Część czwarta Andragogika jako nauka o edukacji dorosłych 423
uwzględniającym wszystkie istotne dla badanych wątki ważności \ Tym samym badania jakościowe powinny być badaniami uczestniczącymi.
Uczestnicząc w świecie społecznym badacz kieruje się pytaniem: co się tutaj dzieje? Odpowiedzi na nie wyłaniają się stopniowo, w miarę, jak ludzie mówią o swoich przeżyciach, pragnieniach, planach, w miarę, jak badacz angażuje się w problemy badanej zbiorowości i uzyskuje zdolność rozumienia jej specyficznej sytuacji i czynników ją warunkujących. Wyniki tak realizowanego poznania nie są formułowane wyłącznie przez badacza i nie są traktowane jako wyłączna własność nauki instytucjonalnej. Najczęściej są one negocjowane w partnerskim dialogu z badanymi, którzy mogą je istotnie korygować41 \ Korzystając z tego prawa uczestnicy badań zyskują większą samoświadomość, zaczynają wyraźniej widzieć i rozumieć ograniczenia, jakie nakłada na nich świat zewnętrzny, dostrzegać w nim rozliczne szanse na samorozwój i emancypację społeczną. W ten sposób badania realizują nie tylko swój cel poznawczy, ale i praktyczny - dokonują humanistycznej interwencji w świat społeczny i podejmują próbę jego modernizacji w kierunku określanym przez wartości, jakie wyznaje badacz.
Porównując badania ilościowe i jakościowe H. Komorowska stwierdza, że można je traktować jako dychotomiczne modele postępowania eksploracyjnego, ponieważ o ile pierwsze są obiektywne, statystyczne, dedukcyjne i strukturalne, o tyle drugie określić można jako subiektywne, opisowe, indukcyjne i holistyczne42^. Szczegółowe różnice między nimi prezentuje tabela 1.
Przedstawiciele nauk społecznych są świadomi ograniczeń i jednostronności każdego z podejść badawczych z osobna. Zwolennicy strategii jakościowej krytykują metody ilościowe za wymóg kwantyfikacji, który w przypadku badania np. zjawisk psychicznych nie może być zadowalająco spełniony, za nadmierną wiarę w trafność wskaźników pomiaru, za aprioryczne traktowanie kategorii pojęciowych, często bardzo odległych od naturalnego języka, jakim posługują się badani, za instrumentalne traktowanie respondentów, za powierzchowność badań maskowaną wykresami i liczbami stwarzającymi pozór precyzji i ścisłości. Nie przedłużając tej listy zarzutów można powiedzieć, że badania ilościowe służą nie tyle odkrywaniu badanej rzeczywistości, co jej konstruowaniu przy użyciu agresywnych metod, technik i narzędzi badawczych właściwych procedurom ilościowym. Z kolei wyznawcy logicznego empiryzmu
C. Greetz: The Interpretation of Ćultures. New York 1973, Basic Books.
41) M.O. Jones: In Search of Meaning. Using Qualitative Methods in Research and Application, [in:] M.O. Jones, M.D. Moore and R.Ch. Snyder (eds.): Inside Organi-zations. Understanding Humań Dimension. Newbury Park 1988, Sagę, s. 47.
42' H. Komorowska: Metody ilościowe a metody jakościowe w badaniach pedagogicznych. „Edukacja” 1989, nr 3, s. 15.