cania go problematyką filozoficzną i społeczną. Szkota JednaJc przekazuje naukę podzieloną na oddzielone od siebie przedmioty, opiera sdą głównie na wyspecjalizowanych podręcznikach i rzadko odwołuje się do wiedzy potocznej uczniów. Między stopniowo nabywaną „mądrością życiową" a nauką pozostaje zbyt wiele luk i sprzeczności. To, oo w dzieciństwie wydawało się „naturalne” i „oczywiste”, może długo pozostać w umyśle dziecka, mimo że dowody naukowe temu przeczą. Jak to wykazują badania nad uprzedzeniami i stereotypami rasowymi czy etnicznymi, tworzą się one w dzieciństwie i wykształcenie nie doprowadza do ich zniszczenia.
Nietolerancja naszego społeczeństwa wobec ludzi psychicznie chorych i już wyleczonych, wobec przestępców, wychodzących z więzienia, ma swoje źródło w przesądach i mitach, które mimo wykształcenia kierują regulacją popędowo-emocjostalną i nie poddają się wpływom świadomości.
Są to badania trudne, które wymagają analizy treści przekazów, a więc treści rozmów z rodzicami i rówieśnikami, jak również treści zabaw czy pieśni, wnikania w procesy recepcji książki i filmu, spektaklu teatralnego.
Badania nad społeczeństwem pierwotnym nie podawały informacji o tym, kiedy, kto i jakie treści religijne czy dotyczące pochodzenia rodu i plemienia przekazuje dzieciom, jedynie opisy „szkoły leśnej” zawierają zarys wiedzy o świecie i sobie samym, laki starsi przekazywali młodym.
Im bardziej wyspecjalizowane i bogatsze są treści naukowe, składające się na edukację młodych, tym trudniej jest je powiązać z aktualnym doświadczeniem życiowym uczniów i tym potrzebniejsze są badania nad obiegiem informacji w konkretnych środowiskach
66
i jfeby zdawać sobie sprawę, skąd i jakie nauki ,/0 ty.
I ća"- zaczerpnęli oni z najbliższego otoczenia, jakie i gamy i modele przyjęli.
Jtika jest wiedza potoczna naszych dzieci o pracy i zabawie człowieka, o wspólnej własności i stosun-j tach społecznych, o tyciu prywatnym i publicznym, czy ją ma nauczyciel, który powinien ją ukierunko- .
| wać i 'przekazać pożądane informacje i to w sposób przekonywający’’
Treść wiedzy życiowej odbija bardzo wyraźnie zróżnicowanie 'kulturalno-społeczne uczniów i ich zmieniony system wartości. Lekceważenie zasad moralnych pojawia się w takich środowiskach, w których obserwowane wzory zachowań dorosłych przeczą im i któ- . re komentują ironicznie pożądane modele zachowań jako ^nieżyciowe”.
Skuteczność socjalizacji w społeczeństwie pierwot-1 nym, jak to podkreślałam, opiera się na pełnej zgodności tego, oo dziecku mówiono o świecie, z tym, co samo mogło zaobserwować i doświadczyć.
Współczesny, zmienny i zurbanizowany świat sprawia, że uporządkowanie informacji, które dochodzą z różnych i coraz to bogatszych źródeł, jest coraz trudniejsze. Zjawiska obserwowane bezpośrednio w lokalnym otoczeniu nie dają jeszcze podstaw do uogólnień w skali społeczeństwa globalnego, zadaniem wychowawców jest taka selekcja tych zjawisk, ażeby młodzi mogli się zorientować, co jest typowe w rozwoju narodu i państwa, a oo przypadkowe, koniunkturalne i oo ulegnie zanikowi. Rodzice mało wykształceni, bez kwalifikacji zawodowych, nie potrafią dać odpowiednich wyjaśnień, inni dadzą wyjaśnienia sprzeczne z ideologią, przesadnie formułując uwagi krytyczne, komentarze nauczycieli są zbyt bezosobiste, podręcznikowe, a organizacjom dziecięcym i młodzieżowym nie uda-
67
a»