwóch lutni zlewają się głoski harmonijnym ożenione brzmieniem”. Dziady 54, Dor. Do przełomu XIX i XX w. przetrwał czasownik ściągać się w znaczeniu 'sprowadzać się do czego, odnosić się do czego, dotyczyć czego’, np. „Jam nie głupi, rozumiem, co się do czego ściąga”. Boh. Kom. 1, 304, 4; „Jeśli nie do Kochanowskiego wyłącznie, to w każdym razie do niego głównie muszą się te słowa ściągać”. Tam. Koch. 13, Dor.

Podpalać od wieku XVI aż do schyłku XVIII miało obcą współczesnej polszczyźnie treść przenośną 'zachęcać, agitować’, np. „Podpalał go do męczyńskiej korony gorącymi słowy”. Sk. Dz. 415, L. Analogiczne znaczenie właściwe było pochodnym rzeczownikom podpala, podpalca, podpalacz, występującym jako dublety („On go na to poduszczył i sam był podpalą tego złego”. 1 Leop. 2 Mach. 4, 1; „podpalca buntu”. Nar. Tac. 2, 236, L).

Wydaje się, że szczególnie u schyłku XIX w. wzmogła się tendencja jdo eliminowania znaczeń przenośnych niektórych czasowników o nadal do-minnjąńym 7jifle7pn]ii konkretnym, fizycznym. W użyciach pierwszego rodzaju zastąpiły je ich nowsze synonimy. Umocować 18 zostało wyparte przez kalkę niemieckiego czasownika bevollmdchtigenupełnomocnićwysadzić30 ustąpiło swemu obcemu z pochodzenia bliskoznacznikowi wydelegować.

Rzadziej — jak już była o tym mowa — proces zanikania znaczeń przenośnych następuje w zakresie rzeczowników. Warto więc odnotować nieliczne przykłady tego rodzaju. Treść metaforyczną 'pozory, maska’ zatracił rzeczownik pokost. Jeszcze Potocki ostrzegał: „Nie sądź o rzeczach

z zwierzchniego pokostu”. Jaw, 35, L. Nie utrzymała się też w obiegu metafora zbliżona: czernidlo w znaczeniu 'oszczerstwo, potwan’ („Rzucał przed bratem czemidła na synowca, iż Niemcom sprzyja”. Nar. Hiat. III.

48, L.). Przestało być żywotne przenośne znaczenie wyrazów powierzchnia 'płycizna umysłowa, powierzchowność' („Pozory i powierzchnia pierwej nad nim górę wzięły”. Moraw. Szlachta 189) oraz czoło 'wybór, najlepsza część, kwiat czego’ (na przykład u Rzewuskiego: „Król otoczony czołem województwa i tłumem szlachty”. Pam. 356; u Orzeszkowej: „najpiękniejsze czoło trzód”. Chrzciciel 44).

Spośród przymiotników znacznie ograniczyły się możliwości przenośnego, abstrakcyjnego użycia wyrazów szczupły i wydatny; nie można byłoby się dziś posłużyć zwrotem brać to czym szczupły udział (Jeż, WD 345), wydatna osobistość (ibid.), wydatny uczeń (Moraw. Szlachta 123, Dor.) Już w czasach Lindego przestarzałe było użycie imiesłowu przykryty w znaczeniu 'obłudny’ („Ludzie przykryci na ulicach jawnie się modlą, by widziani byli”. 1 Leop. Math. 6, 5, L).

Omawiane dotychczas przykłady, zarówno te, które zachowały żywotność do naszych czasów, jak i te. które są dziś tylko świadectwem wycofanych z obiegu odcieni znaczeniowych — ilustrują ten sam kierunek zmiany: „od konkretu do abstraktu”. Nasuwa się wobec tego problem, w jakiej mierze polski materiał leksykalny zaświadcza procesy o kierunku . przeciwnym — „od abstraktu do konkretu”. Wspominaliśmy już o tym, ' przygodnie, że typowym zjawiskiem tego rodzaju jest tak zwana konkretyzacja nazw czynności lub właściwości, stanowiąca jeden z rodzajów metonimii. Formacje czynnościowe bardzo często stają się wtórnie nazwami przedmiotów z czynnością związanych: jej wykonawców, rezultatów, narzędzi, miejsc działania itp. Jedną z najstarszych zmian 'TegcTfypu w polszczyźnie była ewolucja znaczeniowa wyrazu bydło, o pierwotnej treści 'byt, istnienie'. W piętnasto wiecznym tekście religijnym znalazło się np. zdanie: „Tyś rozkosz bydła rajskiego” (1435, R XIX, 42, Sł. Stp.) 'przebywania w raju'. Nawet w XVI w. trafiają się jeszcze przykłady analogicznych użyć, np. „Ale ma pracować pilno, kto myśli mieć dobre bydło”. Wiet., Kecz. 'dobry byt'. Paralelna treść jest w starszej pol-szczyźnie właściwa derywatom wyrazu: czasownik bydlić znaczy „przebywać, bytować' („Tyś się święta porodziła i bydlisz na świecie”. Rozm. 526, Sł. Stp.) albo “mieszkać' („W domu, w którym ten to mąż jej bydlić był obykł, mieszkała będzie". Sul. 105 Sł. Stp.); imiesłów bydlący oznaczał tuziemca, obywatela danej ziemi, np. „Będzie między wami jako bydlęcy”. BZ Lev. 19, 34; „Tak bydlącym, jako przychodzącym jedno prawo będzie”, ibid. Num. 15, 29, Sł. Stp.; bydlenie było synonimem bytu, życia („Racz nam użyczyć zbawienia, bydlenia dobrego, a po śmierci do-mieści nas stadła niebieskiego”.; ok. r. 1420, R XXV, 229, Sł. Stp.).

105

1

„Kto nie chce osobiście, może czynić przez umocowanego od siebie z wyraźnym nadaniem mu swojej mocy i woli”. Przestr. 54, L; „Umocowany do wchodzenia z rządem włoskim w układy”. Jeż, WD 288.

2

„Sędzię wysadził, którzy by miast sprawę uznawali". Warg. Cez. 92, Ł; „Komitet wysadził z łona swego delegację”. Jeż, WD 294.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
P1070341 . i.k «e wydaje — dłużi-j ni* do schyłku XVIII w. W pnrtrwał* .    tr
Obraz7 (40) 72 JEHOWA kilka podobnych do ludzi istot ubranych, jak się wydaje, w metalowe buty i he
Drzewo życia0 prawda, pranie, bielenie i suszenie płótna wiąże je na powrót z wodą, ale — jak się w
P5020314 103 MICIfiSKI: MIĘDZY POEZJĄ A SNEM zastrzegał granice snu. Po to. żeby je stale przekracza
44355 skanowanie0010 Jest to, jak się wydaje, jeden z bardziej niezwykłych typów języków, a należą d
Władza wykonawcza Jak się wydaje, w negocjacjach koalicyjnych przywiązuje się obecnie znaczną wagę d
radość niosący szerokim strumieniem doznania hedonistyczne stanowi, jak się wydaje, inicjacyjny krok
CCF20090523058 tif KARL R. POPPER Istnienie wiedzy obiektywnej jest tedy, jak się wydaje, jednym z
CCF20090321060 Musimy, jak się wydaje, uznać za prawdopodobne, że również ukształtowanie się najpro

więcej podobnych podstron