12560 skanowanie0040

12560 skanowanie0040



158 Harold Pinter

McCANN Jak się w to gra?

LULU (zawiązując Meg oczy)

Nigdy pan nie grał w ciuciubabkę? Niech się pani nie rusza, pani Boles. Idzie o to, by nikt pana nie dotknął. Ale od momentu, kiedy ona jest ślepa, nie wolno panu się ruszać. Musi pan stać w miejscu. Jeśli ona pana dotknie, to pan staje się ślepy. Niech się pani odwróci. Ile pokazuję palców?

MEG

Nic nie widzę.

LULU

Dobra.

GOLDBERG

Dobra. Teraz niech wszyscy krążą po pokoju. McCann. Stanley. Stop! Nie ruszać się! Teraz pani, pani Boles.

Stanley stoi na pierwszym planie po prawej. Mag z wolna krąży po scenie. Goldberg pieści Lulu. Meg dotyka McCanna.

MEG Mam go!

LULU

Niech pani zdejmie szalik.

MEG

Jakie miękkie włosy!

LULU (zdejmuje jej szalik)

Proszę.

MEG To pan!

GOLDBERG

Zawiąż sobie oczy, McCann.

LULU (zawiązując McCannowi oczy)

Proszę. Niech się pan odwróci. Ile pokazuję palców?

McCANN Nie wiem.

GOLDBERG

Dobra. Niech wszyscy krążą po pokoju. Dobra. Stop! Nikt się nie rusza!

McCann zaczyna krążyć po scenie.

MEG

Ach, pyszna zabawa!

GOLDBERG

Tsss... Cicho! Teraz wszyscy znowu krążą. Stop! Nie ruszać się. McCann krąży po scenie. Goldberg pieści Lulu. McCann zbliża się do Stanleya. Wyciąga rękę i dotyka jego okularów.

MEG To Stanley!

GOLDBERG (do Lulu)

Dobrze się bawisz?

MEG

Twoja kolej, Stan.

McCann zdejmuje szalik.

McCANN (do Stanleya)

Wezmę pańskie okulary.

McCann zabiera Stanleyowi okulary.

MEG

Daj mi pan szalik.

GOLDBERG (trzymając Lulu)

Niech mu pani zawiąże oczy, pani Boles.

MEG

Właśnie to robię.

LULU (do Goldberga)

Pocałuj mnie. (całują się)

MEG (do Stanleya)

Czy widzisz mój nos?

GOLDBERG

Nie, nie widzi. Gotowe? Dobra. Wszyscy krążą. Stop! Nie ruszać się!

Stanley stoi bez ruchu. McCann cofa się ku lewej. Łamie oprawę szkieł Stanleya. Meg stoi na pierwszym planie po lewej. Lulu i Goldberg w głębi, w środku. Stanley zaczyna z wolna krążyć po scenie ku lewej. McCann bierze bęben i stawia go Stanleyowi pod nogi. Nadepnąwszy na bęben, Stanley potyka się i upada.

MEG

Oooch!

GOLDBERG

Tsss!

Stanley wstaje. Z nogą w bębnie jak w kaloszu, zbliża się do Meg. Staje przed nią, wyciąga rękę, dotyka jej szyi. Zaczyna ją dusić.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanowanie0048 174 Harold Pinter McCANN 1 co się z nią stało? GOLDBERG Nic. Absolutnie nic. Trochę s
13777 skanowanie0048 174 Harold Pinter McCANN 1 co się z nią stało? GOLDBERG Nic. Absolutnie nic. Tr
13777 skanowanie0048 174 Harold Pinter McCANN 1 co się z nią stało? GOLDBERG Nic. Absolutnie nic. Tr
skanowanie0056 190 Harold Pinter McCANN Tak, może by się pan wybrał w naszym towarzystwie? GOLDBERG
skanowanie0047 172 Harold Pinter McCANN (idąc na plan pierwszy) Uspokoił się teraz. Przed chwilą sko
54851 skanowanie0047 172 Harold Pinter McCANN (idąc na plan pierwszy) Uspokoił się teraz. Przed chwi
skanowanie0028 134 Harold Pinter PETER Postaram się. Serwus, Stan. Peter i McCann wychodzą. Stanley
skanowanie0041 160 Harold Pinter McCann i Goldberg rzucają się na niego. Światło gaśnie. Przez okno
83843 skanowanie0017 112 Harold Pinter McCANN Nie? GOLDBERG (rozpiera się w fotelu) Wiesz, jedna rze
skanowanie0019 116 Harold Pinter GOLDBERG Ale dziś to wyjątek. Jak idzie pensjonat? MEG Bardzo dobrz
skanowanie0021 120 Harold Pinter McCANN Co? GOLDBERG Mieszka tu pewien pan, który ma dzisiaj urodzin
skanowanie0024 126 Harold Pinter McCANN Och, naprawdę? Bardzo żałuję. STANLEY Tak, chcę obchodzić ur

więcej podobnych podstron