304 Ich dzień powszedni
Przed tymi, którzy szukają z tobą waśni, oby Nanna. twój bóg, cię strzegł-Przed tymi, którzy wystąpią przeciwko tobie, oby Nanna, twój bóg. cic strzegł-Obyś znalazł laskę a twego boga.
Oby twoje człowieczeństwo wywyższyło cię. twój kark i pierś.
Obyś był głową mędrców twego miasta.
Oby twoje miasto wymawiało twe imię w czczonych miejscach.
Oby twój bóg nazywał cię dobrym imieniem.
Obyś znalazł łaskę u twego boga Nanny,
Oby cię łaską datzyła bogini Nuigal!
Nauka w sumeryjskiej szkole trwała długo — sztuka pisania nie była łatwa do opanowania. Ocenia się, że w początkach liczba znaków pisarskich wynosiła około 2000, każdy z nich oznaczał określony wyraz. Wraz z uproszczeniem pisma, z nadaniem znakom wartości fonetycznej, nastąpiło zmniejszenie się ich liczby do około 600. Aby uniknąć pomyłek przy odczytywaniu znaku klinowego, który mógł mieć różne znaczenie, wprowadzono determinatywy, stawiane przed zapisanym pojęciem łub po nim. Różnicowała się także sama forma zapisu u zależności od celów i rodzaju inskrypcji, od materiału, w którym ją utrwalano. Qd monumentalnych, kunsztownie wyrzeźbionych znaków wykutych w kamieniu — np. na posągach Gudei — do malutkich „literek”, którymi zapisywano obszerny tekst gospodarczy na 3—-4-centymetrowej glinianej tabliczce. O wysokich umiejętnościach pisarzy przekonuje fakt, że na szerokości 1 cm potrafili oni zmieścić trzy linijki tekstu.
Rozwijała się także sztuka zapisywania liczb — całości i ułamków. „Tabliczki szkolne” z zakresu matematyki pochodzące z pierwszych wieków III tysiąclecia dowodzą, że sztuka liczenia wybiegała u Sumerów daleko poza cztery podstawowe działania arytmetyczne. Uczeni sumeryjscy głowili się nad rozwiązywaniem bardzo złażonych problemów algebraicznych i geometrycznych. O tym. jak wielkie, acz zapomniane v\ następnych epokach rezultaty i w tej dziedzinie osiągnęli, świadczą najdowodniej odnalezione przez archeologów w różnych miejscowościach, z różnych okresów pochodzące tabliczki. Rewelacją na skałę światową okazała się odkopana w końcu lat pięćdziesiątych w Tell Hannal, podczas prac prowadzonych przez zespół archeologów irackich, tabliczka, obecnie przechowywana w Muzeum Irackim, oznaczona sygnaturą IM 55357. Zawiera ona tekst omawiający problem geometryczny, który' my znamy jako jedno z twierdzeń Euklidesa. Rysunek i dowód dotyczący dwóch trójkątów pochodzi wprawdzie z pierwszych dziesięciołoa po upadku Sumera (Tell Hanna! było jednym z ośrodków administracyjnych królestwa Esznunny). niemniej nie ulega wątpliwości, iż jest to kopia tabliczki starszej, że przedstawiony na tabliczce matematycznej z Tell Hannal wywód jest owocem dociekań sumeryjskich matematyków. 1 pomyśleć, że po raz dragi na opracowanie i sformułowanie tego twierdzenia ludzkość musiała czekać tysiąc siedemset łat* Aż się pojawi! Euklides tok. 330—275 p.n.ej!!j)
' Należy przypuszczać, że po opanowaniu kunsztu pisania, czytania i hcaena co
-jolniejsi i wytrwałsi „synowie domu tabliczek” zaczynali swego rodzaju Jecjalizację. Jedni pogłębiali znajomość stylistyki i gramatyki, uczyli się literatury, się sami twórcami nowych pieśni i hymnów, eposów i maksym, przypowie-j kronik historycznych. Inni, zgłębiwszy tajniki matematyki i fizyki, obejmowali 4iD0wiska budowniczych, pełnili obowiązki architektów, specjalistów w zakresie jgdownictwa statków, dróg wodnych etc.jJeszcze inni, zapoznawszy się z założeniami ekonomiki, przechodzili do pracy w urzędach administrujących gospodarką. Spora część uczniów zapewne pochodziła z rodzin kapłańskich i. zgodnie i obowiązującą tradycją, przejmowała godności i funkcje po swoich ojcach. Nie n [ko tacy zasilali jednak szeregi zawodowych sług bożych. Świątynie starały się upewnić sobie dopływ uzdolnionych młodych ludzi, którzy przechodzili różne stopnie wtajemniczenia, zgłębiali nauki niedostępne ich świeckim kolegom: Do takich dziedzin wiedzy należała niechybnie sztuka zaklinania, wróżenia, przepo-uiadania losu na podstawie obserwacji wnętrzności zwierząt i ruchu ciał niebieskich. Rodziły się podstawy astronomii, a wraz z nią rozwijała się astrologia, medycyna, a przy niej różnego rodzaj^ zamawiania. (Kapłani zazdrośnie strzegli swoich tajemnic — zwłaszcza odkąd świątynia utraciła pełnię hegemonii nad życiem kraju. Z chwilą gdy nastąpiła emancypacja pałacu, gdy władza książęca i królewska uniezależniły się, stały się samodzielną siłą polityczną i gospodarczą, jedynie poprzez rozbudowę obrządków kultowych, poprzez utrwalenie w pospólstwie w rządzących przekonania, ii tylko wtajemniczeni mogą pośredniczyć między śmiertelnymi i bóstwem, tylko oni mogą odwrócić czyhające zewsząd złe siły, odpędzić niezliczone demony — kapłani mogli utrzymać swoją rangę w społeczeństwie. A że potrafili to osiągnąć, przykładem choćby znaczenie Nippur, które nie odgrywając żadnej roli militarnej, decydowało przecież o tym, kto w innemu Eołila sprawować będzie rządy nad krajem.
MEDYCYNA I DEMONY
Wykopaliska archeologiczne wydobyły spod tysiącletnich nawarstwień pustynnego piachu widome świadectwa potęgi ducha Sumerów, materialne dowody ich talentów, opartych na wiedzy odziedziczonej po przodkach i rozwijanej w licznych ^kołach. Wśród opanowanych przez nich dziedzin nauki nie zabrakło też medycyny.
Nie sposób ustalić, odkąd działali w Sumerze lekarze jako warstwa oświeconych ludzi spieszących z pomocą bliźnim. Brak także danych, czy wszyscy lekarze byli kapłanami, czy też medycy świeccy i rekrutujący się ze stanu duchownego działali obok siebie bądź razem, współpracując ze sobą i wzajem się wspomagając. Jest jednak rzeczą niewątpliwą, iż znani oni byli w najbardziej zamierzchłych czasach.
Według pojęć sumeryjskich chorobom ulegali nie tylko ludzie, lecz także bogowie, czemu nie można się dziwić, jeśli się weźmie pod uwagę, iż Sumerowie obdarzali swe bóstwa wszelkimi cechami ludzkimi.) W najstarszych mitach.