62 m Gatunki literackie
62 m Gatunki literackie
t
Ki
%
%
Relacje między dziełem a gatunkiem są ważne również wtedy, gdy problem ujmuje się z perspektywy dzieła. Powstaje pytanie, jaką rolę odgrywają kategorie gatunkowe wówczas, gdy celem badacza jest pokazanie indywidualnych właściwości utworu, a więc jego interpretacja. Gatunek w zasadzie nie stanowi kategorii interpretacyjnej, gdyż wskazuje na to, co łączy dzieło analizowane z dziełami innymi, podczas gdy interpretacja ma za zadanie pokazać to, co w. nim niepowtarzalne. Interpretacja nie musi za każdym razem uwzględniać struktury gatunkowej dzieła, jednakże nie może na nią nie zwracać uwagi. Gatunek, tak jak jest współczynnikiem lektury, jest również współczynnikiem interpretacji. Powiązanie danego dzieła z niewłaściwym gatunkiem z konieczności odbija się na analizie jego sensów i struktury. Celem interpretacji nie jest wskazanie, że dany utwór reprezentuje ten właśnie gatunek literacki, nie może ona jednak nie brać pod uwagę, że przynależność do danego gatunku określa różnorakie właściwości dzieła, będącego przedmiotem dociekania. Gatunek wyznacza więc pewne ramy interpretacji, tak jak wyznacza ramy wszelkiej lektury.
%
i
Jednym z paradoksów w rozwoju poezji (czy szerzej: całej literatury) jest to, że traktowano ją jako środek działania na odbiorców, jako sui generis narzędzie, a więc, że przypisywano jej funkcje instrumentalne i, jednocześnie, nie zastanawiano się, jakie jest miejsce owego odbiorcy w strukturze utworu poetyckiego. Kiedy romantyk wypowiadał się na temat roli poety, mógł mówić o nim jako o proroku, przywódcy, ideologu, jednakże poezja była dla niego przede wszystkim ekspresją osobowości, sprawą ,ja” poety, Sprzeczność ta wydaje się charakterystyczna dla kultury literackiej XIX w., nie dlatego zresztą, że ujawnia jej niekonsekwencje (nie zdawano sobie z nich wtedy sprawy), lecz z tej racji, że pokazuje, jak silnie w jej obrębie dominowało przyczynowo-genetyczne myślenie o poezji. Była ona przede wszystkim kwestią tworzącej jednostki. Przyjęcie tego aksjomatu określiło język krytyki XIX-wiecznej, wpływając także na ujęcie problemu, będącego przedmiotem niniejszego szkicu. Poezję ujmowano jako ekspresję intymnych, z natury prywatnych emocji twórcy.
W sposób wręcz wzorcowy dał tym mniemaniom wyraz John Stuart Mili, przeprowadzając rozróżnienia pomiędzy poezją a wymową (eloquence):
Wymowa zakłada audytorium: wydaje się nam, że osobliwość poezji polega na całkowitej nieświadomości poety dotyczącej słuchacza. Poezja jest uczuciem wyznawanym samemu sobie w momencie samotności i ucieleśnia się w symbolach, które są możliwie najbliższymi przedstawieniami uczucia dokładnie w tym kształcie, w jakim istnieje ono w umyśle poety. Wymowa jest uczuciem wlewanym {pouring out to) do innych umysłów, ubiegającym się o ich