Strukturo klosowft-warstwnwo ll*ł
7) wzmożenie napom młodzież) na dostąp do szkól średnich, a zwłaszcza wyższych, jako nie tylko ucieczki przed bezrobociem, ale zwiększających ich szanse życiowe, co może być sygnałem o wzrastającej roi: wykształcenia w zdobywaniu pozycji społecznej
Tc przejawy społecznych konsekwencji zmiany ustrojowej tworzą przesiani: i dla formułowania innego obrazu struktury klasowo-warstwowej polskiego społeczeństwa. Należy przy tym zaznaczyć, że zmiany są w toku, a możliwości interpretacji stosunkowo znaczne, zależne zarówno od przyjmowanych koncepcji teoretycznych, jak i od przewidywanych skutków polityki społecznej państwa
!)\va sposoby ujęcia struktury kiasowo-warsrwowej polskiego społeczeństwa łat dziewięćdziesisjtych
Pierwsza koncepcja może być określona mianem „społeczeństwa klasy średniej”. wraz ze wszelkimi jej konsekwencjami teoretycznymi, a zwłaszcza niewątpliwą potrzebą operowania pojęciami „społecznej góry” i ..społecznego dołu” Druga natomiast koncepcję sformułował W. Wesołowski i zbliża sic ona bardzie do modelu tunkcjonaimc rozumianej struktury klasowo-warstwowej.
Przeobrażenia ustrojowe, które miały Polskę zaprowadzić do „stanu normalności” - jak mówił pierwszy premier rządów postkomunistycznych - wytworzyły przekonanie wśród części polityków i libcrainic nastawiło socjologów, żc siłą motoryczną tychże przemian musi być „klasa średnia”, tak jak jest, zdaniem sporej części badaczy, w wysoko rozwiniętych gospodarczo demokracjach zachodnich. Klasa średnia ma jakoby dawać całemu społeczeństwu poczucie stabilizacji i czynić poniekąd powszechnie obowiązującymi swoje wzory sukcesu i swój etos. Już w roku 1983 A. Rycnard pisał o pojawianiu się w Polsce „nowej klasy średniej.” mając na myśli względnie szybko rozwijający się sektor prywatny w handlu, usługach i produkcji. Jednakże diagnozę, że przemiany społeczne w Polsce zmierzają w kierunku powstania „społeczeństwa klasy średniej", najpełniej wyraził .1. Kurczewski, obejmując tym pojęciem nic tylko klasyczne drobnomieszczaństwo, ale w szczególności robotników wykwalifikowanych i inteligencję zaangażowaną w ruchu „Solidarności”. Najgłębiej do tego problemu ustosunkował się H. Domański, który po gruntownym omówieniu problemu zarówno w aspekcie historycznym, jak i porównawczym, wypowiedział następującą konkluzję:,.istnieje [...] duża zbiorowość grup i jednostek, które razem wzięte, tworzą środek specyficznego stylu życia, mentalności i poglądów. Z tego ośrodka emanują wzory docierające do odległych kręgów, które rzutują na kształt całych społeczeństw Określiłem je społeczeństwami klasy średniej ze świadomością, że jedne z nich podlegają oddziaływaniu syndromu „klasy średniej” silniej, a inne słabiej. 'IV pierwsze są chyba rzeczywiście społeczeństwami klasy średniej. O tych drugich