W genologii literatury dziecięcej do najczęściej używanych terminów należy bez wątpienia bajka. Niekiedy pojęcie to występuje w funkcji syntetycznego określenia literatury dla najmłodszych „w ogóle”. Dobrze znają je też same dzieci, które proszą o czytanie lub opowiadanie niezwykłych historii czy też (najczęściej bezskutecznie) o kupowanie książek z bajkami. Obserwacja tych tak bardzo typowych dla naszej kultury literackiej zjawisk skłania do wysnucia wniosku, że w społecznym odczuciu intersująca nas odmiana literatury to pojęcie o szerokim zakresie znaczeniowym i różnorodnych treściach, jakie mogą być mu przypisane. Ta wieloznaczność terminu nie ułatwia oczywiście zadania literaturoznawcy próbującemu opisać najważniejsze formy obecności bajki w kulturze literackiej, zwłaszcza zaś — w systemie lektur dziecięcego czytelnika. Podobne kłopoty mają zresztą folkloryści.
J. Krzyżanowski sformułowaną przez siebie definicję gatunku rozpoczyna charakterystycznym stwierdzeniem: „Bajka — wyraz bardzo kłopotliwy, bo wieloznaczny, zwłaszcza w zestawieniu z jego odpowiednikami w innych językach” b Jedyną szansę ocalenia przydatności naukowej tego terminu dostrzega wsporn-miany badacz w skrupulatnym dodawaniu do rzeczownika „bajka” określającego go przymiotnika, który pozwoliłby zorientować się, na jaki zakres zjawisk wskazuje używane pojęcie: np. bajka zwierzęca, magiczna czy łańcuszkowa. W leksykonie literaturoznawczym funkcjonują dwa terminy: baika i baśń. Pierwszy z
$jich oznacza „krótką opowiastkę wierszem lub prozą, której bohaterami są zwierzęta, ludzie, rzadziej rośliny lub przedmioty, zawierającą moralne pouczenie wypowiedziane wprost lub dobitnie zasugerowane” 2, drugi natomiast — „niewielkich rozmiarów utwór o treści fantastycznej, nasyconej cudownością związaną z wierzeniami magicznymi, ukazujący dzieje ludzkich bohaterów swobodnie przekraczających granice między światem poddanym motywacjom realistycznym a sferą działania sił nadnaturalnych^!. Charakterystyczne, że baśń zaliczają autorzy słownika do podstawowych odmian epickiej literatury ludowej, co znalazło niewątpliwe odzwierciedlenie w sposobie definiowania tego gatunku, przede wszystkim zaś — w szczególnym wyeksponowaniu w nim treści archaicznych wiążących się z dawnymi wierzeniami i myśleniem magicznym. Powszechna wśród teoretyków literatury świadomość ścisłego związku opowieści fantastycznych ze źródłami ludowymi sprawiła, że w wydanym ostatnio przewodniku encyklopedycznym przy haśle „baśń” znajdziemy jedynie odsyłacz do opracowanej przez H. Ka-pełuś definicji bajki ludowej, w której termin „baśń” potraktowany został jako synonim „bajki magicznej’’ 4.
W literaturze dziecięcej dokładne zdefiniowanie pojęcia i określenie jego zakresu znaczeniowego utrudnia swoisty synkretyzm tego typu twórczości, a także specyficzna adaptacja, jakiej wzorce gatunkowe ukształtowane w literaturze „bezprzymiotnikowej” z reguły podlegają w nowej sytuacji komunikacyjnej i wobec tych zadań edukacyjnych i wychowawczych, które stawiane są wobec twórczości dla najmłodszych. Widać to przede wszystkim w znaczącym zbliżeniu, a nawet, w niektórych przypadkach, w zatarciu granic między bajką magiczną a zwierzęcą. Właściwe 'Odczytanie obrazu alegorycznego, zrozumienie wieloznaczności wypowiedzi literackiej, zawierającej obok znaczeń do-