możliwości uzyskiwania bursztynu w tej części Polski, wykorzystywi. nego zresztą na szeroką skalę w kulturze wschodniopomorskiej w charakterze drobnych ozdób (L. J. Luka 1963, s. 274, gdzie podano liczbę 70 stanowisk, zgodnie z ówczesnym stanem badań). Znana nam aktualnie liczba znalezisk winna być jednak wydatnie zwiększona o nowsze odkrycia oraz uwzględnienie faktu, że duża liczba bursztynu, stanowiącego wyposażenie grobów, uległa zniszczeniu w trakcie kremacji. Występują one w znaleziskach zwłaszcza wzdłuż wybrzeża morskiego, w głębi lądu zaś nad Łebą, Redą, Radunią oraz Wierzycą, co sugeruje zarówno możliwość uzyskiwania na miejscu tego surowca, jak i obecność lokalnych pracowni jego obróbki (L. J. Łuka 1975, s. 111).
Wysuwając jednakże krytyczne uwagi co do wyolbrzymiania w literaturze roli bursztynu jako podstawowego ekwiwalentu wymiany dalekosiężnej, nawiązuję pośrednio do uwag F. Horsta (1975 b, s. 129), który w odniesieniu od strefy nordyjskiej wskazał na konieczność uwzględnienia innych, mało dotąd wzmiankowanych surowców i produktów, jakimi dysponowała północna strefa Europy Środkowej: z gospodarki rolno-hodowlanej — bydło, skóry, wełna czy wojłok, z rybołówstwa morskiego — suszone ryby, z łowiectwa — skóry i filtra, ze zbieractwa zaś — miód. Są one w archeologicznych znaleziskach nieuchwytne, ale w rozważaniach na temat handlu dalekosiężnego wymagają znacznie szerszego uwzględnienia i określenia ich jako ważnego ekwiwalentu wymiany.
Zakończenie. Podsumowując uwagi na temat powiązań handlowych Południa z Pomorzem w młodszych fazach epoki brązu i we wczesnej epoce żelaznej, nie pozbawione elementów krytycznych, podkreślić pragnę następujące kwestie (ryc. 1).
1. Publikowane w literaturze próby rekonstrukcji szlaków komunikacyjno-wymiennych, stanowiących również ważny czynnik kulturotwórczy, nie są zgodne ze sobą co do ich prawdopodobnego przebiegu oraz określenia znaczenia w poszczególnych fazach epoki brązu i we wczesnej epoce żelaza. Ujęcia te wymagają poważnej korekty, możliwej poprzez szeroko zakrojone studia porównawcze, zmierzające do określenia faktycznego przebiegu i roli ówczesnych szlaków dalekosiężnych oraz regionalnych w kontekście całokształtu procesu rozwojowego osadnictwa na obszarach między Łabą i Wisłą oraz południową Skandynawią i dorzeczem środkowego Dunaju. Na obecnym etapie badań możliwe jest tylko zaznaczenie stref, przez które' szlaki te mogły przebiegać lub tylko wskazanie stref kontaktowych w regionach pogranicznych czy wręcz tylko kierunków kontaktów kulturowo-wymien-nych. Nie jest natomiast możliwe wykreślenie liniowe przebiegu szlaków zarówno lądowych, jak i wodnych (poza hipotetycznymi morskimi).
1 Całokształt rozwoju Pomorza w młodszych fazach epoki brązu i we wczesnej epoce żelaza rozpatrywać należy przede wszystkim w kontekście oddziaływań kręgu nordyjskiego w IV —VI EB, a za jego pośrednictwa również i powiązań z obszarami w dorzeczu środkowej Laby oraz obszarami zachodnioalpejskimi. Podobne kontakty z osadnictwem kulmy łużyckiej ziemi lubuskiej, Wielkopolski i Kujaw, rekonstruowane przede wszystkim na podstawie znalezisk wytworów metalowych (głównie brązowych), należy uznać za dalszoplanowe, o charakterze regionalnym. Określenie faktycznej roli i rozmiarów tych kontaktów na podstawę analizy ceramiki jest trudne, ze względu na wspólne dla obu stref podstawy kultury materialnej w ramach zespołu kultury łużyckiej.
I 3,Konieczne wydaje się podjęcie rozległych studiów, zmierzających . do określenia faktycznego miejsca i roli Pomorza w kontekście procesu ■rowojowego kultury łużyckiej w dorzeczu Odry i Wisły z jednej strony, a strefy nordyjskiej — z drugiej, przy czym studia te dotyczyłyby obustronnych oddziaływań. W ramach oddziaływań lub też za pośrednictwem strefy nordyjskiej ńależałoby rozpatrywać przeniesienie idei urn domkowych i twarzowych, a zapewne za pośrednictwem szlaków morskich wzdłuż południowych wybrzeży Bałtyku — import z zachodu muszli Kauri.
(Istnieją podstawy do uznania poważnej roli całego biegu Odry oraz Nysy Łużyckiej w powiązaniach z Południem, w kontaktach dalekosiężnych, zwłaszcza w okresie halsztackim, natomiast mniejszą rolę przypisywałbym podobnym szlakom, zwłaszcza wzdłuż dolnej Wisły. Tzw. szlak bursztynowy, prowadzący do ujścia tej rzeki, rekonstruowany jest na podstawie importów wschodniohalsztackich na Północy, a znalezisk bursztynu — na Południu. Rekonstrukcja ta nie oddaje jednak jego dynamiki. W okresie HaC szlak ten w kierunku północnym sięgał wzasadzie tylko do biegu Warty, przy czym Kujawy uznać należy za jego peryferie. Stąd zyaczenia jego nie można rekonstruować w takiej formie, jaką przedstawia się dla odcinka od Kujaw do Zatoki Gdańskiej oraz do Sambii. W HaD w strefę tego szlaku włączone zostają w wyraźniejszy sposób dwa odcinki północne: dolna Odra (wytwory metalowe, zwłaszcza żelazne) wraz z Pomorzem Zachodnim oraz dopiero w tym czasie dolna Wisła (ozdoby szklane i metalowe). Przyjąć należy możliwość istnienia również szlaku na linii wschód- zachód, łączącego Ukrainę Zachodnią przez Bug, Kujawy z Jutlandią, przy czym zarównd Kujawy, kkiokolice Berlina należy uznać za ważne strefy kontaktowe, pośredni-ftące w wymianie dalekosiężnej (hipotetyczne rejony krzyżowania się
sitaków).
5.Nie jest obecnie możliwe wykreślenie dokładnego przebiegu hipotetycznych szlaków. Oprócz możliwości wykorzystywania dla Pomorza